22.1 C
Chicago
poniedziałek, 27 maja, 2024
Strona główna Blog Strona 2979

Sąd: stan Michigan nie musi dłużej zapewniać darmowej wody w butelkach mieszkańcom Flint

0

Sąd federalny nie zgodził się na wniosek, by zmusić stan Michigan do wznowienia dystrybucji darmowej wody w butelkach w mieście Flint.

Stan ogłosił zakończenie dystrybucji 6 kwietnia. Decyzję podjęto z uwagi na dobre wyniki testów wody. Stężenie znajdującego się w niej ołowiu jest zdecydowanie poniżej poziomu, który zgodnie z przepisami federalnymi wymagałby podjęcia działań.

Zdaniem burmistrz Karen Weaver i części mieszkańców darmowa woda w butelkach powinna być dostępna dla mieszkańców do czasu wymienienia wszystkich rur doprowadzających wodę do domów i mieszkań w mieście, co może potrwać do 2020 roku.

Liczące ok. 97 tys. mieszkańców miasto Flint powoli podnosi się z kryzysu wodnego, który rozpoczął się w 2014 roku. W wyniku spożywania zanieczyszczonej wody u wielu dzieci w mieście wykryto duże stężenie ołowiu we krwi. Problemy z wodą przyczyniły się też prawdopodobnie do znacznego wzrostu zachorowań i zgonów na chorobę legionistów.

(dr)

Policjant z Los Angeles oskarżony o zabicie 3 osób w wypadku

0

Funkcjonariusz policji z Los Angeles został oskarżony o morderstwo w związku z wypadkiem samochodowym, w którym zginęły trzy osoby.

27-letniemu Edgarowi Verduzco postanowiono też zarzut jazdy pod wpływem alkoholu. Policjant był już po służbie, gdy 26 września ubiegłego roku w mieście Whittier doszło do tragicznej kolizji.

Jak informuje policja, Verduzco z dużą prędkością wjechał na autostradzie Interstate 605 w dwa samochody. Jeden z nich stanął w płomieniach. Życie straciło w nim troje członków jednej rodziny – 60-letni Mario Davila, jego 52-letnia żona Maribel Davila i ich 19-letni syn Oscar Davila. Drugim samochodem podróżowała matka z małym dzieckiem. Oboje doznali niegroźnych obrażeń.

Mario i Maribel Davila mają trzech innych synów, którzy feralnego dnia nie jechali z nimi samochodem.

Policjantowi grozi dożywotni pobyt w więzieniu.

(hm)

Darmowy i nieograniczony dostęp do Internetu na chicagowskich lotniskach

0

Chicagowski departament lotnictwa poinformował w niedzielę, że na dwóch największych lotniskach O’Hare i Midway pasażerowie mają już darmowy dostęp do połączenia internetowego Wi-Fi. Serwis zapewnia firma Boingo Wireless.

 

„Cieszymy się, że możemy zaoferować naszym pasażerom nieograniczony dostęp do Internetu, dzięki któremu mają zapewnioną łączność korzystając z naszych usług” – powiedziała komisarz miejskiego departamentu lotnictwa, Ginger S. Evans. Dodała, że modernizacja portów lotniczych obejmuje też nowoczesne technologie łączności. Do tej pory pasażerowie na O’Hare i Midway mogli korzystać z bezpłatnego Internetu ale tylko przez 30 minut. Teraz jest on nieograniczony, jednak co 45 minut będą emitowane spoty reklamowe.

 

BK

Nie będzie na razie elektrycznych skuterów miejskich w Seattle

0

Elektryczne skutery miejskie, które pojawiają się w kolejnych miastach USA, nie zostaną póki co udostępnione mieszkańcom Seattle.

Lokalne władze poinformowały wszystkie firmy oferujące tego typu skutery dla miast, że nie będą mogły one działać w Seattle, dopóki miasto nie wyda firmom permanentnych pozwoleń na udostępnianie rowerów miejskich. Mieszkańcy „Szmaragdowego Miasta” mogą korzystać z jednośladów firm LimeBike i Spin już od blisko roku.

Niedawno obie te firmy wyszły z inicjatywą elektrycznych skuterów miejskich w San Francisco. Można z nich korzystać na podobnej zasadzie jak w przypadku rowerów – wystarczy znaleźć skuter i odblokować go za pomocą aplikacji na smartfona. Po zakończonej jeździe należy go zostawić w którymś z wyznaczonych miejsc.

(mcz)

Policja w Bostonie skonfiskowała już w tym roku ponad 200 sztuk broni

0

Bostońska policja skonfiskowała już w bieżącym roku ponad 200 sztuk nielegalnej broni palnej.

W weekend liczba ta jeszcze się powiększyła po tym, jak funkcjonariusze zarekwirowali broń w trzech osobnych incydentach. W niedzielę w dzielnicy Roxbury skonfiskowano rewolwer i aresztowano mężczyznę, któremu postawiono kilka zarzutów związanych z bronią. W sobotę z kolei w South Boston znaleziono broń przy grupie ludzi palących marihuanę i pijących alkohol. Śledczy przeszukali zaparkowany w pobliżu samochód i znaleźli dwa kolejne pistolety. Zatrzymano dwóch mężczyzn w wieku 19 i 30 lat, a także 20-latka, za którym już wcześniej wystawiono nakaz aresztowania.

W piątek natomiast skonfiskowano broń w Roxbury. Znajdowała się w samochodzie, którym jechały cztery osoby. Aresztowano 18-latka.

(jj)

Karol Karski: Donald Tusk ma wiedzę, którą powinien się podzielić

0

Eurodeputowany PiS-u Karol Karski powiedział na antenie radiowej Trójki, że Donald Tusk ma wiedzę na temat tego, jak działały instytucje państwa tuż po katastrofie smoleńskiej. „Powinien się nią podzielić z odpowiednimi organami” – dodał. Polityk podkreślił też, że fakt przesłuchania byłego premiera nie powinien szczególnie dziwić.

Donald Tusk będzie zeznawał jako świadek w procesie, który dotyczy niedopełnienia obowiązków przy organizacji wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu 10 kwietnia 2010 roku.
Karol Karski, który był gościem „Salonu politycznego” w radiowej Trójce powiedział, że zachowania członków ówczesnego rządu mogły mieć wpływ na jakość przygotowania wizyty prezydenta Kaczyńskiego w Katyniu. „To nastawienie rządu do prezydenta przekładało się w sposób oczywisty na niższych urzędników administracji rządowej” – podkreślił.

Oskarżonym w sprawie niedopełnienia obowiązków przy organizacji wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu 10 kwietnia 2010 roku jest były szef kancelarii premiera Donalda Tuska, Tomasz Arabski i czterej inni urzędnicy.

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/PR3/MR/kano

8-latek zginął w wypadku w Detroit, policja aresztowała podejrzanego

0

Policja w Detroit poinformowała o aresztowaniu mężczyzny w związku z wypadkiem, w którym zginął 8-letni chłopiec.

Do wypadku doszło w czwartek, gdy chłopiec przechodził przez Fort Street. Według świadków uderzył w niego SUV, który przejechał na czerwonym świetle. Kierowca uciekł, ale w niedzielę po południu śledczy aresztowali podejrzanego. To mężczyzna w wieku 27 lat.

