Cztery osoby zostały postrzelone w sobotę w Detroit w trakcie Noel Night – dorocznego święta, podczas którego za darmo można wejść do muzeów, zrobić tańsze zakupy i skorzystać z wielu innych atrakcji.
Około godziny 19:40 rozległy się strzały w pobliżu Detroit Institute of Arts. Kule trafiły 14-, 15- i 19-latka oraz 17-latkę. Wszyscy poszkodowani trafili do szpitala z niezagrażającymi życiu obrażeniami.
Do strzelaniny doszło po sprzeczce, która wybuchła w grupie osób. – Były przepychanki, a potem padły strzały. Na miejscu byli policjanci, którzy usłyszeli strzały i zareagowali. Pomogli ofiarom. Jeden z funkcjonariuszy przetransportował poszkodowaną osobę do szpitala – powiedział James Craig, szef policji w Detroit.
Poszukiwania podejrzanego, prowadzone zarówno z ziemi, jak i powietrza – nad okolicą krążył policyjny helikopter – nie przyniosły skutku.
– To głupota. Po co to wszystko? Po co używać broni? Zrobimy wszystko, co możemy, aby zidentyfikować strzelca – oznajmił Craig.
(dr)