W bardzo emocjonalnym piątkowym przemówieniu w Sejmie premier Beata Szydło powiedziała m.in.: „Polska nie pozwoli na narzucanie jej woli innych”. Tak odniosła się do decyzji Komisji Europejskiej ws. sporu wokół TK. Wywołało to ostre reakcje sejmowej opozycji.
W przyszłym tygodniu Komisja Europejska ma przesłać do Polski podsumowanie dotychczasowych rozmów z polskim rządem ws. Trybunału Konstytucyjnego. Sprawa zaczęła się od tego, że w tym tygodniu KE zagroziła Polsce, że jeśli nie zostanie rozwiązany spór wokół TK, rozpocznie się druga procedura prawna wobec Polski.
Swoje wystąpienie premier zaczęła od ataku na część opozycji. Jej zdaniem politycy PO, PSL i Nowoczesnej, komentując działania Komisji Europejskiej wobec naszego kraju, nie pamiętają o jednym z podstawowych obowiązków parlamentarzystów, czyli o dbaniu o suwerenność Polski. „Polska jest państwem suwerennym, a wy o tym zapominacie” – mówiła szefowa rządu.
Beata Szydło zarzucała posłom opozycji, że cieszą się, gdy Komisja Europejska podejmuje takie działania względem naszego kraju.”Informację Komisji Europejskiej (o postępowaniu wobec Polski) przyjęliście z uśmiechami na twarzy. Tak troszczycie się o Polski interes?” – pytała premier.
Słowa Szydło wywołały sprzeciw prawie całej opozycji. – Polska się za Panią wstydzi, pani premier – powiedział Grzegorz Schetyna, przewodniczący Platformy Obywatelskiej. Zdaniem polityka piątkowe posiedzenie Sejmu to fatalne prowadzenie obrad, kneblowanie ust opozycji, koszmarny spektakl, a na koniec kompromitujące wystąpienie Beaty Szydło. – To nie jest dobry dzień dla polskiej demokracji, polskiego parlamentu, dla Polski – dodał Schetyna.
W odpowiedzi na słowa Schetyny szefowa rządu nazwała zachowanie opozycji „targowicą” i ocieraniem się o zdradę. – Mówicie o targowicy – a to wy zachowujecie się jak targowica, walcząc z Konstytucją – ripostował szef PO.
Ryszard Petru, lider .Nowoczesnej także wyraził oburzenie słowami szefowej rządu. – Działania rządu i wystąpienie Pani Premier Szydło wskazują na jednoznaczną konfrontację z Unią Europejską – powiedział Petru. W jego opinii Polska pod rządami PiS dąży do konfliktu z UE.
– Dzisiejsze wystąpienie premier jest zagrożeniem dla suwerenności i bezpieczeństwa – przestrzegał Władysław Kosiniak-Kamysz, lider PSL. Lider ludowców dodał, że takie postępowanie prowadzi do wojny domowej między Polakami.
Paweł Kukiz zaznaczył, że w większości zgadza się ze zdaniem polskiej premier. Jednak ma pewne zastrzeżenia. Jego zdaniem politycy PiS mieli 8 lat na przygotowanie do rządzenia, ale nie wywiązali się z tego. Natomiast Stanisław Tyszka z klubu Kukiz’15 dodał, że nie zgadza się na to, aby instytucje unijne cokolwiek narzucały Polsce.
Na początku roku Komisja Europejska rozpoczęła procedurę ochrony praworządności wobec naszego kraju, mającą związek ze sporem dotyczącym TK. W kwietniu b.r. wiceprzewodniczący Komisji Frans Timmermans spotkał się w Warszawie z przedstawicielami polskiego rządu i TK. Po raz drugi do Polski nie przyjechał, mimo że zapowiadał kolejną wizytę.
Na zakończenie dyskusji Sejm poprzez głosowanie przyjął do wiadomości informację premier Beaty Szydło ws. komunikatu Komisji Europejskiej.
Damian Witek AIP/fot. piotr smolinski / polska press