7.3 C
Chicago
piątek, 23 maja, 2025
Strona główna Blog Strona 2017

Pamiętacie burdy, kradzieże, demolki, podpalenia w czasie protestów przeciwko brutalności Policji?

0

Władze Florydy chcą tego uniknąć zaostrzając kary. W niedzielę w Tampie protestowali przeciwnicy tego projektu.

Produkty Roku 2021 – ogłoszono 41 zwycięzców

0

Pracownia Kantar  – lider rynku badań konsumenckich – przeprowadziła doroczne badania opinii konsumentów na temat różnych produktów. Opublikowano zwycięzców.

Badanie zostało przeprowadzone na grupie 40 tys. amerykańskich konsumentów. Nagrodę „Produkt Roku” otrzyma 41 wyselekcjonowanych firm. Każdy z wybranych produktów został wyróżniony, jako najbardziej innowacyjny, spośród wszystkich dostępnych na rynku.

„To, co sprawia, że ​​Produkt Roku cieszy się takim zaufaniem, to nasz wyjątkowy proces, który daje kupującym pewność, że każdy produkt z naszym kultowym czerwonym logo jest wspierany przez 40 000 Amerykanów. To ogromne wyróżnienie dla naszych zwycięzców w 2021 r. Jako produkt roku. Jako innowacyjnego lidera w swojej kategorii ” – powiedział Mike Nolan – globalny dyrektor generalny Product of The Year Management .

Poniżej przedstawiamy listę przedsiębiorstw oraz ich produktów, zwycięzców konkursu na produkt roku:

  • Alcoholic Beverage | Uptown Cocktails – BuzzBallz, LLC/Southern Champion
  • Breakfast | ALDI-exclusive Aunt Maple’s Protein Pancake Mix – ALDI Inc.
  • Car Care | Rain-X Glass Water-Repellent – ITW
  • Cat Care | Pro Plan LiveClear – Purina
  • CBD Ingestible | cbdMD CBD Gummie – cbdMD
  • CBD Personal Care | Medterra Pain Cream + CBD – Medterra
  • CBD Pet | Paw CBD 300 mg Peanut-Butter Hard Chews – cbdMD
  • Cheese | ALDI-exclusive Emporium Selection 1,000 Day Gouda & 4 Year Cheddar – ALDI Inc.
  • Children’s Wellness | Mucinex Children’s FreeFrom – RB Health
  • Chips | ALDI-exclusive Simply Nature Bean Chips – ALDI Inc.
  • Coffee | ALDI-exclusive Friendly Farms Almondmilk Coffee Creamer – ALDI Inc.
  • Condiment | ALDI-exclusive Stonemill Everything Bagel Seasoning – ALDI Inc.
  • Convenience Meal | Del Monte® Veggieful Pocket Pies – Del Monte Foods, Inc.
  • Cookie | Keebler Chips Deluxe Original – Ferrara
  • Dish Care | Dawn Powerwash Dish Spray – P&G
  • Dryer Sheet | Bounce Pet Hair and Lint Guard Mega Dryer Sheets – P&G
  • Electric Toothbrush | hum by Colgate® Smart Rechargeable Electric Toothbrush – Colgate-Palmolive
  • Eye Care | Systane Hydration PF – Alcon Laboratories, Inc.
  • Foot Care | Lotrimin Daily Prevention – Bayer Consumer Health
  • Fruit | Del Monte Deluxe Gold Pineapple – Del Monte Foods, Inc.
  • Functional Beverage | Live Better Apple Cider Vinegar with Ginger & Turmeric – CVS Health
  • Green Laundry | all® free clear Pure – Henkel
  • Hair Color | Schwarzkopf Color Boost – Henkel
  • Hair Styling | Remington® Pro 1″ Multi-Styler with Twist & Curl Technology – Spectrum Brands
  • Hard Surface Cleaning | Microban 24 Sanitizing Spray – P&G
  • Health & Wellness | Claritin® Cool Mint Chewables – Bayer Consumer Health
  • Healthy Snack | ALDI-exclusive Clancy’s White Cheddar Cheese Popcorn – ALDI Inc.
  • Home Improvement | 3M™ CLAW Drywall Picture Hanger – 3M
  • Laundry Enhancer | Snuggle® SuperCare™ Scent Booster – Henkel
  • Laundry Pacs | Tide Hygienic Clean Heavy Duty 10X Power PODS® – P&G
  • Liquid Fabric Conditioner | Downy® Intense Scent + Freshness, Spring Rush – P&G
  • Liquid Laundry | Tide Hygienic Clean Free & Gentle Liquid Heavy Duty – P&G
  • Natural Cleaning System | H2O e3™ Cleaning System – Thane Direct, Inc.
  • Oral Care | Crest Whitening Emulsions with Wand Applicator – P&G
  • Oral Hygiene | Colgate® Keep Replaceable Head Manual Toothbrush – Colgate-Palmolive
  • Outdoor Cleaning | Carbona Pro Care Oxy Powered Outdoor Cleaner – Delta Carbona, LP
  • Pain Relief | AleveX – Bayer Consumer Health
  • Sports Nutrition | POWERADE ULTRA – Coca-Cola
  • Tableware | Hefty ECOSAVE™ – Reynolds Consumer Products
  • VMS | Patchology Little Helpers – Rare Beauty Brands
  • Yogurt | ALDI-exclusive Specially Selected Indulgent Greek Yogurt – ALDI Inc.

Red. JŁ

Indiana: Więzień zabił strażnika

0

Nie żyje strażnik więzienny ugodzony ostrym narzędziem w zakładzie penitencjarnym w Michigan City w Indianie. Obrażenia odniósł także drugi ze strażników, który został zaatakowany przez mężczyznę odbywającego karę.

 

Z informacji podanych przez stanowy zakład karny wynika, że do ataku na strażników doszło w niedzielę około 2:40 po południu. Zginął 57-letni Gene Lasco. Sprawca to 38-letni Tymetri Campbell, który odsiaduje już wyrok za morderstwo.

Po niedzielnym ataku postawiono mu parę zarzutów w tym morderstwa pierwszego stopnia. Nie podano szczegółów ataku. W sprawie wszczęto postępowanie wyjaśniające.

 

BK

Pojawiły się ostrzeżenia przed 18 odcinkami „Muppet Show”

0

Amerykańska usługa streamingu na życzenie Disney+ dodała ostrzeżenia dotyczące treści przed 18 odcinkami programu „Muppet Show” – podał w poniedziałek serwis BBC News. Według mediów ostrzeżenie odnosi się do negatywnych przedstawień między innymi rdzennych Amerykanów i osób z Bliskiego Wschodu.

 

„Muppet Show” można oglądać za pośrednictwem platformy od piątku.

 

„Ten program zawiera negatywne przedstawienia i / lub niewłaściwe traktowanie ludzi lub kultur. Te stereotypy były błędne wtedy i są błędne teraz. Zamiast usuwać te treści, chcemy przyznać, że mają szkodliwy wpływ, uczyć się na nich i rozpocząć rozmowę, aby wspólnie tworzyć bardziej inkluzywną przyszłość” – stwierdzono w komunikacie wyświetlanym na ekranie.

 

Informację przed poszczególnymi odcinkami dodano z różnych powodów. Według „Los Angeles Times” ostrzeżenie odnosi się do negatywnych przedstawień między innymi rdzennych Amerykanów i osób z Bliskiego Wschodu. W jednym z programów, przed którymi pojawia się komunikat, Johnny Cash śpiewa przed flagą Konfederacji, postrzeganą obecnie przez część społeczeństwa jako symbol rasizmu. W innych odcinkach, przed którymi zamieszczono ostrzeżenie, wystąpili m.in. Steve Martin, Peter Sellers, Debbie Harry, Marty Feldman czy Kenny Rogers.

 

„Los Angeles Times” zauważa również, że dwa odcinki programu zostały pominięte. W jednym z nich wystąpił Chris Langham, który był scenarzystą serialu. W 2007 roku został skazany na 10 miesięcy więzienia za pobieranie z internetu materiałów pornograficznych z udziałem dzieci.

 

Drugi odcinek, którego nie ma na platformie, jest nieobecny z powodu praw do pojawiającej się w nim muzyki.

 

W październiku ub.r. Disney+ dodał ostrzeżenia o takiej samej treści przed klasykami wyprodukowanymi przez wytwórnię Walta Disneya: „Piotruś Pan”, „Aryskotraci”, „Dumbo”, „Zakochany kundel”, „Szwajcarska rodzina Robinsonów” i „Księga dżungli”.

