W pierwszych dziewięciu miesiącach tego roku drogą morską przybyło do Włoch ponad 20 tysięcy nieletnich, którym nie towarzyszyli rodzice ani opiekunowie.
Na problem ten zwraca uwagę UNICEF – Fundusz Narodów Zjednoczonych na Rzecz Dzieci, a papież Franciszek pisał o nim niedawno w orędziu na przyszłoroczny Dzień Migranta i Uchodźcy.
Zjawisko podróżujących samotnie małych uchodźców jest coraz powszechniejsze. W ubiegłym roku było ich ponad 12 tysięcy, w tym roku liczba ta już się prawie podwoiła. Zaniepokojenie budzi fakt, że stanowią oni obecnie 90 procent wszystkich dzieci i młodocianych przybywających do Europy drogą morską, podczas gdy w roku ubiegłym było ich 75 procent.
Stanowi to nowy problem dla Włochów, ponieważ procedury w przypadku nieletnich imigrantów są znacznie bardziej czasochłonne i złożone niż w przypadku dorosłych. Są także trudności z ich zakwaterowaniem, ponieważ muszą być odseparowani od pełnoletnich. Wymagają też szczególnej i profesjonalnej opieki lekarskiej.
O tym wszystkim – na dowód, że doskonale orientuje się w problemach związanych z imigracją – pisał w ubiegłym tygodniu papież Franciszek. W orędziu zatytułowanym „Imigranci niepełnoletni, bezbronni i pozbawieni głosu”, zwracał on uwagę, że są oni „po trzykroć bezbronni: ponieważ są nieletni, ponieważ są cudzoziemcami i ponieważ są bezradni”.
Marek Lehnert/Rzym, Fot. Dreamstime