Do 14 wzrosła liczba śmiertelnych ofiar niszczycielskiej działalności tornad, które nawiedziły północno-środkowe stany USA.
Najmłodsza z nich to 7-letni chłopiec. Lokalne władze wprowadziły w tym regionie stan alarmowy.
W ostatnich kilkunastu godzinach żywioł zaatakował w: Mississippi, Tennesse oraz Arkansas. Odnotowano 15 trąb powietrznych. Synoptycy podkreślają że nie występują one zwykle o tej porze roku, tylko na wiosnę.
– Byliśmy wszyscy w domu, kiedy w budynek uderzyło tornado. Mieliśmy 45 sekund, żeby uciec na zewnątrz. Wszystko zostało doszczętnie zniszczone – opowiadała jedna z mieszkanek stanu Arkansas.
Władze ostrzegają, że ofiar śmiertelnych może być więcej, rannych jest ponad 40 osób, kilka jest poszukiwanych. Żywioł zniszczył wiele budynków, straty liczone będą w dziesiątkach milionów dolarów. Ostateczny bilans szkód poznamy najwcześniej w przyszłym tygodniu.
IAR, Jan Pachlowski /Miami/ K.P.