(PAP)

 

kib/

Tusk: Postulaty likwidacji CBA, IPN i TVP Info nie są kontrowersyjne, tylko spóźnione

0

Postulaty likwidacji CBA, IPN i TVP Info nie są kontrowersyjne, tylko spóźnione. PiS dawno już zlikwidował te instytucje. CBA ma dziś tyle wspólnego z antykorupcją, ile IPN z pamięcią i TVP z informacją – napisał w poniedziałek na Twitterze b. premier Donald Tusk.

Likwidację Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Instytutu Pamięci Narodowej oraz TVP Info postuluje Koalicja Obywatelska. W ostatnich dniach kontrowersje wokół Instytutu Pamięci Narodowej wywołało powołanie na p.o. dyrektora oddziału IPN we Wrocławiu b. działacza ONR Tomasza Greniucha. W poniedziałek prezes IPN Jarosław Szarek poinformował, że dr Greniuch złożył rezygnację z pełnionej funkcji.

 

Sytuację m.in. w IPN skomentował w poniedziałek szef Europejskiej Partii Ludowej Donald Tusk. „Postulaty likwidacji CBA, IPN i TVP Info nie są kontrowersyjne, tylko spóźnione. PiS dawno już zlikwidował te instytucje. CBA ma dziś tyle wspólnego z antykorupcją, ile IPN z pamięcią i TVP z informacją” – napisał były premier.

 

O tym, że dr Tomasz Greniuch objął stanowisko p.o. dyrektora Oddziału IPN we Wrocławiu Instytut poinformował 9 lutego. Decyzja ta wzbudziła jednak szereg kontrowersji, a media przypomniały, że Greniuch w przeszłości był działaczem Obozu Narodowo-Radykalnego, a także wykonywał gest nazistowskiego pozdrowienia. Przeciwko tej decyzji IPN zaprotestowali m.in. politycy strony rządowej, jak i opozycji, historycy, publicyści, działacze opozycji demokratycznej w okresie PRL-u, a także Ambasada Izraela w Polsce. Informacje o tej nominacji trafiły również do zagranicznych mediów.

 

Krytyczne stanowisko wobec objęcia przez Greniucha kierownictwa w IPN we Wrocławiu zajął prezydent Andrzej Duda, który – jak przekazał w sobotę prezydencki minister Wojciech Kolarski – ocenił, że „dyrektorem w Instytucie Pamięci Narodowej może być wyłącznie osoba o nieposzlakowanej opinii”. W poniedziałek również szef KPRM Michał Dworczyk powiedział, że dla dobra instytucji i wizerunku Polski powinna nastąpić zmiana na stanowisku szefa wrocławskiego oddziału IPN. (PAP)

 

autor: Marta Rawicz

 

mkr/ itm/

Wzrost cen benzyny w USA. Rafinerie przestały działać przez mroźną pogodę na południu

0

Kolejne skutki arktycznej zamieci w Teksasie. Ceny paliw na Florydzie wzrosły w zeszłym tygodniu z powodu dużych mrozów w sąsiednim stanie.

Sytuacja wyniknęła ze swoistej reakcji łańcuchowej. Przerwy w dostawie prądu w Teksasie spowodowały, że teksańskie rafinerie nie mogły działać normalnie, a dostawy paliwa poza ich obszar było utrudnione. Kłopoty dotknęły rafinerie również w sąsiednich stanach – Luizjanie oraz Mississippi.

Znaczna część dostarczanej na Florydę benzyny pochodzi właśnie z tych stanów, więc każde kłopoty z dostawami i produkcją są odczuwalne w cenach paliwa. Problem nie dotyczy jednak tylko Florydy. Region, który dotknęła arktyczna pogoda, jest głównym źródłem benzyny w całych Stanach Zjednoczonych i stanowi 45% całkowitej mocy przerobowej ropy naftowej w USA. Szacuje się, że pogoda spowodowała spadek mocy rafinerii w rejonie zatoki meksykańskiej o połowę.

Popyt został zaspokojony, ale ceny rosną.

Obawy, dotyczące spadku podaży benzyny, spowodowały wzrost cen na rynku. W zeszłym tygodniu ceny ropy wzrosły o ponad 3%, oscylując wokół poziomu $61 za baryłkę. Hurtowa cena benzyny wzrosła w ostatnią środę o 7%, notując najwyższy poziom od lipca 2019 r. Na stacjach benzynowych na Florydzie ceny benzyny wzrosły średnio o 0.15 centów.

Red. JŁ

Szwecja: Konsultant Volvo oskarżony o szpiegostwo na rzecz Rosji

0

47-letni mieszkaniec Goeteborga, konsultant koncernów Volvo oraz Scania, został w poniedziałek oskarżony o szpiegostwo na rzecz Rosji. Mężczyzna miał za pieniądze przekazywać poufne informacje. Grozi mu do sześciu lat więzienia.

Według szwedzkiej prokuratury oskarżony tuż przed zatrzymaniem w lutym 2019 roku w jednej z restauracji w centrum Sztokholmu podczas spotkania z agentem, którym był rosyjski dyplomata, otrzymał 27 800 koron (ok. 2700 euro). Przy innych okazjach otrzymywał od 10 do 30 tys. koron (ok. 1-3 tys. euro). Działo się to od czerwca lub lipca 2017 roku.

 

Z aktu oskarżenia wynika, że mężczyzna „nielegalnie przenosił materiały z komputerów służbowych na prywatny, a następnie dane zapisywał na przenośne nośniki pamięci”. „Aby uniknąć zarejestrowania przez system informatyczny podejrzany wykonywał m.in. zdjęcia ekranu służbowego komputera” – twierdzi prokurator Mats Ljungqvist.

 

Prokuratura nie ujawniła, jakiego rodzaju informacje zostały przekazane Rosji.

 

Według agencji AP, na którą powołują się szwedzkie media, mężczyznę zwerbował do działalności szpiegowskiej na rzecz Służby Wywiadu Zagranicznego Federacji Rosyjskiej (SWR) Jewgienij Umierienko, który pracował w rosyjskiej ambasadzie w Sztokholmie. Opisywany jest on jako ekspert od szpiegostwa przemysłowego. Wcześniej pracował na placówce w Niemczech.

 

Umierienko podczas zatrzymania konsultanta w restauracji zasłonił się immunitetem dyplomatycznym, a dwa tygodnie później opuścił Szwecję.

 

Ze Sztokholmu Daniel Zyśk (PAP)

 

zys/ ap/

Formuła 1: Bolid Alfa Romeo Racing Orlen zaprezentowany w Warszawie

0

Bolid zespołu Formuły 1 Alfy Romeo Racing Orlen został oficjalnie zaprezentowany w poniedziałek w Warszawie na uroczystej gali w Teatrze Wielkim Operze Narodowej. W uroczystości uczestniczyli kierowcy teamu Robert Kubica, Fin Kimi Raikkonen, Włoch Antonio Giovinazzi i szef zespołu Frederic Vasseur.

„Jesteśmy sponsorem tytularnym zespołu Alfa Romeo Racing Orlen, stąd na miejsce prezentacji wybraliśmy stolicę Polski. Orlen to firma globalna działająca na sześciu kontynentach, nasze produkty są w ponad 100 krajach. Dlatego inwestujemy w sport, który ma zasięg globalny, dzięki temu budujemy markę, jej rozpoznawalność” – powiedział otwierając uroczystość prezes PKN Orlen Daniel Obajtek.

 

Szef koncernu dodał, że motorsport pozwala firmie na promocję swoich wyrobów, inwestowanie w sport przynosi wiele pozytywnych efektów. „To jest wielka uroczystość, po raz pierwszy zorganizowana w Polsce. Dziękuje wszystkim za promocję marki Orlen” – zakończył Obajtek.

 

Dotychczas nowe bolidy na sezon 2021 pokazały McLaren i Alpha Tauri. W poniedziałek zaprezentowano w Warszawie nowy model Alfy Romeo – C41. W samochodzie został zamontowany silnik Ferrari najnowszej generacji.

 

„Chcę podziękować prezesowi Obajtkowi za to, że nas zaprosił do Warszawy. Emocje związane z prezentacją są dzisiaj spore, to święto naszego sponsora tytularnego i marki” – podkreślił w swoim wystąpieniu szef Alfy Romeo Vasseur. Dodał, że po pokazie kolejne emocje czekają fanów od 12 do 14 marca, gdy na torze w Bahrajnie odbędą się pierwsze testy „na żywo”. Będę w nich uczestniczyli wszyscy trzej kierowcy ekipy.

 

„To niesamowite wydarzenie, po raz pierwszy tej rangi w Polsce” – przyznał Kubica. Dodał, że jego praca jak kierowcy rozwojowego nadal będzie miała duże znaczenie dla teamu. „Gdy mamy znacznie ograniczone możliwości testowania na torze, moja praca w symulatorze ma szczególne znaczenie. Ale oczywiście, tak jak wszyscy, czekam na pierwsze jazdy, aby poznać nowy bolid” – zaznaczył.