Podejrzany został zatrzymany przez policjantów w Ecorse, mieście położonym na południowy zachód od Detroit. Policja podkreśla, że ciągle trwa dochodzenie w sprawie wypadku, w toku którego funkcjonariusze mają nadzieję odnaleźć samochód, który potrącił chłopca.

(dr)

Paweł Siennicki: „Wybory w Warszawie nie będą spacerkiem”

0

Co nam mówi, już bardzo bliska ogłoszenia, kandydatura Patryka Jakiego na prezydenta Warszawy? Że Prawo i Sprawiedliwość potraktuje wybory prezydenta stolicy bez żadnej taryfy ulgowej, wręcz ryzykancko.

 

Gdyby Jarosław Kaczyński kalkulował, traktował te wybory kunktatorsko, wystawiłby innego kandydata. Bo Patryk Jaki jest prawą ręką Zbigniewa Ziobro, polityka, który wciąż ma własne ambicje i prędzej czy później zechce sam grać o wyższą stawkę. To wzmacnia samego Ziobrę, jak i jego obóz polityczny. Do tego Jaki jest dość młodym politykiem. Wygra, czy przegra te wybory, tylko na swoim kandydowaniu zyska, będzie bardziej popularny i rozpoznawalny. Wybór Jakiego mówi też jeszcze jedno – kampania wyborcza w Warszawie będzie bardzo ostra, to nie będzie dla nikogo spacerek.

 

Właśnie, czy Patryk Jaki ma szansę wygrać w Warszawie? W stolicy prawicowy kandydat wygrał tylko raz wybory, tym kandydatem był Lech Kaczyński. Ale to był polityk zupełnie z innej kategorii wagowej. Lech Kaczyński wygrał te wybory jako były minister sprawiedliwości, bardzo popularny dzięki prowadzonej przez siebie polityce „zero tolerancji dla przestępczości”. Czy zatem Jaki jest bez szans? Nie, może te wybory wygrać. Podstawowym warunkiem będzie, czy zdoła przekonać do siebie dość liberalnych wyborców. Może to zrobić tylko dobrymi pomysłami na Warszawę, nową wizją rozwoju miasta. Przegra, jeśli będzie używał języka „dużej” polityki. Głównym rywalem Patryka Jakiego będzie Rafał Trzaskowski.

 

Platforma wystawiła go pół roku temu. Czy przez 6 miesięcy Rafał Trzaskowski powiedział, jaki ma pomysł na miasto, co chce w nim zmienić, jak ocenia obecną panią prezydent Hannę Gronkiewicz-Waltz, zwłaszcza zlekceważenie przez nią afery reprywatyzacyjnej? Otóż nie. Nie wiemy wciąż jaki ma pomysł dla naszego miasta, co myśli o reprywatyzacji kamienic, nielegalnych reklamach zaśmiecających miasto, ochronie zabytków, jak chce przełamać bariery architektoniczne, brak przejść dla pieszych, co myśli o usprawnieniu transportu publicznego czy pomyśle ograniczenia ruchu dla pojazdów w ścisłym centrum.

 

Nie wiemy przede wszystkim jak ocenia prezydenturę Hanny Gronkiewicz-Waltz. Wiemy, że za to, że nie lubi PiS-u. I że jego były kolega z Platformy Obywatelskiej, Michał Dzięba, oskarżał go i donosił na niego do prokuratury. Oczywiście, Patryk Jaki również dotychczas nie błysnął żadnym programem dla Warszawy, ale on nie był oficjalnie zgłoszonym kandydatem. Po prostu oceniam, że dotychczasowe funkcjonowanie Rafała Trzaskowskiego jako kandydata na prezydenta Warszawy jest bardzo podobne do drugiej kampanii prezydenckiej Bronisława Komorowskiego. Możemy powiedzieć, że kandydat jest, żyje i niewiele więcej.

 

Platforma Obywatelska po tych kilku miesiącach nie ma żadnego pomysłu na kampanię wyborczą w stolicy. To, co najlepsze miało miejsce w naszym mieście w ostatnich latach, to uwolnienie dobrej energii, wyrażanej przez wszelkie ruchy miejskie, aktywistów bez partyjnych etykietek, którzy myślą kategoriami dobra wspólnego. Jeśli Patryk Jaki albo Rafał Trzaskowski uwolnią się od swoich partyjnych legitymacji i sięgną właśnie po te pomysły, to z tego starcia może być jakaś korzyść dla Warszawy.

 

Policjanci próbowali odblokować smartfona za pomocą palca nieżyjącego mężczyzny

0

Śledczy na Florydzie udali się do domu pogrzebowego i posłużyli palcem nieżyjącego człowieka, za pomocą którego chcieli odblokować dostęp do jego smartfona.

30-letni Linus Phillip został zastrzelony przez policjanta w mieście Largo w ubiegłym miesiącu. Funkcjonariusz sięgnął po broń, gdy mężczyzna próbował odjechać swoim samochodem, zanim policjant go przeszukał.

W domu pogrzebowym dwaj mundurowi przyłożyli palec zmarłego do czujnika linii papilarnych w smartfonie, ale nie zdołali go odblokować.

Narzeczona Phillipa stwierdziła, że to, co zrobili policjanci, stanowiło naruszenie godności jej nieżyjącego partnera. Eksperci prawni z jednej strony zgadzają się w większości, że było to zgodne z prawem, ale z drugiej zastanawiają się, czy było na miejscu.

(łd)

Jedyną szansą PiS na wygraną w Warszawie jest… rozpoczęcie rewolucji

0

Jedyną szansą PiS na wygraną w Warszawie jest rozpoczęcie rewolucji. Jeśli nie uda jej się rozpalić rewolucyjnego żaru, w stolicy wygra Rafał Trzaskowski. Pytanie, czy rządząca dwa lata partia jest w stanie stać się zarzewiem buntu wobec ancien régime’u.

Gary Lineker, słynny przed laty angielski piłkarz, powiedział kiedyś, że piłka nożna to taka gra, w której 22 mężczyzn biega za piłką, a na końcu i tak wygrywają Niemcy. Przenosząc to powiedzenie na grunt polityki można powiedzieć, że wybory to taka dyscyplina, w której startują przedstawiciele wszystkich partii, a na końcu w Warszawie i tak wygrywa Platforma. Trafności tego porównania w trzech ostatnich wyborach samorządowych w stolicy dowodziła Hanna Gronkiewicz-Waltz. Nawet wtedy, gdy PO przegrywała (wybory prezydenckie i parlamentarne w 2015 r.), to w Warszawie notowała wyniki wyraźnie lepsze niż PiS.

 

Ostatni raz Platforma przegrała w tym mieście w 2002 r. – wtedy w walce o stanowisko prezydenta miasta Lech Kaczyński pokonał Andrzeja Olechowskiego (który nawet nie wszedł do drugiej turze, dając się także wyprzedzić Markowi Balickiemu wystawionemu przez SLD). Nawet w 2005 r., gdy ówczesny włodarz Warszawy Lech Kaczyński został prezydentem Polski, w stolicy zdobył o 136935 (w pierwszej turze) i o 172116 (w drugiej turze) mniej głosów niż Donald Tusk. Lepsze potwierdzenie tego, że stolica to najważniejszy obok Gdańska bastion PO trudno będzie znaleźć. Wszystko na to wskazuje, że odwojować ten bastion będzie próbował Patryk Jaki. Formalnie nie jest nawet członkiem PiS, lecz Solidarnej Polski – ale nieoficjalne na razie przecieki mówią, że Jarosław Kaczyński zdecydował się właśnie jego rzucić w bój przeciwko Rafałowi Trzaskowskiemu.

