Gubernator Florydy Rick Scott chce wydać dodatkowe niespełna 6 milionów dolarów na zatrudnienie większej liczby agentów do walki z terroryzmem.
Agenci mają pracować w siedmiu rejonach na terenie całego stanu. Nabór jest w dużej mierze wynikiem ubiegłorocznego zamachu w klubie nocnym Pulse w Orlando, w którym sprawca zastrzelił 49 osób.
– Terroryzm stanowi zagrożenie dla naszego stanu i kraju, potrzebujemy specjalistów całkowicie poświęconych pracy nad identyfikacją terrorystów – mówił Scott w środę podczas wizyty w Orlando.
Legislatorzy rozważą propozycję gubernatora podczas dorocznej sesji, która rozpocznie się w marcu.
(łd), Fot. Dreamstime.com