Szeryf hrabstwa Los Angeles – Alex Villanueva – kontynuuje swoją walkę z nakazem szczepień dla pracowników hrabstwa. Główny stróż prawa w okolicy twierdzi, że w jego departamencie pracuje ponad 4000 niezaszczepionych pracowników, z czego większość z nich to zaprzysiężeni zastępcy. Wszyscy są narażeni na zwolnienie z pracy.
Przemawiając na konferencji prasowej w centrum Los Angeles, szeryf powiedział, że – według stanu na wtorek rano – 51,7% z około 16 000 pracowników departamentu jest w pełni zaszczepionych. Jednak wśród personelu przysięgłego jest to tylko 42,8%, podczas gdy wśród zawodowych pracowników cywilnych 67,2%.
Tworzy to dość dużą różnicę w porównaniu do ogólnych wyników w hrabstwie. W pełni zaszczepionych jest tam 72% mieszkańców powyżej 12 r.ż. Co najmniej jedną dawkę preparatu przyjęło aż 80% populacji hrabstwa.
Villanueva oszacował, że 4185 pracowników jego departamentu jest narażonych na wyrzucenie z pracy. Z czego prawie 3200 to personel zaprzysiężony – zastępcy szeryfa. Villanueva porównał ich liczebność do jednej dywizji patrolowej.
„Wyobraź sobie, co by się stało, gdyby każdy z tych (ludzi) został zwolniony” – powiedział. „Jak wyglądałby departament?”.
Szeryf przedstawił również inne statystyki, z których wynika, że 102 pracowników złożyło wnioski o wcześniejszą emeryturę, 238 poinformowało, że odchodzi z departamentu, a ponad 300 złożyło wnioski o odszkodowanie.
Red. JŁ