1.7 C
Chicago
sobota, 20 kwietnia, 2024

Kamil Stoch: Jestem z siebie dumny

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

„Powiem nieskromnie: jestem z siebie dumny” – przyznał zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni Kamil Stoch. W środę Polak wygrał ostatnią odsłonę imprezy w austriackim Bischofshofen. To jego 38. zwycięstwo w Pucharze Świata.

 

„Mnóstwo emocji, myśli, wszystko się gotuje w głowie i w całym ciele. Po lądowaniu poczułem ulgę, wielką radość, wielką ekscytację, bo naprawdę dzisiaj te skoki były niesamowite. Każdy, co do jednego, był super, każdy sprawiał mi mnóstwo radości. W powietrzu celebrowałem każdą sekundę. Powiem tak, może nieskromnie: jestem z siebie dumny” – przyznał tuż po konkursie Stoch na antenie Eurosportu.

 

W czołowej szóstce klasyfikacji generalnej TCS znalazło się czterech Polaków – trzeci Dawid Kubacki, piąty Piotr Żyła i szósty Andrzej Stękała.

 

„Super turniej, bardzo dziękuję całemu sztabowi, całej drużynie. Jako drużyna byliśmy naprawdę niesamowici, nie do zatrzymania. To, ile pracy trenerzy włożyli przez cały ten turniej, było niesamowite. Cieszę się, że mogliśmy to wykorzystać jako zawodnicy i zrobić swoje” – podkreślił Stoch.

 

W środę Kamil Stoch po raz trzeci w karierze wygrał Turniej Czterech Skoczni. Tylko dwóch zawodników w historii może się pochwalić większą liczbą statuetek Złotego Orła za zwycięstwo w tej prestiżowej imprezie – pięć ma Fin Janne Ahonen, a cztery Niemiec Jens Weissflog.

Również trzykrotnie triumfowali w TCS Norweg Bjoern Wirkola i Niemiec Helmut Recknagel.

 

Wcześniej Stoch tę imprezę wygrał w latach 2017 i 2018. Imponujący był drugi z tych triumfów. Wówczas, jako drugi skoczek w historii po Niemcu Svenie Hannawaldzie, wygrał wszystkie cztery konkursy składające się na TCS: w niemieckich Oberstdorfie, Garmisch-Partenkirchen oraz w austriackich Innsbrucku i Bischofshofen.

 

Triumfy w TCS to tylko mały wycinek sukcesów 33-letniego narciarza.

 

Na nartach Stoch zaczął jeździć już jako trzylatek, miał osiem lat, gdy zapisał się do klubu LKS Ząb i oddał pierwszy skok. Jak przyznał później, dyscyplina ta od zawsze go fascynowała. W podzakopiańskim Zębie, jednej z najwyżej położonych miejscowości w kraju, na świat przyszedł m.in. mistrz świata w biegach narciarskich Józef Łuszczek. Niedaleko od rodziców Stocha mieszkał też skoczek Stanisław Bobak.

 

Mając 12 lat zadebiutował na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Jako przedskoczek w zawodach PŚ w kombinacji norweskiej wylądował na 128. metrze. Tyle nie osiągnął wtedy żaden z dwuboistów.

 

W 2003 roku był już w reprezentacji seniorów, a 17 stycznia 2004 w Zakopanem po raz pierwszy wystąpił w zawodach Pucharu Świata i zajął 49. miejsce. W 2004 i 2005 wywalczył dwa srebrne medale mistrzostw świata juniorów, ale w konkursach drużynowych. Pierwszy liczący się rezultat wśród seniorów – siódme miejsce w PŚ – osiągnął 11 lutego 2005 w Pragelato. Jednak rok później na tej samej skoczni podczas igrzysk w Turynie było daleko.

 

Pierwszy sukces w konkursie PŚ odniósł 23 stycznia 2011 zwyciężając na Wielkiej Krokwi. Został wtedy czwartym polskim skoczkiem, który wygrał zawody tej rangi, po Bobaku, Piotrze Fijasie oraz Adamie Małyszu i stał się naturalnym kandydatem na następcę kończącego powoli karierę „Orła z Wisły”.

