W ubiegłym roku jeden na pięciu uczniów uczęszczających do szkół średnich w stanie Waszyngton rozważał samobójstwo – wynika z raportu 2016 Healthy Youth Survey.
Od 2006 r. odsetek ten wzrósł o 6% w przypadku uczniów ósmej i dziesiątej klasy i o 8% w przypadku osób uczęszczających do klasy dwunastej.
– To alarmujący trend – mówi gubernator Jay Inslee. – Samobójstwu można zapobiec, o ile wiemy, jakich szukać sygnałów. Musimy się dokształcać jako rodzice, dziadkowie i sąsiedzi, aby nasze dzieci wiedziały, że mogą na nas liczyć i że w nie wierzymy i nam na nich zależy.
Około 15% z ankietowanych uczniów stwierdziło, że ułożyło plan targnięcia się na własne życie, 9% natomiast przyznało, że podjęło próbę samobójczą. Prawdopodobieństwo samobójstwa jest niemal dwukrotnie wyższe w przypadku dziewcząt niż chłopców.
W całych Stanach Zjednoczonych samobójstwo jest trzecią wśród najpowszechniejszych przyczyn śmierci pośród dzieci w wieku 10-14 lat oraz drugą u młodzieży w przedziale wiekowym 15-19. Liczba samobójstw konsekwentnie rośnie od 1999 r., także wśród osób starszych.
(mcz)