 

Giovinazzi nie krył, że zaprezentowany w Warszawie bolid C41 jest najładniejszy, jaki widział w czasie swoich trzech lat startów w tej ekipie. „Czekam już na pierwsze testy” – dodał.

 

Doświadczony Raikkonen, obecnie najstarszy stażem kierowca w F1, także podkreślił, że z niecierpliwością czekał na prezentację.

 

„Przede wszystkim cieszę się, że mogę zobaczyć ten bolid. To dla nas spora niewiadoma. Zmieniły się niektóre zasady. Mam nadzieję, że uplasujemy się wyżej niż rok temu. Pewne wyobrażenie będziemy mieć za kilka tygodni, po testach. I za nieco ponad miesiąc, po pierwszym wyścigu” – powiedział Fin.

 

Obostrzenia związane z pandemią Covid-19 spowodowały, że w Warszawie odbyła się prezentacja wirtualna. Jak się okazało, nowa C41 jest rozwinięciem modelu C39. Ograniczenia prac rozwojowych, na które zgodziły się ekipy F1 sprawiły, że poprawki konstrukcyjne nie objęły bardzo szerokiego zakresu. Najbardziej widać zmianę przedniego nosa bolidu, który jest węższy niż poprzedni.

 

W samochodzie zapewne zmieniona jest podłoga, co wymusiły zmiany regulaminowe ograniczające siły docisku. W ten sposób szefowie F1 walczą o obniżenie kosztów całkowitych, w których sporą część stanowiło ogumienie.

 

Nie ma większej zmiany kolorystyki, nadal dominuje biel i czerwień. (PAP)

 

wha/ cegl/

Lewica: „Plan Morawieckiego” zrealizowany w około 30 proc., chcemy informacji premiera w Sejmie

0

Z prześledzenia 192 projektów z „planu Morawieckiego” wynika, że plan ten został wykonany w około 30 proc. – powiedział poseł Lewicy Dariusz Wieczorek i przekazał, że jego klub chce informacji w Sejmie premiera Mateusza Morawieckiego o realizacji planu.

Podczas konferencji prasowej w Sejmie Lewica podsumowywała Strategię na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju do 2020 r., czyli tzw. plan Morawieckiego i poinformowała, że złożyła do marszałek Sejmu Elżbietę Witek wniosek o uzupełnienie rozpoczynającego się w środę posiedzenia Sejmu o informację premiera w sprawie stanu realizacji Strategii.

 

Poseł Wieczorek poinformował, że klub Lewicy i jego eksperci prześledzili 192 projekty planu Morawieckiego. „Nasza ocena w tej sprawie jest jednoznaczna – ten plan został wykonany w około 30 proc.” – dodał. „Dzisiaj hucznie zapowiadany +Nowy Ład+ obawiamy się, że może być również takimi zapowiedziami” – ocenił.

 

Dariusz Standerski, dyrektor legislacji w klubie Lewicy, porównał kolejne wskaźniki zawarte w Strategii ze stanem faktycznym. Zarzucał rządzącym, że nie wywiązywali się m.in. z inwestycji infrastrukturalnych, wzrostu udziału przemysłu czy produkcji przemysłowej.

 

„Polska staje dalej w tym łańcuchu dostaw na samym końcu i dalej stajemy się taśmą produkcyjną Europy, zamiast stać się tym centrum, które zapewnia produkcję tych najbardziej innowacyjnych technologii” – ocenił Standerski.

 

Wiceszefowa klubu Beata Maciejewska mówiła o konkretnych projektach, które znalazły się w Strategii, a które nie zostały zrealizowane. Wymieniła w tym kontekście produkcję samochodów elektrycznych, których do 2025 roku miało jeździć ich milion. „Jest zero samochodów elektrycznych, które zostały w Polsce wyprodukowane” – podkreślała.

 

Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju do roku 2020 (z perspektywą do 2030 r.) to kluczowy dokument państwa polskiego w obszarze średnio- i długofalowej polityki gospodarczej, stanowiący rozwinięcie i operacjonalizację tzw. planu Morawieckiego, w którym została sformułowana nowa wizja i model rozwoju kraju.

 

W ubiegłym tygodniu prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys Borys powiedział PAP, że najważniejszym celem „planu Morawieckiego” był wzrost dochodów Polaków w połączeniu z poprawą spójności społecznej, czyli ze zmniejszeniem nierówności. „I tutaj celem było to, aby w 2020 r. osiągnąć PKB na mieszkańca między 75 a 78 proc. średniej Unii Europejskiej. A osiągnęliśmy 77 proc., czyli w ciągu pięciu lat nadgoniliśmy pod względem dochodów ten dystans dzielący nas do średniej Unii Europejskiej aż o 8 punktów procentowych” – powiedział Borys.

 

W opinii szefa PFR w przypadku celów szczegółowych „planu Morawieckiego” zostały one osiągnięte w przedziale między 40 proc. a 80 proc. w zależności, który cel jest brany pod uwagę, a ponadto „w ramach Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju przeprowadzona została także reforma i wzmocnienie polskich instytucji rozwojowych w ramach Grupy PFR”.

 

Na poniedziałkowej konferencji prasowej politycy Lewicy odnieśli się także do wyemitowanego w sobotę na antenie TVN24 w cyklu „Superwizjer” programu „Kłamstwo vatowskie” o tzw. przestępcach podatkowych i zakładaniu spółek mających wyłudzać VAT.

 

Wieczorek skierował pytania do prokuratora krajowego Bogdana Święczkowskiego ws. informacji o wysokości kwoty zabezpieczeń majątkowych dotyczących wyłudzeń VAT w latach 2014-2020 jakich dokonywała prokuratura. Poseł zapowiedział też w imieniu klubu Lewicy, że będzie popierać inicjatywę Koalicji Obywatelskiej o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Komisji Finansów Publicznych poświęconej luce VAT.

 

Na portalu TVN24 napisano, że „w latach 2018-2019 Skarb Państwa, według Ministerstwa Finansów, na oszustwach vatowskich stracił prawie 17 miliardów złotych, a odzyskał zaledwie 150 milionów; to mniej niż jeden procent kwoty; z kolei Prokuratura Krajowa nie potrafi podać dokładnych danych na temat strat”. Prokuratura Krajowa oświadczyła w niedzielę, że materiał TVN24 przedstawia całkowicie nieprawdziwy obraz dotyczący postępowań karnych przeciwko członkom mafii vatowskich. PK podała m.in., że „wartość zabezpieczeń majątkowych w sprawach gospodarczych w tym dotyczących wyłudzeń podatku VAT w latach 2016-2020 wynosiła około 10 mld zł”.(PAP)

 

autor: Grzegorz Bruszewski

 

gb/ mok/

Pierwszy hipermarket i stacja benzynowa Buc-ee’s otwarte na Florydzie. Czekają 104 stanowiska do tankowania!

0

Pierwszy hipermarket i stacja benzynowa Buc-ee’s na Florydzie została otwarta w piątek w St. Augustine. Ludzie czekali w kolejkach już od 5 nad ranem.

Świeżo otwarta – pierwsza w tym stanie – lokalizacja ma 52 600 stóp kwadratowych i aż 104 stanowiska do tankowania. Przed otwarciem sklepu w kolejkach zgromadziły się dziesiątki osób – na niespełna godzinę przed otwarciem. Sklepy tej firmy są najczęściej podzielone na kilka części, w tym dwie wiodące. W części gastronomicznej i wielobranżowej można skorzystać z różnych usług oraz oczywiście dobrze zjeść. Druga strona sklepu obejmuje część zakupową. Można tam znaleźć zarówno artykuły spożywcze, jak i elementy wystroju domu, sprzęt sportowy oraz odzież różnego przeznaczenia. Lokal znajduje się przy World Commerce Parkway w St. Augustine.

W 2019 roku okoliczni mieszkańcy sprzeciwiali się budowie Buc-ee’s. Z obawy, że hipermarket spowoduje wzmożony ruch pojazdów oraz pogorszy ogólny poziom życia w okolicy, sporządzili petycję przeciwko budowie. Podpisało ją ponad 2000 osób.

Hipermarket i stacja benzynowa w jednym jednak powstały, a otwarcie kolejnej lokalizacji w Daytona Beach planowane jest na marzec, tego roku.

Red. JŁ

Posłowie KO: „Jeżeli władza mówi, że zabrała miliardy mafii VAT-owskiej, to gdzie te miliardy są?”

