Nie żyje król Tajlandii Bhumibol Adulyadej. Miał 88 lat i był najdłużej panującym monarchą na świecie. Król Bhumibol Adulyadej zmarł w szpitalu w Bangkoku. Poinformował o tym pałac królewski.
Na początku tego tygodnia sygnalizowano, że stan zdrowia króla jest niestabilny. Oczekuje się, że tron w Tajlandii obejmie jego syn 63-letni książę Maha Vajiralongkorn.
Król Bhumibol cieszył się powszechnym szacunkiem poddanych. Pomimo burzliwych momentów tajlandzkiej polityki targanej przewrotami wojskowymi, uznawany był za gwaranta stabilności kraju.
W Tajlandii ogłoszono żałobę. Na ulicach Bangkoku mieszkańcy opłakują śmierć króla, który stanowił symbol kraju. Z orędziem do narodu wystąpił już premier Tajlandii. W trybie pilnym zwołano posiedzenie parlamentu.
Tomasz Sajewicz / Tajpej , Fot. Dreamstime