 

Dlaczego wybrał obecnego wiceministra sprawiedliwości, a nie Michała Dworczyka, obecnego szefa kancelarii premiera? Ten drugi wydawał się bardziej podobny do Andrzeja Dudy – w tym sensie, że ma podobny do obecnego prezydenta profil polityczny, a więc (przynajmniej teoretycznie) łatwiej mu być powinno powtórzyć sukces PiS z 2015 r., kiedy kompletnie nieznany pół roku wcześniej kandydat tej partii wygrał wybory prezydenckie z absolutnym faworytem Bronisławem Komorowskim. Tyle, że było to możliwe w skali całego kraju, bo Warszawie Andrzej Duda przegrał, w drugiej turze zdobył o 173050 głosów mniej. Pewnie stąd decyzja kierownictwa PiS, by postawić na Jakiego. Skoro z góry wiadomo, że zdobycie Warszawy to misja niemożliwa, nie można stawiać na kandydata bezpiecznego – taką opinię ma Michał Dworczyk. Nowogrodzka zdecydowała się zagrać va banque. Dobrze wiedzą, że może się to skończyć spektakularną porażką, ale uznali, że te wybory można wygrać tylko podejmując naprawdę duże ryzyko. Stąd Patryk Jaki. Słabości jego kandydatury wymieniać łatwo i są one powszechnie znane – streścić je można określeniem „Warszawa to bastion Platformy”.

 

Mieszkańcy stolicy w większości zwyczajnie nie podzielają poglądów PiS, czemu dawali wyraz w kolejnych wyborach, w których wygrywali (w tym mieście) kandydaci PO. Nie przypadkiem demonstracje KOD-u najliczniejsze były właśnie w stolicy, podobnie zresztą jak czarne marsze. Wśród warszawiaków osoby mające konserwatywny punkt widzenia są po prostu w mniejszości. Ostra polityczna polaryzacja ostatnich dwóch lat jeszcze to uwidoczniła. Innymi słowy PiS tradycyjnym zestawem haseł w Warszawie nie zagrozi Rafałowi Trzaskowskiemu. Dowiodła tego kampania z 2014 r., kiedy prezentujący konserwatywny spokój i umiarkowanie Jacek Sasin zdobył w wyborach w Warszawie niecałe 42 proc. głosów. I pewnie przy okazji zakreślił poprzeczkę, którą PiS-owi przeskoczyć będzie bardzo trudno. Chyba, że uda się rozpalić w Warszawie rewolucję. Tylko wyjście poza tradycyjną polaryzację PO-PiS daje tej drugiej partii szansę na dokonanie niemożliwego: pokonanie Rafała Trzaskowskiego. Stąd wybór Patryka Jakiego.

 

Pod tym względem lepszego kandydata w tej partii chyba nie ma. Nawet Jarosław Kaczyński, będący w polityce od lat 80., miałby więcej problemów z mówieniem, że w stolicy potrzebne jest nowe rozdanie. Natomiast to hasło 32-letni Jaki ma niemal wypisane na czole. Pod tym względem będzie dużo bardziej wiarygodny. Na jego korzyść działa przede wszystkim fakt, że przewodniczy ona pracom komisji weryfikacyjnej. To na tym polu najłatwiej będzie uderzyć w rządzącą 12 lat w stolicy Platformę Obywatelską. Pod tym względem można się spodziewać prawdziwej palety kandydatów, którzy ruszą z kilofami na ratusz i będą próbowali go rozbić. Nie tylko Jaki, ale także Jan Śpiewak, kandydat ruchów miejskich (może nim być Jan Mencwel, szef Miasto Jest Nasze), czy Stanisław Tyszka, który najprawdopodobniej będzie wystawiony przez Kukiz’15.

 

Nawet tak systemowy kandydat, były wiceprezydent Warszawy i poseł PO Jacek Wojciechowicz, który w niedzielę przekazał, że zamierza startować, będzie ostro uderzał w Hannę Gronkiewicz-Waltz i w swoją dawną partię za to, że dopuściła do skandalu z dziką reprywatyzacją. Uda się? Dzisiaj zdecydowanym faworytem wyborów w Warszawie jest Rafał Trzaskowski. Kandydat Platformy wykorzystuje fakt, że warszawiacy są zadowoleni z życia w mieście. Najwyższe zarobki w skali całego kraju, najlepsza komunikacja w Polsce, przewidywalność, spokój i ciągłe szanse na to, że za 10 lat życie w tym mieście będzie jeszcze bardziej atrakcyjne – to główne atuty, które przemawiają za nim. Hannie Gronkiewicz-Waltz udało się ustabilizować życie w stolicy. Rafał Trzaskowski będzie się do tego odwoływać. Nie przypadkiem bardzo oszczędnie mówi on o swoich planach na miasto. Na razie przedstawił jeden konkretny pomysł – budowę tanich mieszkań na wynajem dla najbiedniejszych. Pewnie podobne projekty w jego kampanii się pojawią, ale też nie należy się spodziewać, by były to jakieś całkowicie zaskakujące projekty.

 

Trzaskowski wprawdzie wprost tego nie powie, bo to by znaczyło, że wszystko akceptuje, co się w stolicy działo przed jego kadencją, ale między wierszami będzie puszczał do warszawiaków oko, sugerując, że gdy zostanie prezydentem miasta, wszystko w nim pozostanie po staremu. Bo skoro warszawiacy są dzisiaj zadowoleni z życia w stolicy, to on nie będzie zamierzał im tego psuć. 45-letni Trzaskowski jest jednak na tyle doświadczonym politykiem, że wie, iż jedynie obrona status quo w jego przypadku skończy się dokładnie tak samo jak w przypadku Bronisława Komorowskiego w 2015 r. Błyskawicznie zostanie mu przylepiona łatka z napisem „nowa twarz ancien régime’u”, co tylko zastępowi rewolucjonistów ułatwi ataki na niego. Dlatego też Platforma Obywatelska ruszy do ataku na PiS, gdy tylko oficjalnie zostanie ogłoszony kandydat tej partii na prezydenta Warszawy.

 

Ponieważ trudno będzie go atakować z pozycji stołecznych, bo PiS w polityce miejskiej właściwie nie istnieje, to uderzenie będzie dotyczyło perspektywy makro. Platforma będzie starała się zamienić wybory warszawskie w polityczną bitwę PO z PiS, coś na kształt wyborów parlamentarnych, które są zaplanowane rok później. Jesień w Warszawie będzie próbą generalną przed następnymi wyborami. Taki scenariusz jest dla Platformy najwygodniejszy. Nic dziwnego. Skoro wygrywali z PiS w Warszawie nawet wtedy, gdy przegrywali wybory w skali całego kraju, to dlaczego nie powtórzyć tego manewru tutaj? Patryk Jaki, czy Jan Śpiewak będą z kolei starali się uczynić tę kampanię możliwie jak najbardziej lokalną.

