Funkcjonariusz z biura szeryfa na Florydzie zastrzelił swoją żonę, po czym popełnił samobójstwo. W domu było w tym czasie czworo ich dzieci.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek. Napastnik pracował w biurze szeryfa hrabstwa Hillsborough. Policję zawiadomiło 14-letnie dziecko pary, które wybiegło z domu w Land O’Lakes i zadzwoniło pod numer 911, kiedy usłyszało kłótnię i strzały. Żadnemu z dzieci nic się nie stało.
Tożsamości policjanta i jego małżonki nie podano. Chris Nocco, szeryf hrabstwa Pasco, stwierdził, że jego funkcjonariuszy nigdy wcześniej nie wzywano do domu, w którym doszło do tragedii.
(łd)