Kolejna dzielnica i kolejne protesty związane z umieszczeniem w niej osób ubiegających się o azyl. Tym razem w centrum zainteresowania jest Portage Park i tamtejsza była szkoła katolicka St. Bartholomew, gdzie władze miasta chcą zakwaterować do 350 uchodźców.
Mieszkańcy okolicy skarżą się, że władze miasta nie zapytały nikogo z ich o opinię w tej sprawie i pozostają głuche na wypowiadane głośno obawy. Te z kolei dotyczą jak zwykle w takich przypadkach bezpieczeństwa i poświęcania pieniędzy podatników na rzecz migrantów, a nie lokalnej społeczności.
Protestujący postulują, aby była szkoła została przeznaczona na zajęcia dla dzieci z okolicy, ewentualnie na zakwaterowanie osób bezdomnych z Chicago. Takiego planu natomiast nie przewidują władze miasta. Zapowiadają natomiast organizację spotkań informacyjnych, w czasie których zaprezentują swoją koncepcję i perspektywy dla mieszkańców Portage Park.