W poniedziałek, kilka dni po śmierci Fidela Castro, odbył się pierwszy od ponad pięćdziesięciu lat komercyjny lot z USA do Hawany, stolicy Kuby.
Samolot linii American Airlines wyruszył z lotniska Miami International po godzinie 7:30 lokalnego czasu. Samolot powrotny wylądował na Florydzie kilka godzin później.
– Byliśmy ostatnim krajem z embargo. Czasu już, aby nasze stosunki wróciły do normy – powiedział Daniel Lewis, jeden z pasażerów historycznego lotu.
Pierwsze od dekad samoloty z USA na Kubę – skutek ocieplenia stosunków dyplomatycznych pomiędzy dwoma krajami – wyleciały w sierpniu. Samolotami na gorącą wyspę nadal nie można podróżować w celach turystycznych. Istnieje tylko 12 powodów, dla których można tam lecieć – to m.in. wizyty u rodziny oraz sprawy biznesowe i projekty humanitarne.
Każdego dnia pomiędzy Hawaną a Miami mają się odbywać cztery loty American Airlines.
(łd), Fot. Twitter.com