0

Posłowie KO Zbigniew Konwiński i Arkadiusz Myrcha poinformowali w poniedziałek, że domagają się zwołania posiedzenia komisji finansów publicznych, która zbadałaby tezę, że większe dochody z podatku VAT wynikają z rozgromienia „mafii VAT-owskich”.

Posłowie KO zorganizowali konferencję m.in. w związku z niedawnym materiałem „Superwizjera” TVN.

 

Zbigniew Konwiński (KO) ocenił, że „tak jak przez lata mieliśmy do czynienia z kłamstwem smoleńskim, tak mamy też do czynienia z kłamstwem VAT-owskim”. „Ostatnie 5 lat władza PiS w tej sprawie posługuje się kłamstwem. Postawiono znak równości pomiędzy większymi wpływami do budżetu państwa z tytułu podatku od towarów i usług a ściganiem mafii VAT-owskich” – mówił poseł KO.

 

Tymczasem – jak przekonywał – to nie jest to samo, ponieważ wyższe wpływy z podatku VAT spowodowane są przede wszystkim wzrostem konsumpcji. „Jeżeli władza mówi, że zabrała miliardy mafii VAT-owskiej, to gdzie te miliardy są” – pytał Konwiński.

 

„Domagamy się zwołania komisji finansów publicznych, aby w tej sprawie wypowiedzieli się i minister finansów, i minister sprawiedliwości – ile, od jakich mafii VAT-owskich odzyskano i ile trafiło do budżetu państwa” – apelował Konwiński.

 

Przypomniał, że dziś „nic nie zostało z buńczucznych zapowiedzi komisji śledczej ds. VAT z ubiegłej kadencji, która groziła Trybunałem Stanu”.

 

Zapowiedział, że jeśli KO wygra wybory, w przyszłej kadencji także powołana zostanie komisja śledcza ds. VAT i zbada ona ostatnie lata.

 

Arkadiusz Myrcha dodał, że z niedawnego raportu stowarzyszenia prokuratorów Lex Super Omnia można wywnioskować, jakie były „manipulacje dotyczące ścigania przestępstw VAT-owskich”. „Jeżeli przeanalizuje się dane, to widać, że w stosunku do ostatnich lat rządów Platformy spadła liczba spraw, w których stosowane było zabezpieczenie majątkowe, które ma być głównym miernikiem przy ocenie ściągalności przestępstw podatkowych” – mówił Myrcha. „W samym tylko 2019 roku suma zabezpieczeń wynosiła tylko miliard zł” – dodał.

 

W sobotę na antenie TVN24 w cyklu „Superwizjer” wyemitowano program „Kłamstwo vatowskie” o tzw. przestępcach podatkowych i zakładaniu spółek mających wyłudzać VAT. W materiale postawiono tezę, że w postępowaniach karnych dotyczących mafii vatowskich prokuratura oskarżałą niewinnych ludzi, a wielkie kwoty wyłudzeń często istniały tylko na papierze.

 

Zdaniem Prokuratury Krajowej materiał ten przedstawia całkowicie nieprawdziwy obraz dotyczący postępowań karnych przeciwko członkom mafii vatowskich. Jak zaznaczono, o przełomowych działaniach prokuratury od 2016 roku wymierzonych w mafie vatowskich świadczą liczby. „W 2017 roku zarejestrowano 915 postępowań dotyczących wyłudzeń podatku od towarów i usług, w których wartość uszczuplenia należności Skarbu Państwa lub narażenia na uszczuplenie przekroczyła 1 mln zł, w 2018 roku – 1043, zaś w 2019 roku – 1187. W latach 2014-2015 prowadzono odpowiednio: 623 i 667 takie sprawy” – wskazała PK.

 

Premier Mateusz Mrawiecki, odnosząc się do materiału TVN24, ocenił, że twórcy najnowszego wydania „Superwizjera” „podjęli tyleż brawurową, co totalnie zafałszowaną próbę zdyskredytowania polityki fiskalnej rządów Zjednoczonej Prawicy”.

 

„Prawda jest taka, że od 2015 roku zmniejszyliśmy lukę VAT o około połowę. To nie jest zmiana statystyczna. To jest prawdziwa rewolucja w zarządzaniu budżetem państwa. Tylko w okresie 2016-2019 wpływy z poszczególnych podatków wzrastały następująco: wpływy z VAT o 47 proc., z PIT o 46,7 proc., z CIT o 54,7 proc.” – dodał. (PAP)

 

autor: Piotr Śmiłowicz

 

pś/ itm/

Nauczyciele chorują po szczepieniu preparatem AstryZeneki. Eksperci uspakajają

0

Po szczepieniu preparatem AstryZeneki mogą występować przejściowe objawy o różnym stopniu nasilenia, ale nie ma powodów do niepokoju – oświadczyli eksperci zrzeszeni w ramach inicjatywy „Nauka przeciw pandemii”.

„Immunizacja (pobudzanie mechanizmów odpornościowych, aby wywołać odpowiedź immunologiczną pod wpływem działania antygenów – PAP) na drodze szczepienia może wiązać się w wystąpieniem przejściowych objawów o różnym stopniu nasilenia. Zjawisko to jest obserwowane powszechnie w przypadku szczepionek, nie stanowi powodu do niepokoju i wiąże się z działaniem tych preparatów, których celem jest ściśle określone pobudzenie komórek układu odporności” – zaznaczyli eksperci w oświadczeniu przekazanym PAP.

 

Oświadczenie to wydali w związku „z nieostrożnością niektórych przedstawicieli mediów w formułowaniu wypowiedzi i opinii na temat szczepionki przeciw COVID-19 firmy AstraZeneca”.

 

Zauważyli, że tworzą one, wbrew dowodom naukowym, „obraz szczepionki +gorszego sortu+, a osoby szczepione przedstawiają jako +króliki doświadczalne+”. Zaapelowali „o rozważny ton wypowiedzi, gdyż kryzys wywołany pandemią COVID-19 możemy zwalczyć tylko i wyłącznie działając wspólnie, ponad podziałami”.

 

Przypomnieli, że w przeprowadzonych badaniach klinicznych obu szczepionek mRNA firm Pfizer/BioNTech i Moderny, a także szczepionki wektorowej AstryZeneki obserwowano 100-procentową skuteczność ochrony w pełni zaszczepionych osób przed koniecznością hospitalizacji w sytuacji ewentualnego zakażenia koronawirusem. Ponadto wszystkie trzy szczepionki zapewniają 100-procentową ochronę przed zgonem na COVID-19.

 

„Oznacza to, że każda z nich będzie pomocnym narzędziem na drodze przywracania stabilności służby zdrowia, a także przełoży się na spadek liczby zgonów z powodu COVID-19” – podkreślili.

 

Eksperci przypomnieli też, że szczepionka AstryZeneki charakteryzuje się ok. 60-procentową skutecznością w zakresie ochrony przed objawowym zakażeniem koronawirusem.

 

„Spełnia zatem wymóg minimum 50-procentowej skuteczności, postawiony kandydatom na szczepionkę przez instytucje regulatorowe. Szczepionki chroniące przed innymi zakażeniami układu oddechowego (np. przeciw grypie) cechują się skutecznością na poziomie 50-70 proc.” – podkreślili.

 

Wskazali, że w przypadku szczepionki AstryZeneki działania niepożądane występują częściej i z większym nasileniem po podaniu pierwszej dawki.

 

„Informacja ta podana jest w charakterystyce produktu leczniczego” – podali. Wyjaśnili również, że w przypadku szczepionek mRNA większa częstość i nasilenie reakcji poszczepiennych występują na ogół po podaniu drugiej dawki.

 

Zaznaczyli, że po podaniu szczepionki AstryZeneki należy spodziewać się przede wszystkim bólu w miejscu wstrzyknięcia, bólu głowy, mięśni i/lub stawów, zmęczenia, złego samopoczucia, gorączki i nudności.

 

„Gorączka i ból mięśni po podaniu preparatu AstryZeneki jest częściej obserwowana niż w przypadku szczepienia preparatem mRNA, z kolei rzadziej występuje bolesność ramienia. Objawy te mają charakter przejściowy, przemijają w przeciągu kilku dni. Nieco inny profil reakcji poszczepiennych po podaniu szczepionki wektorowej w porównaniu ze szczepionkami mRNA wynika z różnic w mechanizmach działania tych preparatów. Nie jest on jednak ani bardziej nasilony, ani groźniejszy. Doniesienia o stanach grypopodobnych u części osób szczepionych pierwszą dawką preparatu AstryZeneki pokrywają się z obserwacjami poczynionymi w trakcie badań klinicznych” – podali eksperci.

 

Podkreślili także, że w przypadku masowego szczepienia nauczycieli należy spodziewać się przejściowych, kilkudniowych zmian w planie zajęć, a w niektórych przypadkach odwołania lekcji.

