Niemal tysiąc dwieście osób zwolni koncern lotniczy Airbus. Jego siedziba znajduje się w Tuluzie, w południowo-wschodniej Francji.
Krok ten jest podyktowany względami ekonomicznymi. Takie stanowisko prezentuje dyrekcja koncernu, który na całym świecie zatrudnia 14-ście tysięcy osób, z tego niemal połowę we Francji. Chodzi o to, aby obniżyć koszty produkcji w obliczu walki na rynku aeronautycznym z największym konkurentem Airbusa – amerykańskim Boeingiem. Związane jest to z trudnościami ze sprzedażą samolotów A 380 oraz niedawnymi problemami w eksploatacji modelu A400M.
W związku z planami zostanie zlikwidowany ośrodek naukowo-badawczy pod Paryżem. Część jego personelu zostanie przeniesiona do siedziby głównej koncernu do Tuluzy. Poza tym mają być wprowadzone ograniczenia etatów w działach komunikacji i administracji.
Związki zawodowe w koncernie potępiają zapowiedziane przez dyrekcję kroki przypominając, że Airbus notuje rekordową liczbę zamówień, na w sumie około dziewięciuset miliardów euro, co oznacza od ośmiu do dziesięciu lat nieprzerwanej produkcji samolotów. Pod koniec października filia koncernu Airbus zajmująca się produkcją śmigłowców zapowiedziała likwidacje ponad pół tysiąca miejsc pracy.
Marek Brzeziński/Paryż, Fot. Dreamstime.com