20.2 C
Chicago
środa, 1 maja, 2024

44-latek, który zamordował żonę i usiłował zabić syna, jest niepoczytalny

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Biegli psychiatrzy uznali, że 44-latek z pow. kozienickiego (Mazowieckie), który zamordował żonę i ciężko zranił broniącego matki 15-letniego syna, był w chwili popełnienia czynu niepoczytalny. Mężczyzna ma być umieszczony w zamkniętym szpitalu psychiatrycznym, a śledztwo umorzone.

 

Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Agnieszka Borkowska poinformowała w poniedziałek, że śledczy otrzymali opinię biegłych dotyczącą obserwacji sądowo-psychiatrycznej, której poddany był mężczyzna. „Biegli wskazali, że w dacie popełnienia czynu podejrzany miał zniesioną zdolność do rozpoznania znaczenia swoich czynów, jak również zdolność do pokierowania swoim postępowaniem” – przekazała rzeczniczka. Dodała, że zdaniem biegłych, zasadne jest zastosowanie wobec 44-latka środka zapobiegawczego w postaci umieszczenia go w zamkniętym szpitalu psychiatrycznym.

 

Teraz – zgodnie z przepisami – prokurator skieruje do sądu wniosek o umorzenie postępowania i umieszczenie 44-latka w szpitalu psychiatrycznym. W grudniu 2021 r. policja otrzymała zgłoszenie o awanturze domowej w miejscowości Rozniszew w gm. Magnuszew w pow. kozienickim. O zdarzeniu powiadomiła szwagierka pokrzywdzonej, do której kobieta zadzwoniła, prosząc o pomoc z uwagi na zachowanie męża. Kiedy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, zastali nieżyjącą już 41-letnią kobietę i poranionego jej 15-letniego syna – chłopiec miał liczne obrażenia ciała.

 

Jak ustalili śledczy, w trakcie sprzeczki 43-letni mężczyzna zaatakował żonę nożem, zadając jej ok. 20 ciosów w głowę, szyję oraz tułów. W obronie matki stanął syn, który starał się powstrzymać ojca. 15-latek także został wielokrotnie dźgnięty nożem. Po zdarzeniu sprawca zbiegł. W wyniku prowadzonych przez policję poszukiwań został odnaleziony w pobliskim lesie. Mężczyzna miał rany cięto-kłute brzucha. Według śledczych 43-latek najprawdopodobniej okaleczył się sam. Został zatrzymany, usłyszał zarzuty zabójstwa żony i usiłowania zabójstwa syna.

 

Jak zaznaczyła rzeczniczka, stan zdrowia chłopca nie pozwala na wykonanie z nim czynności prokuratorskich. 16-latek nadal przebywa w szpitalu. W rodzinie, w której doszło do tragedii, nie było wcześniej żadnych interwencji policji. Nie była ona objęta procedurą „niebieskiej karty”, zakładanej w przypadku stwierdzenia używania przemocy. Po dramatycznych wydarzeniach drugi syn małżeństwa – 8-latek – trafił pod opiekę rodziny. (PAP)

 

autorka: Ilona Pecka

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520