 

„Zaleca się, by szkoły uprzedzały swoich uczniów o możliwości wystąpienia takiej sytuacji. Nie wpłynie ona na istotne ograniczenia w zakresie kształcenia i nie powinna być powodem do niepokoju” – napisali eksperci.

 

Pod oświadczeniem podpisali się: dr Leszek Borkowski z Fundacji Razem w Chorobie, prof. Marcin Drąg z Politechniki Wrocławskiej, prof. Andrzej M. Fal z Polskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego, prof. Robert Flisiak z Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych i pracownik Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, prof. dr hab. Jacek Jemielity z Uniwersytetu Warszawskiego, dr Jacek Krajewski z Federacji Porozumienie Zielonogórskie, dr hab. Agnieszka Mastalerz-Migas z Polskiego Towarzystwo Medycyny Rodzinnej, prof. dr hab. Andrzej Matyja z Naczelnej Rady Lekarskiej i pracownik Uniwersytetu Jagiellońskiego, prof. dr hab. Krzysztof Pyrć z Uniwersytetu Jagiellońskiego, dr hab. Piotr Rzymski z Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu, dr Michał Sutkowski, prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych, prof. dr hab. Krzysztof Simon z Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych, prof. dr hab. Jacek Wysocki z Polskiego Towarzystwa Wakcynologii, prof. dr hab. Joanna Zajkowska z Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych i pracownik Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.

 

Autorka: Klaudia Torchała (PAP)

 

tor/ joz/

Czechy. Sąd Konstytucyjny: Zamknięcie części sklepów i usług było niekonstytucyjne

0

Czeski Sąd Konstytucyjny (US) zdecydował w poniedziałek, że decyzja rządu o zamknięciu jesienią 2020 r. części sklepów detalicznych i zakładów usługowych ze względu na koronawirusa była sprzeczne z konstytucją. Jednocześnie wskazał, że obecnie sklepy i zakłady usługowe nie działają na podstawie innych decyzji rządu.

Sąd Konstytucyjny uwzględnił wniosek 63 senatorów i uchylił część rządowych rozporządzeń dotyczących ograniczenia rozprzestrzeniania się koronawirusa, na mocy których wprowadzono ograniczenia związane z działalnością handlu detalicznego i usług. Według US decyzje gabinetu nie były wystarczająco uzasadnione. Skrytykowano także długą listę wyjątków, które zdaniem sądu także nie miały dostatecznego uzasadnienia. Podkreślono, że ingerując w podstawowe prawa obywateli, rząd powinien to dogłębnie uzasadnić.

 

Przepisy te przestały obowiązywać razem ze stanem wyjątkowym, na którego przedłużenie nie zgodzili się posłowie i który zakończył się 14 lutego br. Tego samego dnia na wniosek samorządów regionalnych rząd ponownie wprowadził stan wyjątkowy, na podstawie którego ponownie wydano rozporządzenia rządu ograniczające funkcjonowanie sklepów i zakładów usługowych.

 

Według sędziego sprawozdawcy US Vojtiecha Szimiczki decyzja sądu nie dotyczy obowiązujących przepisów. Uchylił się od odpowiedzi na pytania dziennikarzy, czy decyzja może być podstawą do domagania się odszkodowań przez firmy, które uznają, że ucierpiały przez decyzję rządu. Wprowadzony 14 lutego stan wyjątkowy jest przedmiotem prac US.

 

Związek Handlu i Ruchu Turystycznego wezwał rząd, aby po werdykcie rozpoczął prace nad propozycją odszkodowań za niezgodne z konstytucją zamknięcie sklepów i zakładów usługowych.

 

Z Pragi Piotr Górecki (PAP)

 

ptg/ akl/

Politico: Biden milczy w sprawie sankcji, podczas gdy budowa Nord Stream 2 przyspiesza

0

Prezydent USA Joe Biden milczy w sprawie sankcji, podczas gdy budowa Nord Stream 2 przyspiesza. Nowa administracja amerykańska szuka równowagi między swoją niechęcią do gazociągu a pragnieniem poprawy stosunków z Niemcami – ocenia brukselski portal Politico.

Rosyjskie statki pracują nad tym, by jak najszybciej ukończyć kontrowersyjny gazociąg Nord Stream 2 biegnący z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie, ale jak dotąd prezydent USA Joe Biden opiera się presji, by nałożyć sankcje na ten projekt – pisze portal.

 

Przemawiając w piątek podczas wirtualnej edycji Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, amerykański przywódca nie wspomniał o rurociągu, choć ostrzegł, że prezydent Rosji Władimir Putin „dąży do osłabienia projektu europejskiego i naszego sojuszu z NATO”.

 

„(Putin) chce podważyć jedność transatlantycką i naszą determinację, ponieważ Kremlowi o wiele łatwiej jest zastraszać poszczególne państwa i im grozić” – cytuje prezydenta Politico.

 

Jednak, jak wskazuje portal, na razie Biden nie podąża za żądaniami członków Kongresu USA, aby nałożyć dodatkowe sankcje na gazociąg.

 

Nie oznacza to, że Biden odszedł od sceptycznej postawy Waszyngtonu wobec projektu, ale – jak czytamy w artykule Politico – nowa administracja USA próbuje naprawić stosunki z Niemcami po czterech latach rządów Donalda Trumpa, więc istnieje niechęć do blokowania firm realizujących projekt.

 

Portal przypomina w tym kontekście słowa kanclerz Niemiec Angel Merkel, że Nord Stream 2 jest przedsięwzięciem biznesowym, a nie politycznym.

 

Cytuje też oświadczenie republikańskiego senatora Jima Rischa potwierdzające otrzymanie raportu Departamentu Stanu w sprawie budowy. Narzekał on na to, że dokument nie zawiera żadnych nowych informacji od czasu odejścia administracji Donalda Trumpa. „Jestem głęboko zaniepokojony i rozczarowany raportem Departamentu Stanu z działalności Nord Stream 2 i decyzją, by nie nakładać dodatkowych sankcji na inne podmioty zaangażowane w jego budowę” – powiedział.

 

Powolne działania Departamentu Stanu – plus wyciekły dokument wskazujący, że w zeszłym roku Niemcy zaoferowały budowę terminali do odbioru amerykańskiego skroplonego gazu ziemnego, jeśli Waszyngton nie nałoży żadnych sankcji na NS2 – wywołały pogłoski o możliwym porozumieniu między Waszyngtonem a Berlinem.

 

Portal wskazuje jednocześnie, że Biden ma czas na podjęcie decyzji, ponieważ budowa rurociągu nie zakończy się w ciągu tygodni, a raczej miesięcy.

 

Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)

 

luo/ akl/

Niemcy: Kanclerz Merkel chce stopniowo łagodzić ograniczenia antyepidemiczne

0

Kanclerz Niemiec Angela Merkel dopuszcza poluzowanie obostrzeń w trzech obszarach: kontakty osobiste, szkoły i szkoły zawodowe oraz sport, gastronomia i kultura, ale chce, by było to powiązane z szeroko zakrojoną akcją testowania – wynika z relacji uczestników posiedzenia prezydium rządzącej CDU.

Według uczestników poniedziałkowego spotkania szefowa rządu powiedziała, że rozumie tęsknotę obywateli za łagodzeniem obostrzeń, zastrzegła jednak, że takie kroki należy „mądrze połączyć” ze zwiększonym testowaniem.

 

Kanclerz miała powiedzieć, że widzi możliwość wprowadzenia „pakietów” poluzowań dla trzech różnych sektorów: kontaktów osobistych, szkolnictwa oraz „sportu, gastronomii i kultury”. W tym kontekście najwyraźniej nie wspomniano o handlu detalicznym – zauważa dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.

 

Od wtorku grupa robocza pod przewodnictwem szefa urzędu kanclerskiego Helge Brauna (CDU) ma opracować szczegóły możliwych scenariuszy otwarcia i przygotuje kolejną konferencję kanclerz z premierami krajów związkowych w sprawie lockdownu, zaplanowaną na 3 marca.

 

W poniedziałek prezydium CDU dyskutowało również o możliwości włącznia lekarzy ogólnych w kampanię szczepień przeciwko koronawirusowi. Federalny minister zdrowia Jens Spahn (CDU) zwrócił uwagę, że ten krok miałby sens tylko wtedy, gdyby dostępne były 3-5 mln dawek szczepionki tygodniowo, jak w przypadku szczepienia przeciw grypie.

