23.7 C
Chicago
czwartek, 16 maja, 2024

Mężczyźnie, który chciał przebiec Atlantyk w kołowrotku, grożą zarzuty federalne

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Mieszkańcowi Florydy, który zbudował pływający kołowrotek wzorowany na zabawce dla chomika i miał zamiar przebiec nim Atlantyk, grożą zarzuty federalne po tym, gdy Straż Przybrzeżna spędziła pięć dni na ściąganiu go na brzeg – poinformowała w czwartek agencja Reutera.

 

Straż dostrzegła jednostkę o niecodziennej konstrukcji około 112 km od brzegu, kiedy szykowała się na uderzenie huraganu Franklin – wynika ze złożonego do sądu wniosku.

 

51-letni Reza Baluchi powiedział załodze kutra patrolowego Straży Przybrzeżnej, że miał zamiar dopłynąć swoim przypominającym toczącą się szpulkę „hydro-podem” do Wielkiej Brytanii, a jego jednostka została zarejestrowana na Florydzie. Nie był jednak w stanie zlokalizować na pokładzie ani okazać dokumentów.

 

Funkcjonariusze stwierdzili, że statek „unosił się na wodzie dzięki okablowaniu i bojom” i ustalili, że Baluchi odbywał „ewidentnie niebezpieczną podróż”. Kiedy zażądali, by opuścił statek, powiedział, że ma nóż i groził, że zrobi sobie krzywdę – napisał w pozwie agent specjalny Straży Przybrzeżnej.

 

Następnego dnia, kiedy Straż ponownie nakazała mu opuszczenie unoszącego się na wodzie kołowrotka, Baluchi zagroził, że wysadzi się w powietrze. Ponieważ funkcjonariusze zobaczyli, że trzyma przewody, skontaktowali się z jednostką saperską marynarki wojennej, aby pomogła im określić promień wybuchu bomby.

 

Trzeciego dnia epopei dwa kutry straży przybrzeżnej wysłały do Baluchiego ponton z żywnością i wodą – a także z ostrzeżeniem w sprawie nadciągającego huraganu. Kapitan „hydro-podu” ponownie odmówił wykonania rozkazu zejścia z pokładu jednostki. Ale powiedział marynarzom, że bomba nie jest prawdziwa.

 

Ostatecznie Baluchiego udało się zabrać dopiero czwartego dnia. Piątego Straż dotarła z nim do bazy w Miami Beach.

 

Jak się okazuje, Baluchi ma już za sobą oceaniczne próby. W 2014 roku usiłował wypłynąć na morze podobnym statkiem domowej roboty, co przyniosło rezultat w postaci zakazu ponownych rejsów wydany przez Straż Przybrzeżną. Miał on – podkreśla AP – zastosowanie do wszelkich kolejnych rejsów.

 

Baluchi nie podporządkował się poleceniu i został – ponownie – zatrzymany na jednostce domowej roboty w 2016 roku. Kolejna próba rejsu nastąpiła w 2021 roku i także wtedy interweniowała Straż Przybrzeżna.

 

„Szczerze mówiąc, Straż Przybrzeżna nie znajduje w tej historii powodów do śmiechu” – podkreślił dziennikarz telewizji Fox.

(PAP)

 

os/ mal/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520