Dziennikarze Fox News przyjrzeli się zestawowi lektur, zalecanych przez kalifornijski Departament Edukacji. W zbiorze znajdują się m.in. książki edukacyjne dla przedszkolaków o zmianie płci oraz dla licealistów… o klęczeniu podczas hymnu narodowego.
Lista zalecanych lektur znajduje się w sekcji „zasoby programowe i instruktażowe” na stronie internetowej Departamentu Edukacji stanu Kalifornia. Zawarte są tam dziesiątki pozycji dla każdej grupy wiekowej.
Jedną z lektur, która rzuciła się w oczy dziennikarzom Fox News, jest „Mów mi Max”. Książka jest zalecana dla klas K-2. Opowiada o uczennicy, która „daje znać swojemu nauczycielowi, że chce być nazywana chłopcem”. Kolejną pozycją tego samego typu jest „Calvin”. Główne przesłanie lektury mówi, że „Calvin zawsze był chłopcem, nawet jeśli świat postrzega go jako dziewczynę”.
„Dobrze być sobą: książka o tożsamości płciowej” również jest skierowana do uczniów klas K-2. „Twoja tożsamość płciowa może pasować do tego, kim ludzie myśleli, że jesteś, kiedy się urodziłeś, albo nie” – brzmi fragment książki. Opowiada historię Alexa, który jest „zarówno chłopcem, jak i dziewczynką”.
„Kiedy Alex się urodził, wszyscy myśleli, że Alex jest dziewczyną, ale Alex jest zarówno chłopcem, jak i dziewczynką. To jest tożsamość płciowa Alexa” – cytuje inny fragment książki Fox News.
Zestaw tego typu lektur zaniepokoił część rodziców. Uważają, że nie są to odpowiednie pozycje dla tak młodych dzieci. „Nie ma czegoś takiego jak książka o dzieciach zmieniających płeć, która byłaby odpowiednia do polecania przedszkolakom” – powiedziała dyrektor ds. edukacji Parents Defending w Outreach Erika Sanzi. „Departament Edukacji powinien bardziej martwić się czytaniem, matematyką i wiedzą o społeczeństwie niż ideologią płci, którą promują wśród uczniów, często za plecami rodziców”.
Kolejne lektury pojawiają się także w zaleceniach dla gimnazjalistów. „Rick” zmaga się z własną tożsamością, po tym, jak „nieswojo czuł się z żartami ojca o dziewczynach i jednoznacznymi wypowiedziami jego najlepszego przyjaciela o seksie”. Opis książki mówi, że Rick w końcu odkrywa swoją tożsamość i zdaje sobie sprawę, że „może po prostu całkowicie zrezygnować z seksu”.
W liceum uczniowie uczą się o bohaterce o imieniu Pony, która „ukrywa swoją transpłciową tożsamość” oraz Georginie „cispłciowej cheerleaderce, odliczającej dni do ukończenia szkoły”.
Oprócz motywów „Genderowych” w książkach znalazły się także motywy rasowe. W książce dla licealistów „Why We Fly” można przeczytać o dwóch dziewczynach z drużyny cheerleaderek, które protestują podczas hymnu narodowego, klękając. Autorów książki miał zainspirować Colin Kaepernick, który w ten sposób zaprotestował przeciwko „niesprawiedliwości rasowej”.
W tej samej książce występuje inny bohater, który ukrywa przed rodzicami fakt upalenia się marihuaną w formie płynu do e-papierosa, co robi w szkolnej toalecie.
„Rozpinam torbę… i wyjmuję… mój vape pen … wydycham parę, kiedy drzwi się otwierają” – brzmi fragment omawianej książki.
Red. JŁ