Agenci FBI mieli rzekomo wkroczyć do budynków kompleksu apartamentowców Trump Towers na Sunny Beach Isles w stanie Floryda. Według Miami Herald celem interwencji federalnych było przeszukanie mieszkania, należącego firmy kierowanej przez dwóch rosyjskich biznesmenów.
Celem przeszukania było mieszkanie, należące do firmy MIC-USA LLC, kontrolowanej przez Olega Sergeyevicha Patsulya i Agundę Konstantinova Makeeva – rosyjskich biznesmenów.
Nie jest na razie jasne, czego FBI i lokalna policja szukali w lokalu. Nie wiadomo również, czy służby zajęły jakieś mienie i czy miały miejsce aresztowania.
Rzecznik biura terenowego FBI w Miami przekazał w oświadczeniu dla Miami Herald, że agencja „prowadziła nakazane przez sąd działania w zakresie egzekwowania prawa w pobliżu tej lokalizacji”.
Żona Patsulyi – Roza Pereira – powiedziała dziennikarzom gazety, że była świadoma nalotu, ale zabroniono jej o nim mówić. Kobita ma podobno również widnieć w dokumentach korporacyjnych MIC-USA.
„Prawnik [mojego męża] powiedział, żeby nie rozmawiać z nikim” – powiedziała Pereira. „Nie mam pojęcia, o co chodzi”.
Według rejestrów nieruchomości, które przeglądał Herald – para kupiła poprzez MIC-USA LLC apartament z trzema sypialniami na 41 piętrze jednej z Trump Towers na Sunny Beach Isles. Siedem lat później firma została pozwana przez BAC Florida Bank za niewywiązanie się z rachunków z tytułu hipoteki w wysokości 975 000 dolarów. Ten spór zażegnano, dlatego Rosjanie wciąż są właścicielami nieruchomości.
Sunny Beach Isles – z racji napływu dużej ilości rosyjskich imigrantów – są nazywane od pewnego czasu „Małą Moskwą”.
Patsulya jest ścigany również w Rosji, gdzie miał zajmować się sprzedażą podrobionych leków na COVID-19.
Red. JŁ