Jak przekazała policja – w ubiegły piątek, w St. Petersburg na Florydzie doszło do strzelaniny z udziałem małych dzieci. Przebywający w domu z rodzeństwem 11-latek został śmiertelnie postrzelony.
Na razie nie jest jasne, co doprowadziło do katastrofalnej w skutkach strzelaniny w St. Petersburg na Florydzie.
Do zdarzenia doszło w piątek, ok. godziny 12:45 p.m. przy 43rd Street S.
Na miejscu pojawili się chwilę później funkcjonariusze lokalnego departamentu policji. W jednym z domów zastali rodzeństwo, w tym 11-letniego Amira Williamsa z ranami postrzałowymi.
Chłopiec został uznany za zmarłego na miejscu zdarzenia.
Policjanci przekazali, że 11-latek był w domu wraz ze swoim rodzeństwem, ale nie ujawniają okoliczności i powodów, które doprowadziły do śmiertelnej strzelaniny. Nieznany jest także wiek rodzeństwa.
Śledztwo jest w toku.
Red. JŁ