Angelique Kerber nie obroni wywalczonego przed rokiem tytułu. Liderka rankingu WTA i mistrzyni Australian Open z 2015 roku przegrała nieoczekiwanie w 1/8 finału z 35. na świecie Amerykanką Coco Vandeweghe.
Porażka Andżeliki Kerber w IV rundzie wielkoszlemowego, tenisowego Australian Open to największa sensacja kobiecej rywalizacji w 7. dniu turnieju w Melbourne. Reprezentantka Niemiec w dwóch gładkich setach przegrała z CoCo Vandeweghe ze Stanów Zjednoczonych, do 2 i 3.
Kerber była wyraźnie gorsza tego dnia od bardzo pewnie i konsekwentnie grającej rywalki i w 3. meczu z Vandeweghe poniosła pierwszą porażkę. Amerykanka w 6. starcie w Otwartych Mistrzostwach Australii po raz pierwszy przebrnęła III rundę. W sumie zaś po raz drugi w karierze zagra w ćwierćfinale turnieju wielkoszlemowego; w 2009 r. dotarła do 1/4 finału Wimbledonu.
Kerber, obrończyni tytułu straci po zakończeniu Australian Open prowadzenie w światowym rankingu, jeśli odpowiednio daleko dotrze w nim Serena Williams. Na razie w czołowej ósemce jest starsza siostra Amerykanki, Venus. 36-letnia tenisistka pokonała w IV rundzie Monę Barthel z Niemiec i po raz 9. w karierze zagra w ćwierćfinale Australian Open. W 2003 r. Venus Williams dotarła do finału w Melbourne.
Ćwierćfinałową rywalką CoCo Vandeweghe będzie Garbiñe Muguruza. Hiszpanka również do 2 i do 3 wygrała w IV rundzie z Rumunką Soraną Cristeą. W swoim piątym starcie w Melbourne Muguruza po raz pierwszy dotarła do czołowej ósemki.
Ćwierćfinałową rywalką Venus Williams będzie natomiast Anastazja Pawliuczenkowa. Rosjanka pokonała swą rodaczkę, Swietłanę Kuzniecową 6:3, 6:3 i po raz pierwszy zagra w ćwierćfinale w Melbourne (grała w 1/4 finału French Open, Wimbledonu i US Open).
Wyniki niedzielnych meczów IV rundy gry pojedynczej kobiet Australian Open:
CoCo Vandeweghe (USA) – Angelique Kerber (Niemcy, 1)6:2, 6:3
Garbiñe Muguruza (Hiszpania, 7) – Sorana Cirstea (Rumunia)6:2, 6:3
Venus Williams (USA, 13) – Mona Barthel (Niemcy)6:3, 7:5
Anastazja Pawliuczenkowa (Rosja, 24) – Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 8)6:3, 6:3
Naczelna Redakcja Sportowa PR/ piu