Z kolejnym, niecodziennym pomysłem, wystąpiła pełniąca funkcję burmistrza Dolton i zarządzająca sąsiednim Thornton Tiffany Henyard. Urzędniczka wpadła na pomysł obniżenia wynagrodzenia zarządcy, ale dopiero po tym, jak sama utraci to stanowisko.
Inicjatywa została przegłosowana ponad 2 tygodnie temu, mimo sprzeciwu miejscowego powiernika. Przewiduje obniżenie wynagrodzenia zarządcy Thornton Township o 90 procent – ale tylko pod warunkiem, że nie będzie to Henyard. Zdaniem obserwatorów, to ruch kontrowersyjnej urzędniczki, która w ten sposób chce zablokować swoich ewentualnych kontrkandydatów na swoje stanowisko.
Henyard jest znana ze swoich niecodziennych pomysłów. Zdarza jej się przyprowadzać DJ-a na spotkania zarządu, wydaje tysiące dolarów na promowanie własnej osoby, a lokalne służby potrafi zatrudnić do swojej ochrony.
Zdaniem prawników, nowe rozporządzenie budzi spore wątpliwości co do jego legalności. Jak przypominają, wynagrodzenie nie może być powiązane z konkretnym nazwiskiem. Zdają się to dostrzegać potencjalni kandydaci na stanowiska w Thornton, którzy szykują się do wyborczego boju w 2025 roku. Wśród nich jest senator stanu Illinois Napoleon Harris.