Robert Lewandowski zaliczył hat-tricka i został bohaterem meczu Bundesligi, w którym Bayern Monachium pokonał Herthę Berlin 5:0. Pytany po spotkaniu o powody takiej skuteczności odpowiedział: „czuję się bardzo dobrze, znacznie lepiej niż kilka lat temu”.
Polak niedawno skończył 33 lata, ale jest w życiowej formie. W sobotę zdobył gola w 16. z rzędu meczu o stawkę i według magazynu „Kicker” pobił tym samym rekord legendarnego Gerda Muellera.
„Nadal chcę być lepszy i doskonalić się, a moja dyspozycja wynika z wielu rzeczy. Zawsze jestem głodny (sukcesów – PAP)” – podkreślił napastnik reprezentacji Polski.
W tym sezonie w trzech kolejkach zdobył już pięć bramek i zmierza po kolejny tytuł króla strzelców Bundesligi. W poprzednim został najlepszym snajperem rozgrywek z dorobkiem 41 goli i o jedno trafienie poprawił rekord Muellera.
Lewandowski trafił do siatki w 35., 70. i 84. minucie. Pozostał bramki dla gospodarzy zdobyli Thomas Mueller (6) i Jamal Musiala (49). Przy pierwszym golu Polak przepuścił piłkę, która trafiła do Muellera.
„Czasami najważniejszy jest pierwszy gol. Widziałem, że Thomas biegnie za mną. Zawołał o piłkę… To z mojej strony było również małym podziękowaniem dla Thomasa za wszystkie jego asysty” – dodał Lewandowski.
Zadowolenia nie krył trener Bayernu Julian Nagelsmann. „Zagraliśmy dzisiaj nasz najlepszy mecz w sezonie, a rezerwowi również wnieśli w to spotkanie dużo energii” – powiedział.
Broniący tytułu Bayern po trzech kolejkach ma siedem punktów i zajmuje drugie miejsce w tabeli, mając nieznacznie gorszy bilans bramek od prowadzącego Bayeru Leverkusen. W niedzielę na pozycję lidera może jednak awansować mający jak na razie komplet zwycięstw VfL Wolfsburg, jeśli wygra u siebie z RB Lipsk.(PAP)
krys/ sab/