Przed otwarciem pierwszych sklepów sprzedających marihuanę do rekreacyjnego użytku w stanie Massachusetts ruszyła kampania ostrzegająca kierowców przed siadaniem za kółkiem po spożyciu marihuany.
O rozpoczęciu kampanii poinformowała w środę administracja gubernatora Charliego Bakera. W jej trakcie kierowcy będą zachęcani do tego, by po spożyciu marihuany korzystać z alternatyw w postaci transportu publicznego czy przejazdów Uberem bądź Lyftem.
W Massachusetts nie ustalono jak na razie dopuszczalnego limitu THC we krwi, tak jak to zrobiono w niektórych stanach, które już wcześniej zalegalizowały marihuanę. W Kolorado i Waszyngtonie limit wynosi 5 ng/ml.
Limity tego rodzaju są krytykowane między innymi z tego względu, że ślady THC mogą pozostawać we krwi przez kilka dni, a nawet tygodni, co utrudnia ocenę, czy dana osoba rzeczywiście znajduje się pod wpływem marihuany.
(jj)