18.2 C
Chicago
czwartek, 2 maja, 2024

Biedroń: Mam wątpliwości czy Roman Giertych zagłosuje za liberalizacją aborcji

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Mam wątpliwości czy Roman Giertych zagłosuje za liberalizacją aborcji – podkreślił w poniedziałek w Płocku współprzewodniczący Nowej Lewicy Robert Biedroń odnosząc się do informacji, że b. szef Ligi Polskich Rodzin wystartuje do Sejmu z ostatniego miejsca listy KO w woj. świętokrzyskim.

W niedzielę przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk podczas spotkania z mieszkańcami Sopotu poinformował, że na liście Koalicji Obywatelskiej do Sejmu w woj. świętokrzyskim z ostatniej pozycji wystartuje Roman Giertych. Tusk zwrócił się też do wicepremiera, prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego słowami: „Żebyś nie czuł się samotny, żebyś poczuł się trochę lepiej – i robię to tylko dla ciebie, Jarosławie Kaczyński – wystawię na tej liście, na naszej liście, twojego wicepremiera Romana Giertycha na ostatnim miejscu”.
Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Płocku Biedroń ocenił, że nadchodzące wybory parlamentarne będą „wyborem między koalicją brunatno- faszyzującą PiS i Konfederacji, a koalicją opozycji demokratycznej, która walczyć będzie o Polskę demokratyczną, Polskę praworządną, o Polskę, która respektuje i szanuje prawa człowieka”.
„To nie jest bój o okręgi. Jak ktoś sprowadza te wybory do tego, żeby zrobić na złość w jednym, czy w drugim okręgu komuś, żeby bawić się w jakąś grę personalną, że tutaj kogoś kopnę w kostkę, a tutaj kogoś podgryzę, to jest to infantylne i niczemu dobremu nie służy. Przestrzegam przed taką polityką” – oświadczył europoseł. Jak dodał, mówi to w kontekście umieszczenia na liście kandydatów KO do Sejmu Romana Giertycha.
Odnosząc się do rywalizacji PO i PiS oraz ich liderów, Biedroń zauważył że „przez ostatnie 18 lat rządzi nami właśnie taka polityka, gdzie dwóch starszych panów ciągle kopie się po kostkach. „A my na to patrzymy i ten spektakl wydaje się nie mieć końca. Dzisiaj nawet kolejny serial boję się, że serwują nam ponownie ci panowie” – zaznaczył. „To nie jest poważna polityka” – dodał polityk Lewicy.
Jak podkreślił, „to nie jest polityka rozwiązywania codziennych problemów ludzi”. Wyliczał: kiedy za rządów PiS żywność zdrożała o 70 proc., kiedy mamy jedne z najwyższych rachunków za energię w Europie, kiedy ludzie nie są w stanie spłacać kredytów, a emeryci wchodząc do apteki nie są w stanie zrealizować recepty, takie są dzisiaj realia.
„Obiecaliśmy sobie jedno, że zbudujemy te listy tak, że kiedy przyjdzie do głosowania w ważnych sprawach dla Polek i Polaków, dotyczących kwestii konstytucyjnych, fundamentalnych, związanych właśnie z naszą cywilizacją, to nie będziemy mieli żadnych wątpliwości, że cała opozycja demokratyczna, jak jeden mąż i żona, zagłosuje tak, jak trzeba” – podkreślił Biedroń.
„Mam wątpliwości przyznaję, czy dzisiaj tak się stanie, czy Roman Giertych w polskim Sejmie to jest gwarancja tego, że jak dojdzie do głosowania w sprawie prawa kobiety do decydowania o swoim życiu, o swoim ciele, o swoim zdrowiu, czyli w kwestii liberalizacji aborcji, czy Roman Giertych zagłosuje +za+. Bo przecież on deklaruje, nie tylko dzisiaj, ale deklarował przez wszystkie lata, że jest przeciwko liberalizacji aborcji” – zaznaczył europoseł.
Zapewnił jednocześnie, że Lewica zawsze będzie stała po stronie kobiet, po stronie mniejszości, marginalizowanych, państwa świeckiego i zawsze będzie broniła Konstytucji. „Bo na to umówiliśmy się z wyborcami, bo dlatego nazywamy się opozycja demokratyczną” – dodał Biedroń.
Zapowiedział, że w najbliższych wyborach parlamentarnych Lewica wystawi w całej Polsce kandydatki i kandydatów, prawie tysiąc osób, które „zawalczą o prawdziwą zmianę cywilizacyjną”.
„Te wybory dotyczą tego w jakim kierunku pójdzie Polska. Lewica jest gotowa do wyborów” – mówił Biedroń. Ocenił, że to ugrupowanie, które zajmie w wyborach trzecie miejsce zdecyduje „czy będzie rządziła nami faszyzująco brunatna koalicja PiS i Konfederacji, czy Polska przesunie się w kierunku państw, które są normalne”.
Polityk prosił jednocześnie o głosowanie na Lewicę. „Apeluję o to, żebyśmy razem, wspólnie doprowadzili do tego, że Lewica będzie na tym podium, będzie na trzecim miejscu, bo wtedy będziemy mieli gwarancję, że pójdziemy w kierunku tej Europy, o której marzymy” – dodał Biedroń.
Europoseł w Płocku uczestniczył w prezentacji kandydatów Lewicy do Sejmu z okręgu nr 16. Liderką tej listy, jak zapowiedział, będzie wiceszefowa Nowej Lewicy Paulina Piechna-Więckiewicz.
Zapewnił, że liderami list Lewicy w całej Polsce będą osoby rozpoznawalne, przyciągające głosy, gwarantujące dotrzymanie programowych priorytetów. Podkreślił, że listy te będą parytetowe, z równa liczbą kobiet i mężczyzn, jako kandydujących, w tym 10 proc. miejsc przypadnie młodym, którzy nie przekroczyli 30 roku życia.
„I zrobimy coś czego już dzisiaj nie zrobi KO. Na naszych listach znajdą się tylko ludzie, którzy opowiadają się za liberalizacją aborcji” – podkreślił Biedroń.
Dodał, że poseł Lewicy Arkadiusz Iwaniak, który cztery lata temu, zdobył mandat poselski w okręgu nr 16, w obecnych wyborach parlamentarnych wystartuje do Sejmu otwierając listę kandydatów w okręgu podwarszawskim. „Dlatego, że tam też potrzebowaliśmy mocnego lidera” – podkreślił Biedroń. (PAP)

Autor: Michał Budkiewicz

 

mb/ par/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520