Austria przegrała ze Słowenią 1:2 w mistrzostwach świata Dywizji 1A w Katowicach. Ten rezultat oznacza koniec marzeń reprezentacji Polski na awans do światowej elity. Biało-czerwoni mogą bowiem co najwyżej zająć trzecie miejsce w turnieju w Spodku. Po tym zwycięstwie awans zapewnili sobie Słoweńcy, a drugie miejsce zajmą Włosi.
Słoweńcy wracają do elity po rocznej przerwie. Włosi awansują do grona najlepszych jeśli w majowych MŚ elity w Rosji ostatniego miejsca w swojej grupie nie zajmą Francuzi lub Niemcy, którzy będą gospodarzami mistrzostw w 2017 roku i mają w nich zagwarantowany udział. Austria prowadziła po strzale Konstantina Komarka w 6 min., a jeszcze w pierwszej tercji wyrównał Robert Sabolić (10 min). Gola na wagę zwycięstwa strzelił w przewadze Ken Ograjensek (28 min). Słowenia wygrała zasłużenie zarówno mecz z Austrią jak i cały turniej. Polacy jeśli pokonają w ostatnim meczu w Katowicach Japonię będą mieli tyle samo punktów co Włosi – 9, ale o tym, że to drużyna Italii zajmie drugą lokatę przesądził bezpośredni mecz. Na inaugurację turnieju biało-czerwoni przegrali z Włochami 1:3. Podopieczni trenera Jacka Płachty przed rokiem w Krakowie również zakończyli MŚ na trzeciej pozycji.
Jacek Sroka (aip)