Polscy piłkarze, którzy we wtorek zremisowali z Meksykiem 0:0 w swoim pierwszym meczu grupy C mistrzostw świata w Katarze, mają kolejny dzień znacznie luźniejszy. Rano odbył się tzw. trening wyrównawczy, a później podopieczni Czesława Michniewicza będą mogli spotkać się z rodzinami.
Na środę, po raz pierwszy podczas tego mundialu, nie zaplanowano żadnej konferencji prasowej z udziałem reprezentantów Polski. Rano miejscowego czasu odbył się trening wyrównawczy – głównie dla piłkarzy, którzy nie wystąpili w meczu z Meksykiem.
„Po tym spotkaniu wróciliśmy do hotelu późnym wieczorem, zjedliśmy kolację, następnie szybkie zabiegi u fizjoterapeutów i poszliśmy spać. Na odprawę przyjdzie czas. Dzisiaj po obiedzie piłkarze dostaną wolne” – zapowiedział rzecznik prasowy PZPN i team menedżer reprezentacji Jakub Kwiatkowski w rozmowie z TVN24.
„Do Kataru przyleciały rodziny niektórych zawodników, więc będzie możliwość spotkać się z bliskimi. Oprócz odpoczynku fizycznego bardzo istotna jest też regeneracja psychiczna” – dodał.
W 58. minucie wtorkowego meczu biało-czerwoni mieli świetną okazję do zdobycia bramki, ale Robert Lewandowski nie wykorzystał rzutu karnego, podyktowanego po faulu właśnie na nim.
W mediach społecznościowych kapitan reprezentacji przeprosił kibiców:
„Zagraliśmy mądrze i powinniśmy wygrać. Tym trudniej mi się z tym pogodzić. Przepraszam i dziękuję za wszystkie słowa wsparcia. Walczymy dalej o awans” – napisał Lewandowski.
O ciepłe słowa dla 34-letniego napastnika zaapelował Kwiatkowski:
„Robert to przeżył. Jemu należy się teraz wsparcie i oczywiście szacunek. Najlepsi piłkarze w historii futbolu nie wykorzystywali rzutów karnych, nawet w ważniejszych meczach. Robertowi, jak wspomniałem, przydadzą się słowa wsparcia. To kapitan i najważniejszy piłkarz naszej kadry. Potrzebujemy go w sobotę, żeby miał oczyszczoną głowę i skupił się już na meczu z Arabią Saudyjską. Na pewno będzie miał okazję, żeby się zrehabilitować” – stwierdził.
Przed mundialem obawiano się pogody w Katarze, ale team menedżer reprezentacji zapewnił, że podczas meczu z Meksykiem nie było żadnych kłopotów.
„Jeśli chodzi o temperaturę, nie stanowiła dla nas żadnej przeszkody. Warunki były bardzo dobre. Oczywiście teraz, w ciągu dnia, jest trudniej, ale wieczorem na stadionie nikomu to nie doskwierało. Żaden z piłkarzy nie narzekał” – podkreślił.
„Nasze plany na jutro? Wrócimy do normalnego cyklu, czyli w godzinach popołudniowych odbędzie się konferencja prasowa, a później trening” – zakończył Jakub Kwiatkowski. (PAP)
bia/ co/