Jeh Johnson, sekretarz Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego Stanów Zjednoczonych, odwiedził w środę Dearborn i Detroit, gdzie spotkał się ze społecznością muzułmańską oraz mediami.
Johnson poruszył tematy bezpieczeństwa i obowiązku niesienia pomocy uchodźcom. – Możemy ich przyjmować, a jednocześnie upewnić się co do kolektywnego bezpieczeństwa w kraju – zapewnił.
– Teraz jest ważniejsze niż kiedykolwiek, by budować mosty pomiędzy społecznościami muzułmańskimi w całym kraju – dodał. Zachęcał też obecnych podczas spotkań muzułmańskich studentów do kariery w służbach publicznych.
Sekretarz unikał jednak pewnych tematów. Zapytany o to, dlaczego muzułmanów obejmuje się zakazem podróży lotniczych, nie odpowiedział.
W Dearborn mieszka człowiek, który złożył pozew federalny przeciwko amerykańskim władzom, ponieważ trzykrotnie uniemożliwiono mu podróż z Detroit do Libanu. Departament Bezpieczeństwa odmówił, gdy zwrócił się do niego z prośbą o wykreślenie z listy.
(dr)