 

Spahn ogłosił, że testy na koronawirusa do samodzielnego wykonania mogą zostać zatwierdzone od przyszłego tygodnia; podkreślał, że szybkie testy mogą meć znaczący wkład w powstrzymywanie epidemii koronawirusa. (PAP)

 

bml/ akl/

Tylko 10 procent mieszkańców Chicago otrzymało szczepionkę przeciw COVID-19

0

Jeden na dziesięciu mieszkańców Chicago (czyli 10 procent) otrzymał pierwszą dawkę szczepionki przeciw koronawirusowi – poinformowała dyrektor miejskiego departamentu zdrowia.

 

Doktor Allison Arwady zaznaczyła, że wdrożony plan pozwala na szybką dystrybucję szczepionki. Przyznała, że pogoda zakłóciła szczepienie i dostawy preparatu docierają z opóźnieniem do Chicago. Przypomniała, że dzięki szczepionce i stosowaniu przez mieszkańców zaleceń sanitarnych pozytywny poziom zakażeń spadł w Chicago do poziomu jakiego nie notowano od początku pandemii.

 

BK

Kosztowne utrzymanie palaczy

0

Jeden palacz rocznie kosztuje Illinois ponad 55 tysięcy dolarów – wynika z analizy opublikowanej przez WalletHub. Kwota ta obejmuje opiekę zdrowotną a także pieniądze, jakie z własnej kieszeni wydają miłośnicy papierosów.

 

WalletHub opublikował ranking stanów pod kątem utrzymania palaczy. Illinois pod względem ich wysokości uplasowano na 11. miejscu. Przeciętny palacz z naszego stanu z własnej kieszeni wydaje rocznie ponad 3.200 dolarów głównie na zakup papierosów. Opieka zdrowotna kosztuje z kolej ponad 3.800 dolarów. Na pozostałą sumę składa się między innymi niższy dochód spowodowany paleniem papierosów.

Najwięcej palacze kosztują stan Massachusets bo ponad 66 tysięcy dolarów, Dystrykt Kolumbia ponad 65 tysięcy i Nowy Jork ponad 64 tysiące. Z kolei najmniej na palaczy wydają w Mississippi i Missouri ponad 35 tysięcy dolarów oraz w Alabamie 36 tysięcy dolarów.

 

BK

Nawet parę miesięcy zajmie zaszczepienie wszystkich mieszkańców Illinois

0

Na powszechny dostęp do szczepionki mieszkańcy Illinois będą musieli poczekać nawet parę miesięcy – powiedziała dyrektor stanowego departamentu zdrowia, doktor Ngozi Ezike.

 

Przyznała, że otrzymuje dużo skarg od osób próbujących zarejestrować się na szczepienie przeciw koronawirusowi. Ezike przypomniała, że problemy z dystrybucją preparatu spowodowane są pogodą. Dostawy szczepionki ze względu na złe warunki nie dotarły na czas nie tylko do Illinois ale także do innych stanów. Stąd też opóźnienia w szczepieniu.

„Miną miesiące zanim nasze zapasy przewyższą zapotrzebowanie na szczepionkę. Dlatego etapy jej podawania zostały podzielone w zależności od ryzyka zakażenia. Jednak obiecuję, że wszyscy mieszkańcy Illinois, którzy będą chcieli się zaszczepić będą mieli taką możliwość ” – powiedziała doktor Ezike.

Obecnie trwa szczepienie w ramach drugiego etapu, 1B. Preparat podawany jest między innymi osobom po 65 roku życia, pracownikom sklepów spożywczych i nauczycielom. W pierwszym etapie szczepionkę otrzymali pracownicy służby medycznej.

 

BK

Zabili, upiekli i zjedli człowieka. Rusza proces za zbrodnię sprzed 20 lat

Proces czterech mężczyzn, którzy przed blisko 20 laty mieli zabić, a następnie częściowo zjeść swoją ofiarę, ma się rozpocząć w poniedziałek w szczecińskim Sądzie Okręgowym. Nie wiadomo, kim był zabity mężczyzna.

Pięciu mężczyzn (jeden z nich zmarł przed rozpoczęciem śledztwa w 2017 r.) miało w 2002 r. pobić i uwięzić mężczyznę we wsi pod Choszcznem (Zachodniopomorskie). Według śledczych, podejrzani zabili go „ze szczególnym okrucieństwem”, a następnie odcięli części jego ciała, upiekli i częściowo zjedli.

 

Przed sądem stanąć ma czterech mężczyzn – trzech z nich będzie odpowiadać z wolnej stopy.

 

Gdy w 2019 r. w szczecińskim Sądzie Apelacyjnym zapadło postanowienie o uchyleniu aresztu wobec dwóch z nich, sędzia Andrzej Olszewski wskazywał, że sprawa jest „nietypowa, ale też bardzo trudna, skomplikowana i bardzo ocenna”.

 

„Wszystkie dowody w tej sprawie zostały praktycznie zgromadzone. Jedynej rzeczy, której dotychczas nie ustalono, to – kim była ofiara (…) i nie znaleziono ciała ani żadnych jego szczątków” – mówił wówczas sędzia Olszewski.

 

Zaznaczył, że podstawowe dowody to wyjaśnienia podejrzanego Rafała O., zeznania świadka i „kilka podsłuchanych rozmów”.

 

„Znane nam są opisy w prasie, że mamy tutaj do czynienia z +ohydną zbrodnią+. To prawda, ale trzeba pamiętać, kogo dotyczy ta ohydna zbrodnia. Pewne też bulwersujące społeczeństwo fakty, które w tej sprawie występują, nastąpiły już po popełnieniu zbrodni zabójstwa, chodzi bowiem o kanibalizm. Trzeba też pamiętać, czemu miało to służyć – jedzenie szczątków ludzkich miało służyć temu, żeby każdą z osób, które były zamieszane w to zdarzenie – nie mówię, że brały w nim udział – na przyszłość przymusić do milczenia. I to chyba się po części udało” – wskazał sędzia Olszewski.(PAP)

 

Autorka: Elżbieta Bielecka

Niedzielski o obostrzeniach: Wszyscy oczekujemy luzowania, uważam, że odważne decyzje trzeba podejmować

Wszyscy oczekujemy, że trzeba powoli wychodzić i akceptować pewne ryzyka, które są związane z luzowaniem; uważam, że takie odważne decyzje trzeba podejmować – przyznał minister zdrowia Adam Niedzielski. Wskazał jednocześnie na Warmię i Mazury, gdzie poziom zakażeń jest wysoki i decyzje mogą być tam inne.

Pytany poniedziałek w TVN24, czy „wyobraża sobie utrzymanie dzisiejszych zasad lockdownu, dzisiejszych obostrzeń i dzisiejszych rozluźnień”, czy jest „przekonany i zdeterminowany do tego, żeby zacząć jednak znowu robić kroki w tył, a nie naprzód” Niedzielski odparł, że to jest „bardzo trudne pytanie”.

 

„Wszyscy mamy oczekiwanie, że trzeba po prostu powoli wychodzić i akceptować pewne ryzyka, które są związane z luzowaniem” – przyznał.

 

Zwrócił uwagę, że „z jednej strony mamy też system opieki zdrowotnej dobrze, czy lepiej przygotowany”. „Mówię tu też pod kątem zaszczepienia, a szczepienia w ogóle w kraju idą nam dosyć sprawnie, i w tym sensie to też jest coś, co łagodzi potencjalne skutki pandemii” – powiedział.

 

Wskazał ponadto na „już pewnego rodzaju umiejętność zarządzania infrastrukturą medyczną, tak, żeby przesuwać łóżka, tak żeby te zasoby były dostosowywane do potrzeb wynikających właśnie z bieżącego tempa pandemii”.

 

Minister podkreślił, że rząd już w zasadzie podejmował „te decyzje odważne, bo robiliśmy to, jako jedyni w Europie”. „Proszę zobaczyć dookoła, że wszyscy przedłużali lockdowny, a my otworzyliśmy hotele, otworzyliśmy galerie, otworzyliśmy też stoki (narciarskie). To spowodowało też duży wzrost mobilności” – zauważył.

 

Pytany, czy uważa teraz, że „te decyzje były zbyt odważne, a zatem nie ma wyjścia i trzeba się niektórych z tych decyzji wycofać”, odparł: „Tutaj absolutnie uważam, że takie odważne decyzje trzeba podejmować”.

 

Niedzielski przytoczył przy tym stosowaną w Europie strategię „dance and hammer” (dokładnie: „The hammer and the dance”), czyli „taniec i młotek”, która polega – jak wyjaśnił – „właśnie na takiej walce z pandemią, że jak tylko można, to chyba luzować, a potem oczywiście trzeba – w przypadku jakichś przyspieszeń – podejmować odpowiednie kroki. Czyli to jest cały czas takie balansowanie”.

