Rząd Stanów Zjednoczonych broni sposobu wprowadzania w życie dekretu o wstrzymaniu przyjmowania uchodźców i ograniczeniu imigracji z siedmiu krajów muzułmańskich. Szef personelu Białego Domu Rince Priebus odrzucił zarzuty, że nowe przepisy doprowadziły do chaosu.
W wywiadzie dla telewizji NBC Rince Priebus poinformował, że w sobotę granicę Stanów Zjednoczonych przekroczyło 325 tysięcy osób. Spośród nich służby graniczne zatrzymały tylko 109 przybyszów. „To nie był chaos” – podkreślił Priebus. Szef personelu Białego Domu poinformował, że większość z zatrzymanych po zweryfikowaniu została zwolniona i że prawdopodobnie podobny los czeka kilkadziesiąt osób, które wciąż pozostają w aresztach.
Przywódca republikanów w amerykańskim Senacie Mitch McConnel zaapelował tymczasem o rozwagę przy wprowadzaniu dekretu prezydenta Donalda Trumpa. McConnel wyraził przekonanie, że zaostrzenie weryfikacji imigrantów jest dobrym pomysłem. Zwrócił jednak uwagę, że współpraca muzułmanów jest potrzebna Stanom Zjednoczonym w wojnie z Państwem Islamskim. „Musimy być bardzo ostrożni” – powiedział McConnel.
Marek Wałkuski/Waszyngton, Fot. Dreamstime.com