7.4 C
Chicago
piątek, 26 kwietnia, 2024

Kujawy: Ktoś celowo niszczy maszyny. I naraża rolników na niebezpieczeństwo. „Na fakturze za naprawę mam 70 tysięcy złotych!”

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

W trakcie zbioru kukurydzy w pow. wąbrzeskim rolnik uszkodził maszynę ponieważ najechał na metalową część. Jest przekonany, że ktoś celowo ją podłożył, bo nieco dalej znalazł inny metal, który był przywiązany do łodygi kukurydzy.

– Kosiłem kukurydzę i uszkodziłem maszynę, która najechała na metal – mówi Sebastian Barylski, rolnik z Kolonii Lipnicy (pow. golubsko-dobrzyński), który w ostatnim dniu sierpnia, około godz. 23 świadczył usługi na polu w miejscowości Małe Pułkowo (pow. wąbrzeski).

 

Jego zdaniem nawet najlepsza maszyna nie byłaby w stanie wykryć takiego zagrożenia na polu. – Magnes nie przyciąga wszystkich metali i musiał to wiedzieć, ten który zastawił pułapkę – mówi pan Sebastian. – Detektor nie zasygnalizował niebezpieczeństwa i metal uszkodził sieczkarnię.

 

Córka gospodarza, która napisała o tym zdarzeniu w serwisie społecznościowym (prosząc o udostępnienie postu), zwróciła uwagę, że sprawca „poprzez zamocowanie na rosnącej łodydze kukurydzy elementu metalowego” spowodował w trakcie koszenia „uszkodzenie elementów tnących w sieczkarni niszcząc tym samym drogą maszynę.” – Na fakturze za naprawę mam 70 tysięcy złotych! – dodał rolnik. Jego córka napisała: „Nie ma wątpliwości, że ktoś zrobił to celowo. Żeby sieczkarnia zebrała taki pręt, to musi być on zawieszony nad ziemią.

 

Osoba która to zrobiła naraziła rolników na ogromne koszty!!!” I pokreśliła, że sprawca naraził także ludzkie życie. Podobnie uważa wielu internautów, którzy zwracają uwagę, że uszkodzenie elementów tnących, obracających się z dużą prędkością, jest zagrożeniem także zdrowia i życia operatora maszyny. A już bywało, że dochodziło do takich tragedii.

 

Okazuje się, że nie jest to nowy problem. Dwa lata temu podobne przypadki odnotowano w gminie Radomin i Brzuze. „Ludzie nie zdają sobie sprawy co czynią. Maszynę naprawisz a życia człowieka już NIE” – stwierdziła internautka. Z kolei mieszkaniec gminy Bukowiec napisał:„W zeszłym tygodniu spotkało mnie to samo. Zawieszona oś z brązu. (…) Zdaniem niektórych to efekt powszechnego dostępu do internetu, a w sieci jest wiele przykładów bezmyślnych „zabaw”. (…)Ludzie sami się niszczą, nienawidzą, ludzie co się z wami dzieje? Czy cudza krzywda jest aż tak fascynująca? (…) – pytał internauta. Większość komentujących zwraca uwagę, że kary za takie pułapki na polach powinny być wysokie i nieuchronne.

 

Mł. asp. Krzysztof Świerczyński, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Wąbrzeźnie potwierdza, że otrzymali zgłoszenie: „Na chwilę obecną prowadzone są czynności sprawdzające w kierunku art. 288 KK – uszkodzenie mienia.” Zatem za takie uszkodzenie mienia grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. – A kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3 – dodaje kom. Przemysław Słomski z zespołu prasowego KWP Policji w Bydgoszczy.

 

Niektórzy z poszkodowanych rolników starają się pomóc policji w ustaleniu sprawcy. Bywa, że wyznaczają wysokie nagrody dla informatorów, którzy naprowadzą ich na ślad podejrzanego, inni inwestują w drony, fotopułapki reagujące na ruch. – Dla sprawcy lepiej by było, gdyby zatrzymała go policja, a nie poszkodowany rolnik – uważa znajomy gospodarza, który w podobny sposób uszkodził maszynę.

 

aip

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520