W miejscowości Yuma, w stanie Arizona, doszło w sobotę wieczorem do krwawej strzelaniny, w której rannych zostało 7 osób – donosi ABC News. Yuma mieści się zaledwie ok. 10 mil od granicy Stanów Zjednoczonych z Meksykiem.
Lokalna policja odpowiedziała na wezwanie o „agresywnym napadzie” na South J Edward Drive, tuż przed godz. 23:00 – według ABC News.
Jak przekazał Departament Policji w Yuma – w wyniku zdarzenia do szpitala trafiło 7 osób z ranami postrzałowymi i innymi. Dodano, że sprawcy lub sprawców na razie nie udało się złapać, jednak policjanci utrzymują, że nie ma obecnie realnego zagrożenia dla społeczności.
Strzelanina zbiegła się z czasem, kiedy liczące 97 000 mieszkańców przygraniczne miast zmaga się z nasileniem kryzysu migracyjnego po zniesieniu pandemicznych przepisów, znanych jako Title 42.
„Border Patrol w sektorze Yuma był blisko rekordowej liczby przechwyceń [migrantów]. Wczoraj było to zatrzymanych 1550 osób – powiedział w piątek burmistrz Yumy Douglas Nicholls w studiu Fox News. Dodał, że pogranicznicy zatrzymują tyle osób, że lokalne ośrodki nie są w stanie ich pomieścić, toteż migranci są wypuszczani na ulicę.
„Nie są też przejmowani przez organizacje pozarządowe, które mogłyby im pomóc. Nasze organizacje pozarządowe też są przeciążone. Więc oni [Border Patrol] zasadniczo puszczają ich wolno” – powiedział Nicholls.
Red. JŁ