Gubernator Kalifornii Jerry Brown ułaskawił mężczyznę skazanego za podwójne morderstwo, do którego doszło w 1978 roku. Nowoczesne testy DNA wykazały, że jest on prawdopodobnie niewinny.
70-letni dzisiaj Craig Richard Coley trafił do więzienia w związku z zabójstwem jego byłej, liczącej 24 lata partnerki, Rhondy Wichta, a także jej 4-letniego syna, Donalda Wichta. Oboje zabito w mieszkaniu w Simi Valley.
Prośbę Coleya o ułaskawienie poparli David Livingstone – szef policji w Simi Valley, a także Gregory Totten – prokurator okręgowy hrabstwa Ventura. Obaj stwierdzili, że nie mogą dalej trzymać się dowodów, których użyto do skazania mężczyzny.
Proces ponownego rozpatrywania sprawy Coleya rozpoczął się w ubiegłym roku, kiedy emerytowany detektyw podniósł obiekcje co do winy 70-latka. Przeprowadzono testy DNA, które wykluczyły Coleya, a powiązały z przestępstwem inne osoby.
(hm)