 

Z prostej przyczyny: tylko w takim kontekście afera z dziką reprywatyzacją, do której dopuścił Hanna Gronkiewicz-Waltz będą najbardziej dokuczliwie dla kandydata Platformy. Tylko czy to się uda? Dużo będzie zależeć od tego, czy komisja weryfikacyjna będzie w stanie dostarczyć nowe fakty. Póki co Hanna Gronkiewicz-Waltz skutecznie schodzi z linii strzału. Komisji nie udało się do tej pory pokazać żadnych dowodów na to, że w sprawie dzikiej reprywatyzacji można jej zarzucić coś więcej niż niewłaściwy nadzór nad podległymi jej urzędnikami. Obecna prezydent Warszawy sama przyznała, że w jej ratuszu zaległa się grupa przestępcza – ale z sondaży wynika, że dla większości warszawiaków ta sprawa nie jest aż tak dotkliwa, jak próbuje to przedstawić PiS. Dlatego też Gronkiewicz-Waltz próbuje przeczekać. Wychodzi z założenia, że każdy dzień działa na jej korzyść – bo oburzenie na to, że doszło do afery reprywatyzacyjnej stygnie, przestaje być siłą zdolną ją zmieść. Póki co ta strategia przynosi jej efekt.

 

Na niekorzyść Patryka Jakiego będą też działać wszystkie błędy, jakie popełnia obóz władzy w polityce krajowej. Choćby ten z nowelizacją ustawy o IPN, którą zresztą Jaki jako wiceminister sprawiedliwości opracował. Każda tego typu wpadka będzie mu coraz bardziej ciążyła. Sam fakt, że Zjednoczona Prawica rządzi ponad dwa lata komplikuje jego zadanie – w historii nie zdarza się, by rewolucje organizowali ludzie będące u władzy. Widać, że więcej atutów w warszawskiej grze ma Rafał Trzaskowski. Czy to wystarczy? Wydaje się, że tak – chyba, że Patryk Jaki pokaże nowe, nieznane, wstrząsające materiały dotyczące bezpośredniego zaangażowania członków PO w aferę reprywatyzacyjną. Dziś nie widać niczego innego, co mogłoby zmienić los wyborów w stolicy.

 

 

Agaton Koziński aip

Polscy judocy nie zdobyli olimpijskiego medalu od 1996 roku, ale są ludzie, którzy chcą zmienić ten stan rzeczy

0

Polscy judocy nie zdobyli olimpijskiego medalu od 1996 roku, ale są ludzie, którzy chcą zmienić ten stan rzeczy. Ich dzieckiem jest warszawski turniej Judo Legia Cup, który odbył się już po raz trzeci. W rywalizacji wzięło udział około 1000 młodych zawodników w wieku od 7 do 14 lat. Brzmi optymistycznie, ale czy polskie judo zmierza w dobrą stronę i czy szkolimy następców Pawła Nastuli i Waldemara Legienia? „W tej chwili najbardziej potrzebujemy sukcesu na igrzyskach olimpijskich, żeby dotrzeć dotrzeć z informacją, że jest to wspaniały i bardzo dobry sport dla dzieci” – mówi w rozmowie z Polskim Radiem Krzysztof Wiłkomirski, medalista mistrzostw świata i Europy w judo, a obecnie prezes sekcji judo w warszawskiej Legii.

„Turniej cały czas się rozwija, podnosi poziom. Bardzo ładne niektóre walki – pomimo tego, że te dzieci są małe i mają mnóstwo czasu, by się szkolić technicznie i podnosić swoją sprawność motoryczną – to już w tej chwili widać, że część tych zawodników jest naprawdę na bardzo wysokim sportowym poziomie. Oby tak dalej. Oczywiście, to jeszcze długa i ciężka droga. W tym jest rola rodziców, trenera i samego zawodnika, żeby mądrze poprowadzić tę karierę. Tak żeby ten szczyt wyników, możliwości fizycznych i technicznych osiągać właśnie jako ludzie dorośli, czyli seniorzy. No i wtedy oczywiście możemy się pokusić o to, by powalczyć realnie o medal olimpijski, którego od tak wielu lat wyczekujemy. Z tych dzieci, które tutaj są, to tak naprawdę musimy długo poczekać, abyśmy wiedzieli, że to te dzieci, które realnie mogą być tymi, które przywiozą nam medale z największych imprez światowych. Chociaż patrząc jak dużo tu jest zdolnej młodzieży, to myślę, że jakbyśmy to za kilkanaście lat przeanalizowali, to część tych zawodników zdecydowanie będzie w kadrze narodowej” – przyznaje Wiłkomirski, który dodaje, że Judo Legia Cup nie jest jedyną tak dużą imprezą w naszym kraju.
„Takich zawodów jest sporo. Są rozrzucone po całej Polsce, ale w samej Warszawie podobne turnieje odbywają się 2-3 razy w roku. Chodzi nie tylko, by zrobić dużą imprezę, ale żeby dzieci i rodzice stosunkowo jak najkrótszy czas spędzali w hali. Im szybciej dzieci opuszczą halę i pójdą po prostu beztrosko się bawić, biegać po łące czy placu zabaw, tym lepiej. No i oczywiście priorytetem przy takich imprezach jest bezpieczeństwo. Musimy zadbać o to, żeby zminimalizować ryzyko jakichkolwiek kontuzji”.
Zdaniem Wiłkomirskiego, pewna masowość może judo tylko pomóc. „Wiadomo, że im więcej będzie dzieci <>, tym większa szansa, że znajdziemy te największe talenty. Talent to jedno, a dobry trening, ciężka praca i wytrwanie do okresu seniorskiego to zupełnie inna bajka, natomiast na pewno musimy poszukiwać tej najzdolniejszej młodzieży – zawodników, którzy mają serce do tego sportu. Powinniśmy wspierać taką rywalizację. Oczywiście, nie za wszelką cenę, bo powinniśmy uczyć dzieci, że w pewnym sensie takie zawody to jest cały czas zabawa, że jest to jakiś etap, by potraktowały to jako trening, a nie jako najważniejszą rzecz w życiu i start docelowy. W tym rola oczywiście trenera. Jeśli mówimy o sporcie masowym, to rzeczywiście – judo jest jednym z bardziej popularnych sportów. Oczywiście on broni się z racji swoich ogromnych korzyści i wpływu na rozwój zawodnika czy po prostu młodego człowieka – zarówno pod względem fizycznym, jak i psychicznym”.
Wiłkomirski podkreśla, że problemem polskiego judo jest promocja. „W tej chwili najbardziej potrzebujemy sukcesu na igrzyskach olimpijskich, żeby dotrzeć dotrzeć z informacją, że jest to wspaniały i bardzo dobry sport dla dzieci. Właściwie wszystkie badania pokazują, że jest to najlepszy bądź jeden z najlepszych sportów ogólnorozwojowych. UNESCO rekomenduje go już dla małych dzieci, nawet od piątego roku życia. WHO – to samo, uniwersytet w Stanach Zjednoczonych – także. Właściwie wszyscy zgodnie mówią, że jest to najlepszy sport dla dzieci wczesnoszkolnych. Oczywiście, nie wszyscy o tym wiedzą, nie do końca przez to rodzice wiedzą czym jest judo i często jest mylone z innymi dyscyplinami sportu. Zawsze staram się namówić takie osoby, które nie do końca zdają sobie sprawę jak wspaniały jest to sport, żeby przynajmniej przyszły na kilka treningów do klubu, który na pewno znajduje się gdzieś w okolicy, bo tych klubów judo jest w tej chwili mnóstwo, no i dopiero po kilku treningach sami sobie wyrobili opinię czy warto, żeby ich dziecko trenowało, a nie wierzyli jakimś stereotypom” – kończy Krzysztof Wiłkomirski.
Polscy judocy wywalczyli w historii 8 medali olimpijskich – 3 złote, 3 srebrne i 2 brązowe.