 

Dopytywany, czy chciałby utrzymywać „tę fazę tańca raczej, niż fazę młotka”, odpowiedział: „To znaczy, myślę, że tutaj region warmińsko-mazurski rzeczywiście wygląda źle na poziomie statystyki. Jeżeli byśmy coś chcieli robić, to ze względu na to, że chcemy raczej tę fazę tańca utrzymywać, to ten młotek raczej zastosujemy tylko miejscowo”.

 

Dopytywany, „czy ten młotek to będzie zamknięcie szkół w województwie warmińsko-mazurskim”, odparł: „Nie chciałbym tego przesądzać, bo dzisiaj od godziny 10 mamy posiedzenie Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego i tam będziemy o tym rozmawiali”.

 

Minister zdrowia przyznał, że zdaje też sobie sprawę z tego, że „szkoły i zamknięcie szkół, czyli powrót do nauczania zdalnego, to też ogromny koszt dla psychiki dzieciaków”. „Dzieciaki też potrzebują grupy rówieśniczej do normalnego rozwoju, a szczególnie w grupach właśnie tych najmłodszych ma to największe znaczenie. Więc to nie jest decyzja zero-jedynkowa i prosta” – powiedział Adam Niedzielski. (PAP)

 

Autor: Mieczysław Rudy

 

rud/ krap/

Ponad połowa Włochów nie traci nadziei i już planuje letnie wakacje

0

Ponad połowa Włochów nie traci nadziei w trudnych miesiącach pandemii i już planuje letnie wakacje – informuje branża turystyczna. Prognozuje jednak drugi rok poważnego kryzysu, głównie z powodu spodziewanego drastycznego spadku liczby zagranicznych turystów.

Spośród tych Włochów, którzy planują wakacje, 80 procent zamierza spędzić je w kraju, gdy tylko pozwoli na to sytuacja epidemiczna.

 

W analizie, opracowanej przez stowarzyszenia usługodawców tego sektora zaznacza się, że informacje te dają podstawy do ostrożnego optymizmu, ale nie przekreślają obaw związanych z przedłużaniem się kryzysu.

 

W trzech pierwszych miesiącach tego roku liczba krajowych turystów spadła o 64 procent, a zagranicznych o 85 procent, co wiąże się z zamknięciem stoków narciarskich. Straty poniesione w tym kwartale przez włoską turystykę oszacowano na co najmniej 8 miliardów euro.

 

Podkreślono zarazem, że odrobienie szkód z zeszłego roku jest niemożliwe. W 2020 roku wolnych pozostało 75 procent pokojów w hotelach i pensjonatach. Poprawa sytuacji nastąpiła wyłącznie w lipcu i sierpniu.

 

Nowy włoski minister turystyki Massimo Garavaglia powiedział w wywiadzie telewizyjnym w niedzielę, że po to, aby doprowadzić do ożywienia turystyki w kraju „należy zrobić jedną rzecz: zapewnić szczepionki dla wszystkich”.

 

Międzynarodowy rynek turystyczny – dodał – jest „bardzo konkurencyjny”. Za podstawowe zadanie nowy szef resortu uznał uratowanie miejsc pracy w tej branży.

 

 

 

Z Rzymu Sylwia Wysocka(PAP)

 

 

sw/ jm/

Boeing zaleca przewoźnikom wstrzymanie lotów samolotów typu 777

0

Po tym jak United Airlines zawiesiły w niedzielę czasowo loty wszystkich swoich 24 maszyn typu Boeing 777 z silnikami Pratt & Whitney4000, to samo zalecił wszystkim przewoźnikom ich producent – koncern Boeing Co.

Te decyzje i zalecenia podjęto po sobotniej awarii jednego z dwóch silników samolotu Boeing 777 linii United, lecącego z Denver do Honolulu na Hawajach. Prawy silnik maszyny zapalił się wkrótce po starcie. Na ziemię w rejonie miejscowości Broomfield, niedaleko Denver, spadły fragmenty jego konstrukcji. Piloci samolotu z 241 osobami na pokładzie zdołali jednak zawrócić na lotnisko i tam wylądować.

 

Nikt nie zginął ani nie odniósł obrażeń. Jeden z pasażerów samolotu filmował płonący silnik z okna, przy którym siedział. Opublikowane zdjęcia wywołały duże wrażenie na całym świecie.

 

Maszyna została wyprodukowana przed 26 laty.

 

W opublikowanym komunikacie Boeing zalecił „zawieszenie operacji 69 eksploatowanych i 59 przechowywanych samolotów 777 z silnikami Pratt & Whitney4000-112 do czasu opracowania przez FAA (Federalną Administrację Lotnictwa) odpowiedniego protokołu inspekcji”.

 

Wydanie takiego protokołu zapowiedziała wcześniej FAA, która zaleciła zbadanie w trybie pilnym zdolności do lotów wszystkich samolotów typu Boeing 777.

 

Z wstępnych badań samolotu przeprowadzonych przez specjalistów federalnego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) wynika, że awaria silnika dotyczyła głównie jego turbiny i obudowy a sama maszyna doznała jedynie niewielkich uszkodzeń.

 

Po sobotnim incydencie wyszły na jaw informacje, że do usterek tego typu silników dochodziło już w przeszłości. (PAP)

 

 

jm/

Anna Kazejak: Audiobook „Fucking Bornholm” to początek pracy nad filmem (wywiad)

0

Powstanie film opowiadający historię zawartą w audiobooku „Fucking Bornholm” – mówi PAP reżyserka i scenarzystka Anna Kazejak. Fakt, że słuchowisko zostało dobrze przyjęte przez słuchaczy, zachęca do dalszej pracy nad tym tematem – dodaje, opowiadając o drodze od audiobooka do filmu.

PAP: Pani audiobook „Fucking Bornholm” zdobył niedawno nagrodę Bestsellery Empiku. Spodziewała się pani tej nagrody?

 

Anna Kazejak: W ogóle się jej nie spodziewałam! Organizatorom udało się to utrzymać w sekrecie, jechałam na galę bez przekonania, że nagroda trafi w moje ręce. Radość jest ogromna, dlatego że rzadko w moim fachu otrzymuje się nagrodę, która jest przyznawana nie przez jury, tylko przez odbiorców. To jest wielka duma dla nas, twórców, bo wiemy, że to się podoba, że słuchowisko zdobyło popularność. To największa nagroda.

 

PAP: Zatrzymajmy się tu na chwilę: na czym polega specyfika robienia słuchowiska? O czym trzeba pamiętać?

 

A.K.: Jestem reżyserem filmowym, więc wszystko, co wychodzi spod mojej ręki jako scenarzysty i reżysera to połączenie obrazu z dźwiękiem. Natomiast w tym przypadku musieliśmy stworzyć osobną adaptację scenariusza filmowego. Początkowo „Fucking Bornholm” istniał tylko i wyłącznie w formie scenariusza filmowego. I to oznacza, że pewne rzeczy, które w przypadku filmu chcielibyśmy pokazać samym obrazem, tu musieliśmy przedstawić w inny sposób. Np. taka banalna sprawa, w naszym słuchowisku nie ma narratora, musieliśmy więc zadbać, aby głosy męskie i żeńskie różniły się od siebie tak, żeby słuchacz nie miał wątpliwości co do tego, która z postaci akurat mówi. W adaptacji musieliśmy jeszcze dołożyć takie elementy, jak imiona bohaterów, inaczej słuchacz by nie wiedział, co się dzieje i gubiłby się w akcji. To są takie niuanse, które trzeba było zaplanować.

 

Rzeczy, które dzieją się tylko w dźwięku, trzeba było oddać nastrojem, sound designem. Nie ja to reżyserowałam, a Krzysztof Czeczot, aktor, z którym się spotkałam jeszcze w szkole filmowej. Mówił mi, że dla niego największym problemem były np. sceny intymne między bohaterami. Bo w didaskaliach opisujemy, co się dzieje, a tu trzeba to oddać w dźwięku. A jak oddać np. melancholię bohaterów, ich ekscytację? W konsekwencji jakieś 30 proc. tego, czego nie było w scenariuszu, należało dopisać, doinformować słuchacza o pewnych sytuacjach. A do tego wzbić się na wyżyny sound designu, który pełni nie tylko rolę informacyjną, ale także ma za zadanie wprowadzenie słuchacza w nastrój, by oddać emocje bohaterów.

 

PAP: Reżyserem jest Krzysztof Czeczot, zaprosiła pani do współpracy mistrza w robieniu słuchowisk, wszak jest to laureat Prix Europa za słuchowisko „Andy”… Czego się pani od niego nauczyła?

