Dwaj mężczyźni oskarżeni o postrzelenie policjanta w Bostonie pozostawali w poniedziałek w areszcie bez możliwości wyjścia za kaucją.
Funkcjonariusz Patrick Curtin został w niedzielę po południu postrzelony w łydkę. William Gross, komisarz bostońskiej policji, poinformował, że poszkodowany wyszedł już ze szpitala i wypoczywa w domu.
– Wiemy, że fizycznie wszystko z nim dobrze. Upewnimy się, że wypocznie i będzie w pełni sił psychicznych, zanim wróci do pracy – oświadczył Gross.
Podejrzani, 21-letni Requon Martin z Bostonu i 35-letni Antoine Mack z Pawtucket, Rhode Island, stanęli w poniedziałek przed sądem. Żaden nie przyznał się do stawianych im zarzutów.
(jj)