Chicago Bears w dalszym ciągu poszukują nowej lokalizacji dla swojego nowoczesnego stadionu. W ostatnim czasie pojawiły się pogłoski o pozostaniu drużyny w Chicago i zajęcie terenu w pobliżu dotychczasowego obiektu.
Mowa jest o bezpośrednim sąsiedztwie Soldier Field – parkingu na południe od obecnego stadionu. Teren jest bardzo atrakcyjny, ale posiada jedną wadę. Mowa o ruchach ekologicznych, które już jakiś czas temu zablokowały w tym miejscu inwestycję znanego filmowca – George’a Lucasa, który chciał tam wybudować muzeum. Nie zgodziła się na to organizacja Przyjaciele Parków. Jak twierdzą obserwatorzy, skoro poradziła sobie z Lucasem, to da radę również zarządowi „Niedźwiadków”.
Teren w Arlington Heights jest łatwiejszy do zagospodarowania. Drużyna zapłaciła za niego prawie 200 milionów dolarów i stanowi on jej własność. Nie padły natomiast jeszcze żadne zapewnienia, że budowa rzeczywiście się tam rozpocznie.