Na wzgórzu w Los Angeles może powstać drugi znak Hollywood. Z propozycją taką wyszła firma konsultingowa.
Dixon Resources Unlimited przedstawiła władzom miasta szereg pomysłów na to, w jaki sposób można zwiększyć bezpieczeństwo, ułatwiając jednocześnie turystom dostęp do znaku i nie przyczyniając się do zwiększenia korków na drogach. Jeden z tych pomysłów zakłada utworzenie drugiego znaku, który znalazłby się po drugiej stronie wzgórza. Znak górowałby nad doliną San Fernando.
Wśród innych projektów, mających na celu rozproszenie turystów, są m.in. centrum edukacyjne, w którym uczono by o historii znaku, elektryczny pojazd transportujący turystów w inne atrakcyjne miejsca, a także kolej linowa, która ruszałaby z północnego krańca Griffith Park, gdzie mieści się pierwszy znak.
Sporządzenie raportu kosztowało 120 tys. dolarów. Przy jego opracowywaniu firma brała pod uwagę m.in. opinie mieszkańców. Rada miasta przeanalizuje teraz raport i zdecyduje, czy któreś z proponowanych rozwiązań wprowadzić w życie.
(hm)