16.7 C
Chicago
piątek, 3 maja, 2024

Ekspert Polskiego Instytutu Ekonomicznego: Nie spodziewamy się radykalnego wzrostu bezrobocia w 2023 r.

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Nie spodziewamy się radykalnego wzrostu bezrobocia w 2023 roku – powiedział PAP wiceszef Polskiego Instytutu Ekonomicznego Paweł Śliwowski. Jego zdaniem możliwe jest nasilenie się spadku wzrostu wynagrodzeń.

 

Według zastępcy dyrektora PIE, do tej pory z żadnych danych makroekonomicznych nie wynika, że w przyszłym roku czeka nas załamanie na rynku pracy. Powołując się na dane zbierane do Miesięcznego Indeksu Koniunktury (wskaźnik mierzący sytuację polskich przedsiębiorstw) powiedział, że w grudniu utrzymuje się przewaga firm, które zamierzają utrzymać zatrudnienie. Zauważył, że odsetek przedsiębiorstw, które zamierzają zwalniać, zwiększył się w porównaniu z listopadem o 2-3 pkt. i wynosi ok. 14-15 proc., ale jest zbliżony do odsetka firm planujących zatrudnienie.

 

„Ostanie dane GUS wskazują, że mamy bezrobocie na poziomie ok. 3 proc., co daje nam drugie miejsce od końca w UE. Przed nami są tylko Czechy” – powiedział. Zaznaczył, że średnia stopa bezrobocia w UE jest dwa razy wyższa i wynosi 6 proc.

 

Powołując się na prognozy KE wskazał, że w przyszłym roku polska gospodarka spowolni do ok. 0,7 proc., ale – jak wskazał – „nie mamy sygnałów o recesji”.

 

Pytany o branże, które najbardziej narażone są na zmniejszenie zatrudnienia, wskazał, że są to sektory, w których ceny energii mają największy udział w kosztach produkcji, takie jak motoryzacja, branża chemiczna czy przetwórstwo surowców.

 

Ponadto – jak mówił – malejąca liczba udzielanych kredytów mieszkaniowych zapowiada spowolnienie w branżach budowlanej, meblarskiej, wykończenia wnętrz. „Tu możemy spodziewać się zmniejszenia zapotrzebowania na pracę” – wskazał. Dodał, że korekta zatrudnienia możliwa jest również w sektorze spożywczym, co związane jest z wysokimi kosztami energii, mniejszą dostępnością pasz, wynikającą m.in. z wojny na Ukrainie, a także osłabieniem koniunktury w konsumpcji indywidualnej.

 

„Spodziewamy się pewnej korekty zatrudnienia, ale nie radykalnych zwolnień” – zaznaczył.

 

W opinii ekonomisty, w przyszłym roku możliwe jest „przedłużenie się spadku wzrostu wynagrodzeń, zaobserwowanego ostatnio”. Przypomniał, że w październiku br. po raz pierwszy od dłuższego czasu wynagrodzenia rosną wolniej od inflacji. „Mimo że Polacy średnio zarabiają więcej, to nominalnie (…) dochody ludności są niższe” – powiedział.

 

Ze względu na spowolnienie gospodarcze ekonomista spodziewa się, że pracodawcy korektą wynagrodzeń będą starali się adaptować do trudnych warunków rynkowych. Pytany o inflację w przyszły roku powiedział, że według PIE średniorocznie wyniesie ok. 12-13 proc. „Przełomu spodziewamy się pod koniec I kwartału. To oznacza, że wynagrodzenia realnie będą rosły wolniej niż ceny” – wskazał.

 

Odbicia gospodarczego i powrotu na ścieżkę wzrostu powyżej 2-3 proc. Śliwowski spodziewa się dopiero w 2024 r. Zaznaczył, że obecnie przedsiębiorcy raczej decydują się na chomikowanie pracowników, mając świadomość, że gdy gospodarka odbije, będą mieli problemy z ich rekrutacją, m.in. ze względu na pogarszającą się demografię. „Mamy do czynienia z sytuacją, gdy więcej osób wychodzi z rynku pracy niż na niego wchodzi. Mamy też problemy sektorowe – np. z szacunków PIE wynika, że brakuje ok. 150 tys. specjalistów IT” – wskazał.

 

Pytany o wpływ emigrantów na polską gospodarkę powiedział, że emigranci od lat wypełnią luki na rynku pracy. „Na 16 mln osób zarejestrowanych w ZUS, ponad milion to obcokrajowcy, w tym 700 tys. to Ukraińcy” – mówił. Dodał, że np. w Dolnośląskiem są duże przedsiębiorstwa, w których 40 proc. załogi stanowią osoby z zagranicy.

 

Jego zdaniem ta emigracja wpływała na zwiększony popyt konsumencki, „być może też dokłada się do inflacji, ale nie w sposób znaczący”. Jak mówił, emigranci mają znaczący udział w rozwoju gospodarczym Polski. „Gdyby z polskiego rynku zniknął nagle co 10. pracownik, to mielibyśmy bardzo istotny problem” – ocenił. (PAP)

 

 

autor: Ewa Wesołowska

 

 

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520