Naczelna Redakcja Sportowa PR / Rozmowa IAR / A. Grabowski / fj

NBA: Wizards wyrównali z Raptors, 12 punktów Gortata

0

Koszykarze Washington Wizards remisują z Toronto Raptors 2-2 po czterech meczach ćwierćfinałowych Konferencji Wschodniej ligi NBA. Minionej nocy stołeczny zespół pokonał u siebie drużynę z Kanady 106:98. Środkowy Wizards Marcin Gortat zdobył 12 punktów i miał sześć zbiórek. Najskuteczniejszy był DeMare DeRozan, który rzucił 35 punktów. Dla drużyny z Waszyngtonu 31 punktów zdobył Bradley Beal. Piąty mecz odbędzie się w środę w Toronto. Awans wywalczy zwycięzca czterech spotkań.

2-2 po czterech meczach na wschodzie remisują także Boston Celtics z Milwaukee Bucks oraz Cleveland Cavaliers z Indiana Pacers. W niedzielę Bucks wygrali z Celtics 104:102, a Cavaliers zwyciężyli na wyjeździe Pacers 104:100.
Czwartego zwycięstwa w ćwierćfinale Konferencji Zachodniej nie zdołali odnieść Golden State Warriors. Obrońcy tytułu przegrali na wyjeździe z San Antonio Spurs 90:103 i w rywalizacji play off prowadzą 3-1.

Naczelna Redakcja Sportowa PR / fj

Agnieszka Ścigaj (Kukiz’15) o przesłuchaniu Tuska: „Mocno się angażuje, co nie świadczy o jego profesjonalizmie”

0

Agnieszka Ścigaj z Kukiz’15 powiedziała, że Donald Tusk jak każdy inny obywatel ma obowiązek stawiać się i zeznawać na wezwania prokuratury. Na antenie Polskiego Radia 24 posłanka odniosła się w ten sposób do dzisiejszego przesłuchania byłego premiera przed warszawskim Sądem Okręgowym. Donald Tusk będzie zeznawał jako świadek w procesie, który dotyczy niedopełnienia obowiązków przy organizacji wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu 10 kwietnia 2010 roku. Zdaniem Agnieszki Ścigaj, dzisiejsze przesłuchanie przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska w sądzie nie jest niczym szczególnym, to wypełnienie obowiązków obywatela.

Posłanka Kukiz’15 dodała, że działalność Donalda Tuska świadczy o tym, iż chce on wrócić do krajowej polityki. „Te wszystkie słowne, twitterowe i inne ingerencje w polską politykę wskazują na to, że rzeczywiście mocno się angażuje, co nie świadczy o jego profesjonalizmie” – zauważyła Agnieszka Ścigaj.

Oskarżonym w sprawie niedopełnienia obowiązków przy organizacji wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu 10 kwietnia 2010 roku jest były szef kancelarii premiera Donalda Tuska, Tomasz Arabski i czterej inni urzędnicy.

Sprawa, w której będzie zeznawał były premier, to proces rozpoczęty prawie dwa lata temu z prywatnego oskarżenia części rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej. O przesłuchanie Donalda Tuska w tym procesie wnioskowali oskarżyciele prywatni, czyli pełnomocnicy rodzin kilkunastu ofiar. Wśród nich są krewni Anny Walentynowicz, Janusza Kochanowskiego, Andrzeja Przewoźnika, Władysława Stasiaka, Sławomira Skrzypka i Zbigniewa Wassermana. Do ich wniosków przyłączyła się prokuratura.

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/PR24/MR/dw

30-letni przedsięborca zamierza ubiegać się o stanowisko burmistrza Wietrznego Miasta

0

Wydłuża się lista kandydatów na burmistrza Chicago. Przedsiębiorca technologiczny Neal Sales-Griffin potwierdził w niedzielę, że wystartuje w przyszłorocznych wyborach na włodarza naszego miasta.

 

Zaledwie 30-letni Sales-Griffin podkreślił, że Rahm Emanuel nie wywiązuje się z obowiązków burmistrza i dlatego postanowił pozbawić go stanowiska. W niedzielę podczas konferencji prasowej w hotelu Hilton, clerk sądu okręgowego, Dorothy Brown potwierdziła, że również wystartuje w wyborach w 2019 roku. Do tej pory swoje kandydatury przedstawiło 6 kandydatów między innymi były nadkomisarz chicagowskiego departamentu policji, Garry McCarthy i były prezes CPS,  Paul Vallas.

Pierwsza tura wyborów na burmistrza odbędzie się 26 lutego 2019 roku a druga turę przewidziano na 2 kwietnia.

 

BK

Fala antysemityzmu we Francji

0
Trzystu francuskich polityków, intelektualistów, ludzi kina i teatru wystosowało do mediów apel spowodowany wzrostem – ich zdaniem – fali antysemityzmu we Francji. Wezwanie poprzedza zapowiedziane na początek tygodnia ukazanie się książki, w której piętnastu intelektualistów potępia, jak to określają, „truciznę, jaką jest antysemityzm”.
Autorzy apelu zaznaczają, że antysemityzm jest sprawą nie tylko Żydów, lecz całego społeczeństwa. Stwierdzają, że Francja, która potrafi w demokratyczny sposób stawić czoła zamachom terrorystów islamskich, stała się też sceną aktów antysemickich prowadzących do tragicznych konsekwencji. Mają m.in. na myśli zamordowanie 65-letniej paryżanki, Żydówki, wyrzuconej przez okno. Filozof Pascal Bruckner, który podpisał się pod apelem, jest zdania, że Francja musi położyć kres tej nikczemności niegodnej cywilizowanego kraju. Jednocześnie wiele zarzutów pada pod adresem społeczności muzułmańskiej. Imam Hassen, który także podpisał apel, uważa, że rozwiązania problemu należy szukać poprzez edukację młodzieży, której powinno się wyjaśniać zasady współżycia ludzi różnych wyznań. Przypomniał o prowadzonym dialogu muzułmańsko-chrześcijańskim. Jego zdaniem, dialog o integracji społeczności żydowskiej jest niewystarczający. Pod apelem, w którym cytowane są słowa premiera Edouarda Philippe’a, że „Francja bez Żydów nie jest Francją”, podpisali się trzej byli szefowie rządów, a także między innymi piosenkarz Charles Aznavour, były prezydent Nicolas Sarkozy czy pisarz Eric-Emmanuel Schmitt.Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Marek Brzeziński/Paryż/em/kano

Zeznania Tuska w sprawie smoleńskiej

0

Były premier Donald Tusk będzie zeznawał (23.04) w tak zwanym procesie smoleńskim. Przesłuchanie przewodniczącego Rady Europejskiej przed warszawskim Sądem Okręgowym zaplanowano na godzinę 10.00.