 

Po triumfie pod Tatrami szybko przyszły kolejne zwycięstwa w Klingenthal i Planicy, kiedy po raz ostatni w oficjalnych zawodach rywalizował Małysz, który był wtedy trzeci. Słoweński mamut był miejscem symbolicznej zmiany warty – przed wejściem na podium ubrany w góralski strój Stoch zatańczył zbójnickiego, po czym zdjął kapelusz i ukłonił się przed Małyszem.

 

W sezonie 2012/13 zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ. We Włoszech na Trampolino Dal Ben w Predazzo w lutym 2013 roku został mistrzem świata.

 

„Kiedyś ojciec powiedział mi, że trzeba sto razy przegrać, by raz wygrać. Spełniło się. Dziękuję, tato” – przyznał tuż po skoku, który zapewnił mu złoty medal.

 

Świetny był dla niego sezon 2013/14, z dwoma złotymi medalami olimpijskimi oraz triumfem w klasyfikacji generalnej PŚ.

 

Po olimpijskim sezonie dwa kolejne – 2014/15 i 2015/16 – były mniej udane. Najpierw zajął dziewiąte miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ, a w następnym był dopiero 22., choć i tak najlepszy z Polaków. W drużynie wywalczył brązowy medal MŚ 2015 (wcześniej dokonał tego w MŚ 2013).

 

W 2017 wraz z kolegami cieszył się z sukcesów w drużynie – złota podczas mistrzostw globu w Lahti i zwycięstwa – pierwszego w historii – w końcowej klasyfikacji Pucharu Narodów.

 

Pełnym sukcesów był sezon 2017/18. W Pjongczangu po raz trzeci został mistrzem olimpijskim. Dołączył wtedy do ekskluzywnego grona polskich sportowców z trzema złotymi medalami igrzysk. Przed nim dokonali tego lekkoatleci Irena Szewińska (3 złote, 2 srebrne, 2 brązowe) i Robert Korzeniowski (4 złote).

 

W Korei Stoch wywalczył również razem z kolegami z reprezentacji brąz, który był pierwszym w historii medalem imprezy tej rangi biało-czerwonych w drużynie.

 

W tym samym sezonie po raz drugi wywalczył Kryształową Kulę, a także wreszcie stanął na podium mistrzostw świata w lotach – indywidualnie na drugim stopniu i z drużyną na trzecim.

 

W 2019 roku cieszył się ze srebrnego medalu mistrzostw świata w Seefeld. Kolejny rok natomiast ponownie przyniósł brąz z drużyną w mistrzostwach świata w lotach.

 

Łącznie wygrał 38 konkursów PŚ, a na podium zawodów cyklu stanął w całej karierze 75 razy.

 

Jak przyznał w wielu wywiadach, był dzieckiem pełnym energii, która na skoczni eksplodowała. Gdy jeden z kolegów nazwał się „torpedą”, Stoch ochrzcił się „rakietą”. Później jeden z serwismenów podpisał jego narty „Rakieta z Zębu” i przydomek na dobre przylgnął do trzykrotnego mistrza olimpijskiego, mistrza świata oraz od środy również trzykrotnego triumfatora Turnieju Czterech Skoczni.

 

Jest kolejnym utytułowanym absolwentem Zespołu Szkół Mistrzostwa Sportowego w Zakopanem. Uczyli się w niej m.in. Justyna Kowalczyk, medalistki igrzysk olimpijskich w Vancouver w łyżwiarstwie szybkim oraz wicemistrzyni świata w biathlonie Krystyna Guzik (wcześniej znana pod nazwiskiem Pałka). W 2012 roku został magistrem wychowania fizycznego, kończąc wcześniej krakowską AWF. Jego wielką pasją są szybowce.

 

Jesienią 2014 roku Stoch był współzałożycielem klubu narciarskiego KS Eve-nement Zakopane, w którym prowadzona jest m.in. szkółka dla młodych skoczków. Trzy lata później otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Miasta i Gminy Proszowice. W tej podkrakowskiej miejscowości działa prężnie fanklub zawodnika (powstał w 2011 r.), stamtąd pochodzi jego żona Ewa.

 

W lutym czekają skoczków mistrzostwa świata, a Stoch w Oberstdorfie stanie przed szansą powiększenia imponującej kolekcji trofeów.(PAP)

 

wkp/ olga/ pp/

 

mm/ pp/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520