NATO chce zorganizować kolejne spotkanie Rady NATO-Rosja. Miałoby się to stać jeszcze przed lipcowym szczytem Sojuszu w Warszawie.
Decyzję o zaproszeniu Moskwy na rozmowy podjęli ministrowie spraw zagranicznych Paktu w czasie wieczornej kolacji w Brukseli, a poinformował o tym przed południem Sekretarz Generalny NATO Jens Stoltenberg.
Jak relacjonował dziennikarzom, wśród członków Sojuszu panuje pełna zgoda, że trzeba domagać się od Rosji wypełnienia postanowień z porozumień mińskich. Równocześnie jednak trzeba utrzymywać otwarte kanały dialogu, by nie dochodziło do niebezpiecznych sytuacji takich jak zestrzelenie rosyjskiego myśliwca nad Turcją czy naruszania przez Rosję przestrzeni powietrznej krajów Europy. „Na tej podstawie doszliśmy wczoraj do szerokiego porozumienia, że NATO powinno zwołać nowe posiedzenie Rady NATO-Rosja przed naszym następnym szczytem w lipcu” – dodał.
Po aneksji Krymu i wybuchu konfliktu na Ukrainie NATO zawiesiło niemal wszystkie spotkania z Rosją. Miesiąc temu doszło do pierwszego od wielu tygodni spotkania Rady NATO-Rosja, ale rozmowy nie przyniosły przełomu. Na zorganizowanie kolejnych naciskały Niemcy i Francja, które uczestniczyły w mińskich negocjacjach. Przeciwna była m.in. Polska. „Nie ma tutaj zbliżenia, a Rosja nie akceptuje naszej opinii, że złamała prawo międzynarodowe i dokonała agresji wobec innego państwa” – mówił jeszcze przed wczorajszymi rozmowami na temat Rosji szef polskiej dyplomacji Witold Waszczykowski.
Jeśli do nowego spotkania miałoby dojść przed szczytem NATO w Warszawie, to musiałoby się to stać jeszcze pod koniec maja lub w czerwcu.
Moskwa wielokrotnie oskarżała w ostatnich miesiącach NATO o prowokacje oraz o zagrażanie rosyjskim interesom. Przedstawiciele rosyjskiego rządu i armii zapowiadali też kroki odwetowe po zapowiedzi Sojuszu zwiększenia bezpieczeństwa krajów na wschodzie Europy.
IAR/Wojciech Cegielski, Bruksela/mg/zr