Donald Tusk będzie zeznawał jako świadek w procesie, który dotyczy niedopełnienia obowiązków przy organizacji wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu 10 kwietnia 2010 roku. Oskarżonym w tej sprawie jest były szef kancelarii premiera Donalda Tuska, Tomasz Arabski. Oskarżonymi w tej sprawie są też czterej inni urzędnicy.
Donald Tusk pytany w ubiegłym tygodniu przez dziennikarzy w Brukseli o rozprawę powiedział, że zamierza stawić się na wezwanie sądu i nie ma zamiaru uchylać się od takiego obowiązku. Odniósł się też do informacji, jakoby obawiał się ewentualnego aresztowania i „zemsty” ze strony PiS, jak pisały niektóre media. Przewodniczący Rady Europejskiej powiedział, że „nie ma zwyczaju skarżyć się na swój los i jest spokojny o swoją przyszłość”. .
O dzisiejsze przesłuchanie Donalda Tuska był też pytany szef MSWiA Joachim Brudziński. Minister powiedział w Polskim Radiu, że przewodniczący Rady Europejskiej, tak jak wszyscy inni obywatele podlega polskiemu prawu i dlatego nie może być mowy o jakiejkolwiek taryfie ulgowej wobec niego. „W Polsce nie ma świętych krów” – podkreślił minister Joachim Brudziński.
Sprawa, w której będzie zeznawał były premier, to proces rozpoczęty prawie dwa lata temu z prywatnego oskarżenia części rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej. O przesłuchanie Donalda Tuska w tym procesie wnioskowali oskarżyciele prywatni, czyli pełnomocnicy rodzin kilkunastu ofiar. Wśród nich są krewni Anny Walentynowicz, Janusza Kochanowskiego, Andrzeja Przewoźnika, Władysława Stasiaka, Sławomira Skrzypka i Zbigniewa Wassermana. Do ich wniosków przyłączyła się prokuratura.

Informacyjna Agencja Radiowa(IAR)/A.Drążkiewicz/wcześniejsze/dyd

Premier Morawiecki spotkał się z mieszkańcami Węgrowa: Na tapecie systemowa pomoc osobom niepełnosprawnym

0
Systemowa pomoc osobom niepełnosprawnym była jednym z głównych tematów poruszonych przez premiera Mateusza Morawieckiego podczas spotkania z mieszkańcami Węgrowa w województwie mazowieckim. 
Premier zapewnił, że rząd Prawa i Sprawiedliwości poważnie traktuje problemy osób niepełnosprawnych. Już wcześniej dostrzegał potrzeby tej grupy. Premier przypomniał, że w pierwszych dwóch latach sprawowania władzy rząd przeznaczył o 1 miliard 100 milionów złotych więcej dla osób niepełnosprawnych. „To jest bezprecedensowa zwyżka wydatków publicznych na potrzeby tych osób” – podkreślił Mateusz Morawiecki.
Z myślą o potrzebach osób niepełnosprawnych i starszych powstał program Dostępność plus. Będzie on finansowany z różnych źródeł: budżetu centralnego, środków samorządowych i unijnych. W ciągu najbliższych 6 – 7 lat zostaną na niego przeznaczone w sumie 23 miliardy złotych. Program ma za zadanie zwiększyć dostępność do usług publicznych i możliwość samodzielnego poruszania się osobom o różnym stopniu niepełnosprawności.
Mateusz Morawiecki dodał, że w najbliższym czasie ma zostać także zwiększona renta socjalna, która docelowo będzie wynosić tyle, co minimalna renta wypłacana przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
W piątek, podczas spotkania z protestującymi w Sejmie rodzicami i opiekunami osób niepełnosprawnych premier zapowiedział między innymi utworzenie specjalnego funduszu dla niepełnosprawnych. Byłby on zasilany z dodatkowego opodatkowania osób najlepiej zarabiających. Dziś w Węgrowie Mateusz Morawiecki tłumaczył, że to opodatkowanie, nazywane daniną solidarnościową, będzie obciążeniem dla nielicznych. Według premiera odczują ją osoby, które znajdą się w gronie 0,5 procenta najlepiej zarabiających. Mateusz Morawiecki dodał, że „minister finansów stara się w ciągu najbliższych 7 do 14 dni opracować zręby propozycji – pierwsze, podstawowe propozycje, które będą poddane konsultacji”.
Zapewniając o bardzo poważnym traktowaniu problemów osób niepełnosprawnych przez rząd, premier podkreślił jednak konieczność wypracowania rozwiązań systemowych. Stanowią one bowiem elementem budowania sprawiedliwego społeczeństwa.
Omawiając następnie plany działań rządu na najbliższe półtora roku, Mateusz Morawiecki zwrócił uwagę na podjęte starania o skrócenie kolejek do specjalistów. Premier ocenił, że kolejki są „za długie, nieakceptowalnie długie. Zapewniał, że rząd nie tylko zwiększa nakłady na służbę zdrowia, przede wszystkim poprawę warunków leczenia, ale także przeciwdziała wyciekaniu pieniędzy z systemu.
Premier podkreślił, że rząd będzie dążył do zwiększenia wydatków na służbę zdrowia do 6 procent PKB. Przypomniał, że w czasach poprzedniego rządu przeznaczano na ten cel 3,7 procenta. Obecnie jest to 4,6 procenta. „Przyjęliśmy bezprecedensową ustawę. W ciągu najbliższych kilku lat nastąpi ogromny wzrost wydatków na służbę zdrowia” – mówił szef rządu.
Mateusz Morawiecki tłumaczył, że zaniedbania w tym obszarze są od lat i nie można załatwić wszystkiego w ciągu jednej kadencji.
Spotkanie w Węgrowie to kolejna wizyta w cyklu „Polska jest jedna”. Z mieszkańcami przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości będą rozmawiać w blisko 700 miejscowościach. Objazd potrwa do lipca.

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/zbiorcza/jl/dyd

Aukcja butów Michaela Jacksona, w których po raz pierwszy wykonał moonwalk

0

Na aukcję wystawione zostaną czarne, skórzane buty, w który Michael Jackson po raz pierwszy publicznie wykonał „księżycowy krok” czyli moonwalk.

 

Król popu w butach Florsheim Imperial podczas programu telewizyjnego Motown 25 w 1983 roku zaśpiewał jedną z najbardziej znanych piosenek „Billie Jean” i właśnie wtedy po raz pierwszy podziwiać można było jego charakterystyczny krok zwany moonwalk. Michael Jackson podarował buty choreografowi, Lesterowi Wilson’owi. Licytację przeprowadzi dom aukcyjny GWS. Cena butów, zmarłego w 2009 roku muzyka może osiągnąć nawet 100 tysięcy dolarów – przewidują właściciele domu aukcyjnego.

 

BK

Illinois otrzymało federalny grant na walkę z kryzysem opioidalnym

0

Illinois otrzymało 16 milionów dolarów od rządu federalnego na walkę z kryzysem opioidalnym.

 

Jak poinformował stanowy departament socjalny pieniądze zostaną przeznaczone na pomoc osobom uzależnionym od niebezpiecznych środków a także na szkolenie osób, głównie sanitariuszy, policjantów i innych służb. Do tej pory w Illinois przeszkolono ponad 18 tysięcy osób w udzielaniu pierwszej pomocy tym, którzy przedawkowali środki opioidalne. Drugi rok z rzędu nasz stan otrzymał federalny grant na ten cel w ramach programu o nazwie 21st Century Cures Act. W ubiegłym roku z powodu przedawkowania środków opiodalnych w Illinois zmarło prawie 2 tysiące ludzi.