 

A.K.: Prawdę mówiąc, była to moja sugestia, by realizatorem był Krzysztof Czeczot, dlatego że, tak jak wspomniałam, znamy się od dawna i miałam do niego zaufanie. Wiedziałam, że jak oddaję swoje dziecko w jego ręce, to będzie to jakość, o którą mi chodzi. Czego się nauczyłam? Prawdę mówiąc, robimy troszeczkę w innych przestrzeniach, nie zamierzam Krzysztofowi chleba od ust odbierać i wchodzić w jego kompetencje. Myślę, że na odwrót – po prostu doceniam jego pracę. Bardzo się cieszę, że on się podjął tego zadania i wyreżyserował słuchowisko.

 

PAP: Czy przy castingu do takiego serialu trzeba mieć jakieś specjalne wyczucie? Bo inny aktor mógłby się sprawdzić w roli filmowej, a inny tylko w słuchowisku?

 

A.K.: Zaczęliśmy pracę nad słuchowiskiem, kiedy mieliśmy przygotowany idealną obsadę filmową. Aktorzy, którzy zagrali w słuchowisku, to nie są ci sami, którzy byli typowani do filmu. Inne kryteria były brane pod uwagę. Potrzebne są zróżnicowane głosy, a też trzeba być dyspozycyjnym w danym okresie, istotne jest zgranie terminów. W sumie przy doborze obsady ważne były artystyczny wyraz, zgranie terminów, a także nośność promocyjna nazwisk. Natomiast w realizacji filmowej obsada będzie nieco inna. Niektóre z osób, które zagrały w słuchowisku, weszły w skład obsady filmowej, choć nie wszystkie.

 

PAP: Ważne było, jak pani wspomniała, by wystąpili w serialu aktorzy, którzy mają nośne nazwiska, i te nazwiska mamy – Magdalena Różczka, Michał Czernecki, Olga Kalicka, Leszek Lichota. Co oni wnieśli do serialu?

 

A.K. Każdy z nich bardzo dobrze oddał psychologię swej postaci. Jeśli chodzi o Magdę Różczkę, to tak naprawdę pokazała nam Maję delikatną, ale i tytanowca, która nie boi się wziąć spraw w swoje ręce, zmienić swojego życia. Z kolei Michał Czernecki, który gra Huberta mocno zarysował to, co charakteryzuje bohatera: potrafił być arogancki i nieprzyjemny wobec swojej żony; Leszek Lichota z kolei wniósł ciepło i bardzo męską energię, która jest w postaci Dawida, a Olga wniosła zupełnie inną jakość, która wiąże się z jej wiekiem. Nina, która gra jest z młodszego pokolenia niż pozostała trójka bohaterów, miała więc w sobie świeżość, trzpiotowatość, która jest w postaci Niny potrzebna i niezbędna. Wydaje mi się, ze oni dobrze odnaleźli się w tych postaciach, dobrze to, co jest istotą tych postaci. Główny rys każdej postaci był dobrze oddany i czytelny dla słuchaczy.

 

PAP: Jak bardzo praca nad słuchowiskiem jest inspirująca?

 

A.K.: Dla mnie jako osoby, która z tym tekstem jest od początku, to długa podróż. Wiele jest jeszcze przede mną, bo do realizacji filmu pozostało trochę czasu, choć mam nadzieję, że zdjęcia ruszą niedługo. Największą nagrodą dla mnie jest to, że poczułam, gdy usłyszałam to słuchowisko, że postaci żyją. Że są prawdziwe, wzruszające, a historia, jako całość jest intrygująca, ciekawa, nie ma się poczucia nudy czy znużenia. I to jest niesamowite, że mogliśmy to sprawdzić, zanim weszliśmy na plan filmu.

 

Tak jak łatwo się domyślić, budżet filmu to są już ogromne pieniądze. W przypadku słuchowiska pieniądze są dużo mniejsze, w związku z tym możliwość sprawdzenia tego scenariusza dawała nam i daje wciąż pewność, że mamy mocny tekst. Te postaci żyją, a to, co przed nami, to rzecz solidna i możemy mieć nadzieję, że będzie się tak samo podobać jak spodobał się serial audio. Taką okazję, jaką mam, ma bardzo niewielu reżyserów: sprawdzić historię i bohaterów, zanim się zrobi film. Sprawdzenie tego świata, który się stworzyło tylko na papierze, jest dużym przywilejem.

 

PAP: Czyli droga do filmu jest coraz krótsza?

 

A.K.: Tak, mam nadzieję, że za kilka-kilkanaście tygodni będziemy na planie.

 

Anna Kazejak – reżyserka i scenarzystka (ur. w 1979 r.). Absolwentka reżyserii Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona Schillera w Łodzi. Wyreżyserowała m.in. filmy: „Bocznica” (2009), „Skrzydlate świnie” (2010), „Obietnica” (2014), seriale „Bez tajemnic”, „Plebania”, „Szadź”, „Zawsze warto”. Za serial audio „Fucking Bornholm” zdobyła Bestsellery Empiku 2020 w kategorii audiobook.

 

Rozmawiała: Dorota Kieras (PAP)

 

dki/ aszw/

PŚ w skokach: Granerud na czele listy zarobków, Stoch umocnił się na drugiej pozycji

0

Po zawodach Pucharu Świata w skokach w rumuńskim Rasnovie lider na liście płac Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS) Norweg Halvor Egner Granerud przekroczył granicę 200 tys. franków szwajcarskich. Na drugiej pozycji w tej klasyfikacji umocnił się Kamil Stoch.

Granerud w 26 indywidualnych i drużynowych konkursach Pucharu Świata zarobił już 204 300 franków szwajcarskich (862,1 tys. złotych). W piątek został zdyskwalifikowany za zbyt szeroki kombinezon. Stoch był drugi za Japończykiem Ryoyu Kobayashim. Norweg powetował sobie stratę w konkursie mieszanym, w którym wraz z koleżankami z reprezentacji oraz Danielem Tande zajął pierwszą lokatę. Polska w sobotę w tej rywalizacji była siódma.

 

Stoch, trzykrotny mistrz olimpijski, jest wiceliderem listy premii z kwotą 137 850 CHF, wliczając w to 20 tys. CHF za triumf w Turnieju Czterech Skoczni (łącznie ok. 581,7 tys. zł).

 

Na trzecim miejscu pod względem oficjalnych zarobków plasuje się Niemiec Markus Eisenbichler (119 750 CHF), zaś na czwarte powrócił Dawid Kubacki.

 

FIS za pierwsze miejsce w konkursie indywidualnym płaci 10 tys. franków, za drugie – 8 tys., a za trzecie – 6 tys. Ostatnią, 30. lokatę w serii finałowej wycenia na 100 franków. Triumf w drużynie to 7500 franków do podziału.

 

Oficjalne premie nie są jedynymi dochodami skoczków narciarskich. Zawodnicy ze światowej czołówki mają podpisane prywatne kontrakty sponsorskie i reklamowe, których wysokość jest objęta tajemnicą.

 
Lista płac Pucharu Świata po 26 zawodach (kwoty we frankach szwajcarskich i złotych):

1. Halvor Egner Granerud (Norwegia)  204 300 CHF (862,1 tys. zł)
2. Kamil Stoch                       137 850 (581,7 tys.) 
3. Markus Eisenbichler (Niemcy)      119 750 (505,3 tys.) 
4. Dawid Kubacki                      97 300 (410,6 tys.) 
... 
6. Piotr Żyła                         92 750 (391,4 tys.) 
14. Andrzej Stękała                   58 350 (246,2 tys.) 
27. Klemens Murańka                   18 250 (76,7 tys.) 
30. Jakub Wolny                       14 600 (61,6 tys.) 
41. Aleksander Zniszczoł               8 100 (34,2 tys.) 
45. Paweł Wąsek                        6 150 (26 tys.) 
58. Maciej Kot                         1 650 (7 tys.) 
72. Stefan Hula                          200 (845) 
74. Tomasz Pilch                         100 (422) 

(PAP)

 

olga/ cegl/

Wybrano następcę Michaela Madigana w Izbie Reprezentantów Illinois

0

Edward Guerra Kodatt będzie reprezentował w stanowej Izbie Reprezentantów wyborców z 22. Dystryktu Illinois. Zastąpi on na tym stanowisku długoletniego przewodniczącego Izby, Michaela Madigana.

 

Demokrata zasiadający w Springfield od prawie 50 lat   poinformował w ubiegłym tygodniu, że rezygnuje z mandatu kongresmana. 26-letni Kodatt podczas niedzielnego zebrania zdobył 63 procent głosów.

Duże znaczenie przy jego wyborze miała opinia Michaela Madigana, który zaznaczył, że chce by jego następca reprezentował zwykłych mieszkańców. Pod koniec spotkania Kodatt został zaprzysiężony na nowego kongresmana. Madigan w dalszym ciągu pozostaje przewodniczącym partii demokratycznej na stan Illinois.

 

BK