1.4 C
Chicago
czwartek, 25 kwietnia, 2024

Niedzielski w Zagrzebiu: 19 osób jest w stanie ciężkim

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Z 32 osób, które przebywają w chorwackich szpitalach 19 osób jest w stanie ciężkim – poinformował minister zdrowia Adam Niedzielski na briefingu w Zagrzebiu.

Podczas briefingu w Zagrzebiu minister zdrowia Adam Niedzielski wyraził współczucie wszystkim rodzinom zmarłych i poinformował, że w autokarze wraz z kierowcami było 44 osoby. „Na miejscu 11 osób zginęło, jedna z osób zmarła tuż po przewiezieniu do szpitala” – mówił minister zdrowia.

 

„32 osoby ranne w tym wypadku zostały rozlokowane w pięciu szpitalach. Dwa szpitale na północy Chorwacji i trzy szpitale w Zagrzebiu. Niestety z tych 32 osób 19 osób jest w stanie ciężkim, pozostałe osoby są w stanie średnim” – powiedział Niedzielski.

 

Dodał, że misja medyczna, z którą przyjechał do Chorwacji została podzielona na dwa zespoły. „Jeden zespół pojechał do pacjentów zlokalizowanych w dwóch szpitalach na północy i tam będzie kompletował ich dokumentację medyczną i weryfikował, czy jest możliwość transportu do Polski. Bo jeśli jakikolwiek pacjent po ocenie będzie możliwy do przetransportowania, wróci prawdopodobnie jeszcze dziś wieczorem do kraju” – zaznaczył minister zdrowia.

 

Drugi zespół, jak dodał, wizytuje szpitale w Zagrzebiu i ma podobne zadania. (PAP)

 

autor: Piotr Śmiłowicz

 

Właściciel firmy przewozowej: kierowcy autokaru jadącego do Medjugorje byli doświadczeni

Kierowcy autokaru, który miał wypadek w drodze do Medjugorje, byli wypoczęci i doświadczeni, a autobus był sprawny technicznie – przekazał w rozmowie z PAP Jacek Antoszkiewicz z firmy Megapol, której autokar miał w sobotę nad ranem wypadek w Chorwacji.

W wypadku, do którego doszło w sobotę nad ranem na autostradzie A4 na północ od stolicy Chorwacji Zagrzebia, zginęło 12 osób, a 32 zostały ranne, z których 19 jest w stanie ciężkim. Wszystkie ofiary wypadku to polscy obywatele, którzy pielgrzymowali do Medjugorje.

 

Jacek Antoszkiewicz z firmy Megapol, której autokar miał wypadek w Chorwacji – w drodze do bośniackiego Medjugorje – zapewnił w rozmowie z PAP, że autobus, którym jechali pielgrzymi „był sprawny technicznie, kierowcy byli wypoczęci z doświadczeniem”.

 

Do wypadku doszło ok. godz. 5.40, w położonym na północ od Zagrzebia regionie varażdińskim, między miejscowościami Jarek Bisaszki i Podvorec. Jadący w kierunku Zagrzebia autobus zjechał z drogi i wpadł do rowu przy autostradzie – przekazała policja. Chorwacka telewizja publiczna HRT podała, że najbardziej prawdopodobną przyczyną wypadku było zaśnięcie kierowcy.

 

Jarosław Miłkowski z biura „U Brata Józefa”, które pośredniczyło w zorganizowaniu wyjazdu do Bośni i Hercegowiny wyjaśniał, że wyjazd do Medjugorje był organizowany przez jedną z sióstr zakonnych, która tam również jechała. W autokarze jechały 44 osoby – 42 pielgrzymów oraz dwóch kierowców. Uczestnicy wyjazdu pochodzili z Sokołowa Podlaskiego, Konina i Jedlni k. Radomia.

 

Miłkowski informował ponadto, że firma, z której autokar jechał do Medjugorje, była sprawdzona i biuro współpracowało z nią od kilku lat. (PAP)

 

Autor: Michał Boroń

 

Rzecznik KGP: ustaliliśmy dane przewoźnika i listę osób, które wyjeżdżały z Polski do Chorwacji

Ustaliliśmy dane przewoźnika, organizatora i pełną listę osób, które wyjeżdżały z Polski do Chorwacji. Te dane zostały przekazane stronie chorwackiej – poinformował w sobotę rzecznik KGP Mariusz Ciarka, pytany o wypadek polskiego autokaru. Dodał, że ranni Polacy przebywają już w pięciu szpitalach.

W rozmowie z TVN24 rzecznik Komendy Głównej Policji przekazał, że w Chorwacji na miejscu wypadku polskiego autokaru jest 12 polskich policjantów. „Oni przebywają tam w związku ze zwiększonym ruchem turystycznym obywateli Polski, jaki mamy co roku w okresie wakacyjnym. Decyzją Komendanta Głównego Policji zostali teraz skierowani do dyspozycji służb chorwackich, aby udzielać wszelkiej możliwej pomocy zarówno polskim obywatelom, jak i służbom chorwackim w wyjaśnieniu okoliczności tego zdarzenia” – wyjaśnił Ciarka.

 

Dodał, że w międzyczasie polscy policjanci ustalili „dane przewoźnika, organizatora i pełną listę osób, które wyjeżdżały z Polski do Chorwacji”. „Te dane zostały przekazane stronie chorwackiej. To są bardzo ważne informacje by m.in. ustalić, czy te osoby znajdują się w szpitalach i jaki jest ich stan” – zwrócił uwagę Ciarka.

 

Rzecznik KGP przekazał, że „Polacy przebywają już w pięciu szpitalach”. „Tam właśnie kierowani są nasi policjanci, aby pomóc w wyjaśnieniu okoliczności zdarzenia w rozmowach z poszkodowanymi, tak aby nie było bariery językowej, aby stronie chorwackiej można było przekazywać to, jak na bieżąco przekazują informacje nasi obywatele” – powiedział.

 

Według Ciarki, obecnie policjanci „rozmawiają z tymi poszkodowanymi, których stan na to pozwala”. „Bo też pamiętajmy, że najważniejsze jest udzielenie pomocy lekarskiej. Możemy prowadzić rozmowy tylko z tymi osobami, których stan na to pozwala. Takie rozmowy już są prowadzone przynajmniej w tych szpitalach, do których zostali dowiezieni poszkodowani najszybciej z miejsca zdarzenia” – zaznaczył. (PAP)

 

autorka: Daria Porycka

 

dap/ par/

 

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520