23.7 C
Chicago
czwartek, 2 maja, 2024

Francuska minister broni Fidela Castro

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Francuska minister środowiska Segolene Royal odrzuca krytykę, że pojechała na pogrzeb Fidela Castro i nie uważa, że naruszał on prawa człowieka.

Minister była jedynym obok Greka Alexisa Tsiprasa przedstawicielem rządu któregokolwiek państwa Unii Europejskiej, jaki udał się na Kubę na pogrzeb byłego dyktatora. Segolene Royal nazwała Fidela Castro „pomnikiem historii”, a zarzuty pod jego adresem, iż w krwawy sposób deptał prawa człowieka określiła mianem „dezinformacji”. Dodała, że był on symbolem, jak to ujęła „głębokiej przyjaźni między Francją a Kubą”. Jej zdaniem to dzięki niemu Kubańczycy mogli żyć i mieli przed sobą przyszłość, a inspiracje do tego czerpali z Rewolucji Francuskiej, nie zaznając jednak takiego terroru jaki wtedy, pod koniec XVIII wieku szalał we Francji.
Słowa trzeciej co do znaczenia osoby w rządzie francuskim premiera Manuela Vallsa wywołały nad Sekwaną krytykę, także w kołach polityków socjalistycznych. Prawicowa opozycja podkreśla, że takie stawianie sprawy prześladowań i aresztowań przeciwników Fidela Castro przynosi wstyd francuskiej minister i jej rządowi. Niektórzy dopatrują się w jej opiniach neo-stalinizmu, który jest w stanie usprawiedliwić także prześladowania w Chinach. Tylko Jean-Luc Melenchon, przywódca radykalnego sojuszu lewicy, z komunistami w składzie, chwali Segolene Royal za, jak to określa „odwagę”.

Marek Brzeziński/Paryż

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520