W położonym pod Seattle mieście Renton aresztowano we poniedziałek drugą osobą podejrzewaną o zabicie pod koniec października żołnierza stacjonującego w bazie wojskowej Joint Base Lewis-McChord.
We wtorek 30-letni Randy Donaldson usłyszał zarzuty morderstwa, napaści i nielegalnego posiadania broni. Mężczyzna miał brać udział w morderstwie Da’Quana Fostera, którego 29 października zastrzelono przed klubem nocnym Latitude 84 w mieście Tacoma. Postrzelono wtedy też jego małżonkę.
W aresztowaniu Donadsona uczestniczył m.in. oddział SWAT. W ubiegłym tygodniu zatrzymano innego podejrzanego, Marhsalla Mariona Wilsona, któremu postawiono identyczne zarzuty. Wilson nie przyznaje się do winy.
(mcz)