13.5 C
Chicago
czwartek, 2 maja, 2024

Ekstraklasa siatkarzy – Weber: musimy popracować nad znalezieniem wspólnego rytmu (wywiad)

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

„Musimy popracować nad znalezieniem wspólnego rytmu. Ciężko to zrobić w trakcie sezonu, ale jeśli tego dokonamy, będziemy w stanie wygrać z najlepszymi drużynami” – powiedział PAP atakujący Projektu Warszawa Niemiec Linus Weber. Jego zespół jest obecnie 10. w tabeli siatkarskiej ekstraklasy.

Polska Agencja Prasowa: Jaki jest pana zdaniem największy problem Projektu Warszawa, przez który zespół nie jest w stanie nawiązać walki z drużynami z ligowej czołówki?

 

Linus Weber: Przede wszystkim dwóch ważnych zawodników było kontuzjowanych na początku rozgrywek. Ciężko nam było z tego powodu znaleźć rytm jako drużynie, bo oni byli nieobecni nie tylko podczas meczów, ale także treningów. Cały czas musieliśmy znajdować nowe rozwiązania i jednocześnie utrzymywać wysoki poziom gry. Teraz już wszyscy wrócili do treningów, ale minęły dopiero niecałe dwa tygodnie. Pozostałe zespoły miały dwa miesiące więcej na treningi z całym składem.

 

PAP: Czołówka ligi już nieco odskoczyła, do lidera Jastrzębskiego Węgla Projekt traci już 16 punktów. Będziecie w stanie to nadrobić?

 

L.W.: Musimy teraz popracować nad znalezieniem wspólnego rytmu. Ciężko to zrobić już w trakcie sezonu, ale wiem, że jeśli tego dokonamy, to będziemy w stanie wygrać z najlepszymi drużynami, jak chociażby Jastrzębskim Węglem. Nawet obecnie, gdy gramy z wyżej notowanymi przeciwnikami, przez większą część setów prowadzimy z nimi wyrównaną walkę. Będzie tylko lepiej.

 

PAP: Nad jakim elementem musicie najbardziej popracować, co wymaga obecnie waszej największej uwagi?

 

L.W.: Teraz bardziej skupiamy się na złapaniu wspólnego rytmu, zgraniu się. Nie musimy poprawiać konkretnych, pojedynczych elementów, ale musimy znaleźć wspólny język z zespołem, nauczyć się wspólnie walczyć. Przede wszystkim rozgrywający musi zgrać się z pozostałymi zawodnikami.

 

PAP: W czym tkwi największa przewaga drużyn z czołówki, z którymi Projekt nie był jeszcze w stanie wygrać w tym sezonie?

 

L.W.: Uważam, że wywierają dużą presję zagrywką, przez co trudno nam budować swoją grę. Indywidualnie poszczególni zawodnicy też robią różnicę, cały czas zdobywają punkty, a nam ciężko ich zatrzymać. W takich spotkaniach trudno nam zorganizować blok i obronę, bo nawet jeśli uda nam się zablokować czy podbić jakąś piłkę, to przeciwnicy potrafią zatrzymać nasz atak. Ciężko nam wtedy odnaleźć swoją siatkówkę – rywale pewnie kończą swoje akcje, a my nie.

 

PAP: To pana pierwszy sezon w PlusLidze i ostatnie spotkanie z Jastrzębskim Węglem było pierwszym w Warszawie, kiedy graliście w hali wypełnionej po brzegi kibicami. Jakie to było uczucie?

 

L.W.: Atmosfera była wspaniała, żałuję, że nie mogłem zagrać dłużej. Byłem na boisku tylko w pierwszym secie, ale później cieszyłem się dopingiem kibiców z ławki rezerwowych. Na pewno pełne trybuny nieco mnie onieśmieliły, bo chciałem pokazać się z jak najlepszej strony, chciałem udowodnić, że potrafię grać. Poza tym gdy kibice tak wspaniale zagrzewają nas do walki, to chcę im się jakoś odpłacić.

 

PAP: Zadomowił się pan już w Warszawie?

 

L.W.: Bardzo mi się tutaj podoba. Uwielbiam Warszawę, jest to świetne miasto. Lubię też polską ligę, jest tu naprawdę wysoki poziom. Utwierdziłem się w przekonaniu, że decyzja o dołączeniu do PlusLigi była najlepszą, którą mogłem podjąć dla mojej kariery, żeby się dalej rozwijać.

 

PAP: Jaki ma pan indywidualny cel na ten sezon?

 

L.W.: Chciałbym, żeby moja drużyna zagrała w fazie play off. Indywidualnie chciałbym znaleźć się w czołowej piątce rankingów. To ambitny cel, ale trzeba mierzyć wysoko i chcę nad tym popracować.

 

Rozmawiała Monika Sapela (PAP)

 

msl/ krys/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520