 

BK

29-letni mieszkaniec Illinois poszukiwany w związku ze strzelaniną w Nashville. Nie żyją 4 osoby a 2 są ranne

0

Mieszkaniec Illinois poszukiwany jest w związku ze strzelaniną w   Nashville. Zginęły 4 osoby a 2 są ranne. Do strzelaniny doszło dziś nad ranem w Tennessee Waffle House.

 

Lokalna policja opublikowała zdjęcie i dane podejrzanego. Poszukiwany to 29-letni Travis Reinking z Morton w Illinois. Policja podała jego nazwisko ponieważ sprawca strzelaniny przyjechał samochodem zarejestrowanym właśnie na Reinkinga. Rzecznik policji potwierdził, że 3 osoby zmarły na miejscu strzelaniny a jedna w szpitalu. Klientom przebywającym w restauracji udało się odebrać broń napastnikowi, który uciekł. Podali też jego rysopis: biały mężczyzna, włosy miał krótko ścięte, ubrany był w czarne spodnie i kurtkę. Rysopis pasuje do 29-latka z Illinois. Trwają jego poszukiwania.

 

BK

Morawiecki w Węgrowie: Danina solidarnościowa będzie odczuwalna przez 0,5 procenta najlepiej zarabiających

0
Premier Mateusz Morawiecki mówił, że danina solidarnościowa, z której powstanie specjalny fundusz wsparcia osób niepełnosprawnych, będzie odczuwalna przez 0,5 procenta najlepiej zarabiających osób. Dziś szef rządu odwiedza Węgrów w województwie mazowieckim.
Odnosząc się do trwającego od środy w Sejmie protestu rodziców i opiekunów osób niepełnosprawnych, premier Morawiecki mówił, że minister finansów stara się w ciągu najbliższych 7 do 14 dni opracować zręby propozycji, które będą poddane konsultacji.
Premier zapewnił, że rząd traktuje bardzo poważnie problemy osób niepełnosprawnych, a ich systemowe załatwienie uważa za istotne dla całego społeczeństwa. „Nie ad hoc, ale na długie, długie lata” – mówił szef polskiego gabinetu.
Dodał, że rząd od początku miał świadomość znaczenia tej kwestii. Przypomniał, że w pierwszych swoich dwóch latach przeznaczył o 1 mld 100 mln zł więcej dla osób niepełnosprawnych. „To jest bezprecedensowa zwyżka wydatków publicznych na potrzeby tych osób” – mówił Mateusz Morawiecki.
Zaznaczył, że jego obóz polityczny będzie starał się wypracować najlepsze możliwe rozwiązania dla wszystkich osób z niepełnosprawnościami. Dlatego chce uwzględnić zarówno postulaty środowisk, które są w Sejmie, jak również wielu innych.
Mają to być rozwiązania systemowe, które są elementem budowania sprawiedliwego społeczeństwa. Mateusz Morawiecki pytał „czy solidarność międzypokoleniowa, to ma być puste hasło i czy w społeczeństwie małe miejscowości, miasta, wsie i duże miasta mają takie same możliwości rozwoju”. Wyraził przekonanie, że na te pytania „ogromna większość społeczeństwa odpowie (…) że powinniśmy dbać o zasady solidarności międzypokoleniowej, o równe szanse w małych miejscowościach, na wsiach i wielkich miastach; o to, by system podatkowy był ułożony w sposób jak najbardziej sprawiedliwy”.
Spotkanie w Węgrowie to kolejna wizyta w cyklu „Polska jest jedna”. Z mieszkańcami przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości będą rozmawiać w blisko 700 miejscowościach. Objazd potrwa do lipca.

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/jl/buch

W zamachu w Kabulu zginęło co najmniej 31 osób, w tym wiele kobiet i dzieci

0

Co najmniej 31 osób zginęło w niedzielę rano w zamacho bombowym w stolicy Afganistanu. Do ataku doszło po wyborczym lokalem rejestracyjnym, gdzie znajdowało się wiele kobiet i dzieci – informuje Al Jazeera.

Na nagraniach i zdjęciach z miejsca masakry widać zniszczony front budynku i gruzy, wśród których znajdują się plamy krwi. Stojące pod budynkiem komisji rejestracyjnej pojazdy również są uszkodzone. Jak podaje Al-Jazeera, do zamachu w Kabulu doszło w niedzielę około 5.30 miejscowego czasu (11.30 czasu polskiego). Przed budynkiem znajdowała się grupa osób, które przyszły się zarejestrować przed zaplanowanymi na październik wyborami parlamentarnymi i lokalnymi. Jak mówił w CNN afgański dziennikarz Ali Latifi, taka rejestracja jest również niezbędnym dokumentem podczas ubiegania się o pracę w instytucjach rządowych. Stąd spora liczba rejestrujących się. Wśród nich było wiele kobiet z dziećmi, które padły ofiarami ataku – donosi portal Aljazeera.com. Portal informuje, że w zamachu wiele osób zostało rannych. Do szpitali odwoziły im ambulansy. Niewykluczone, że liczba ofiar wzrośnie. Jak podaje CNN, odpowiedzialność za zamach wzięła organizacja terrorystyczna Państwo Islamskie, która wydała oświadczenie, że jej „męczeński brat” uderzył w grupę szyitów przed lokalem rejestracyjnym w kabulskiej dzielnicy Daszte Barczi.

 

 

Zamach potępił premier Afganistanu Abdullah Abdullah. – Jestem z tymi, których dotknął ten tchórzliwy atak. Nasza wola przeprowadzenia uczciwych i przejrzystych wyborów nie zostanie złamana, a terroryści nie będą górować nad wolą narodu afgańskiego – napisał na Twitterze Abdullah Abdullah. Wybory w Afganistanie mają się odbyć w październiku. Al Jazeera podaje, że dotychczas stosunkowo niewielu obywateli zarejestrowało się w komisjach wyborczych. Na wielu terenach dominują Talibowie i tam – zdaniem portalu – trudno będzie mówić o przeprowadzeniu wyborów w pełni uczciwych i demokratycznych.

 

Wojciech Rogacin AIP

Centrum Bajki i Animacji w Bielsku-Białej. Rusza budowa muzeum Bolka, Lolka i Spółki

0

Ruszają prace związane z budową Interaktywnego Centrum Bajki i Animacji w Bielsku-Białej. W ramach pierwszego etapu zostanie przeprowadzona modernizacja Willi Rotha, zabytkowej siedziby studia, w której wytwórnia mieści się od początku lat 50. Budynek zostanie przystosowany do wymogów nowoczesnej ekspozycji.

Jak poinformował Piotr Płatek z bielskiego SFR, na ten cel pieniądze zabezpiecza Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Wicepremier Piotr Gliński szef resortu kultury, zabezpieczył na ten cel 3,5 mln zł złotych. Studio Filmów Rysunkowych ogłosiło właśnie przetarg na „wykonanie robót budowlano-instalacyjnych obejmujących modernizację i przystosowanie do wymogów nowoczesnej ekspozycji budynku zabytkowej Willi Rotha”. Otwarcie kopert z ofertami zaplanowano na poniedziałek 14 maja.

