Niemiecka telewizja Deutsche Welle pozwała do sądu tureckie ministerstwo sportu. Chodzi o sprawę nagrań skonfiskowanych przez resort po jednym z wywiadów.
Na początku września telewizja Deutsche Welle przeprowadziła w Ankarze rozmowę z tureckim ministrem ds. młodzieży i sportu Akifem Kilicem. Politykowi najwyraźniej nie spodobały się jednak pytania zadawane przez niemieckiego dziennikarza. Po zakończeniu wywiadu, rzecznik ministra skonfiskował nagrania. Deutsche Welle zwróciło się do ministerstwa o ich zwrot, ale bez efektu. Dlatego teraz sprawa trafiła do sądu. Dyrektor Deutsche Welle Peter Limbourg ocenił, że postępowanie tureckich władz nie ma nic wspólnego z praworządnością i demokracją. Sprawa skonfiskowanych nagrań może dodatkowo obciążyć i tak napięte stosunki między Niemcami a Turcją. Deutsche Welle jest telewizją państwową, finansowaną z niemieckiego budżetu.
Wojciech Szymański/Berlin