W willi Rotha znajdzie się miejsce dla fragmentu przygotowanej ekspozycji, jednak przede wszystkim w tym budynku odbywać się będzie produkcja filmów. – Wszyscy w studio cieszymy się, że gotowy projekt Interaktywnego centrum wchodzi w fazę realizacji. Z całą pewnością po jego ukończeniu studio będzie stało na dwóch silnych nogach: z jednej strony, tak jak dotychczas, naszą działalnością będzie produkcja filmowa, z drugiej zaś strony – edukacja medialna oraz rozrywka w postaci Interaktywnego Centrum Bajki i Animacji – mówi Andrzej Orzechowski, dyrektor bielskiej wytwórni. Willa Juliusza Rotha przy ulicy Cieszyńskiej 24 powstała w 1888 roku. Od początku lat 50. ub. wieku budynek jest siedzibą Studia Filmów Rysunkowych. Tu powstawały najsłynniejsze produkcje bielskiej wytwórni – seriale o Bolku i Lolku, Reksiu czy Baltazarze Gąbce. Jeszcze w tym roku rozpoczną się też przygotowania do uruchomienia drugiego etapu prac Interaktywnego Centrum Bajki i Animacji. W drugiej połowie roku bielskie studio będzie wnioskować o dofinansowanie w kwocie 20 milionów złotych w ramach funduszy norweskich. W drugim etapie obok zabytkowej Willi Rotha powstanie nowoczesny gmach Centrum Bajki. Oba budynki połączy szklana przewiązka. Przewidywany termin otwarcia Interaktywnego Centrum Bajki i animacji to rok 2021. Projekt Interaktywnego Centrum Bajki i Animacji opracowała renomowana pracownia architektoniczna Nizio International Design, która uczestniczyła w tworzeniu m.in. Muzeum Powstania Warszawskiego i Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN.

 

-Centrum Bajki i Animacji w Bielsku-Białej
-Centrum Bajki i Animacji w Bielsku-Białej
-Centrum Bajki i Animacji w Bielsku-Białej
-Centrum Bajki i Animacji w Bielsku-Białej
-Centrum Bajki i Animacji w Bielsku-Białej
-Centrum Bajki i Animacji w Bielsku-Białej
-Centrum Bajki i Animacji w Bielsku-Białej
-Centrum Bajki i Animacji w Bielsku-Białej
-Centrum Bajki i Animacji w Bielsku-Białej
-Centrum Bajki i Animacji w Bielsku-Białej
JAK (Aip)

Adamek – Abell. Zwyciężył Polak – nokaut!

0

Tomasz Adamek ponownie wyszeł na ring. Podczas gali boksu zawodowego w Częstochowie popularny „Góral” zmierzył się z Joeyem Abellem, niedawnym pogromcą Krzysztofa Zimnocha. Tomasz Adamek (53-5, 31 KO) pokonał przez techniczny nokaut w siódmej rundzie Joey’a Abella (34-10, 32 KO).

Adamek – Abell. Jak przebiegała walka?Walkę wideo można obejrzeć na ipla.tv. Skrót walki także na polsatsport.pl: Walka nie jest dostępna legalnie na YouTube.

 

 

– Boksem nie wolno się bawić, trzeba walczyć od pierwszego gongu do końca, bo inaczej można polec jak na wojnie. Mam nadzieję, że będzie wszystko w porządku. Jestem zdrowy – mówił Tomasz Adamek, który może się pochwalić świetnym przygotowaniem podczas treningów w Szklarskiej Porębie. – Adamek może wygrać z każdym. Zrobię wszystko, żeby oszukać przeciwnika, wygrać walkę i wrócić cały i zdrowy do domu – dodawał przed walką. Pierwsza runda była wyrównana, bo obaj pięściarze wyprowadzili kilka ciosów. Druga zresztą miała podobny przebieg. W trzeciej „Góral” wyprowadził cios, Abelli się potknął. Sędzia jednak nie liczył rywala Polaka. Przewaga Adamka z każdą kolejną rundą była coraz większa. W 7. rywal Polaka przyjął kilka ciosów na wątrobę. Adamek trafił też nagle w szczękę. a po kolejnej serii sędzia przerwał walkę.

 

Polsat Boxing Night – Noc Zemsty – karta walk

 

 

    • Tomasz Adamek (52-5, 30 KO) vs Joey Abell (34-9, 32 KO)

 

    • Mateusz Masternak (40-4, 27 KO) vs Youri Kalenga (23-4, 16 KO)

 

    • Adam Balski (11-0, 8 KO) vs Denis Grachev (16-6-1, 9 KO)

 

    • Damian Jonak (39-0-1, 21 KO) vs Marcos Jesus Cornejo (19-1, 18 KO)

 

    • Ewa Brodnicka (14-0, 2 KO) vs Sarah Pucek (8-2-1, 1 KO)

 

    • Robert Parzęczewski (19-1, 12 KO) vs Tim Cronin (11-1-1, 2 KO)

 

    • Łukasz Wierzbicki (15-0, 6 KO) vs Michał Żeromiński (13-3-1, 1 KO)

 

    • Michał Chudecki (11-2-1, 3 KO) vs Damian Wrzesiński (13-1-1, 5 KO)

 

 

Adamek już dwa razy (po porażkach z Arturem Szpilką i Erikiem Moliną) sugerował bądź wprost ogłaszał zakończenie kariery, ale za każdym razem wracał na ring. Ta walka już w sobotę podczas Polsat Boxing Night.

 

 

Tomasz Adamek, były mistrz świata dwóch kategorii wagowych wrócił do ringu. Po zwycięstwach nad Fredem Kassim oraz Solomonem Haumono, Polak zmierzył się z niezwykle silnie bijącym Joey’em Abellem. Czy starcie „Górala” z amerykańskim bokserem okaże się dla Polaka zwycięskie? Rywal jest młodszy od Adamka o 5 lat, co jednak nie martwi teamu Polaka. Dr Jakub Chycki, odpowiedzialny za przygotowanie fizyczne Adamka, twierdzi wręcz, że 41-letni pięściarz dysponuje niezwykłą wydolnością, porównywalną nawet z wynikami piłkarzy Bundesligi. Przy potężnie zbudowanym Abellu, ten argument może stać się decydujący, zwłaszcza jeśli 10-rundowy pojedynek rzeczywiście zakończy się w pełnym wymiarze czasowym.

 

S, AIP

Pikieta KOD „powitała” wicepremiera Glińskiego w Sandomierzu. Plakat i okrzyki

Wizyta wicepremiera Piotra Glińskiego w Sandomierzu rozpoczęła się incydentem. Był plakat „Polacy zapłacili za kolekcję Czartoryskich 500 milionów złotych, choć nie musieli płacić ani złotówki” i okrzykami „Zakłamana dojna zmiana” . Tak „witał” wicepremiera Komitet Obrony Demokracji. 

W sobotę 21 kwietnia Gliński przyjechał do Sandomierza w ramach spotkań przedstawicieli rządu Prawa i Sprawiedliwości z mieszkańcami. Na dziedzińcu sandomierskiego zamku przywitała go pikieta Komitetu Obrony Demokracji z Kielc.

Pikietujący mieli plakat ze zdjęciem Piotra Glińskiego i napisem „Polacy zapłacili za kolekcję Czartoryskich 500 milionów złotych, choć nie musieli płacić ani złotówki”. Wznoszono okrzyki „Zakłamana dojna zmiana”. Gliński był obojętny wobec pikiety. Szybko przeszedł koło protestujących i udał się na spotkania z mieszkańcami i aktywem Prawa i Sprawiedliwości.