17.2 C
Chicago
piątek, 3 maja, 2024

Ziobro: UE ewoluuje w kierunku unii germańskiej, a Donald Tusk to niemiecki kolaborant

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

UE ewoluuje w kierunku unii germańskiej, a Donald Tusk to niemiecki kolaborant. Oni chcą go obsadzić na urzędzie premiera. Trzeba zrobić wszystko, aby tak się nie stało – powiedział minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro w rozmowie opublikowanej w „Super Expressie”.

Ziobro był pytany w wywiadzie m.in. o to, kiedy jego zdaniem Polska otrzyma pieniądze z KPO.

 

„KPO stał się elementem mechanizmu szantażu przez Niemcy, aby osłabić polski rząd i doprowadzić do zmiany władzy w Polsce. Dlatego przekonywałem premiera, aby nie zgadzał się na mechanizmy zagrażające naszej niepodległości. To był błąd, że premier zaufał Brukseli. Był pod presją opozycji, która kolaboruje z Niemcami. Tusk to niemiecki kolaborant, a oni chcą go obsadzić na urzędzie premiera. Trzeba zrobić wszystko, aby tak się nie stało” – zaznaczył lider Solidarnej Polski.

 

Jak ocenił, „UE ewoluuje w kierunku unii germańskiej, niemieckiej i zdominowanej przez lewackie wartości, które chcą zrobić reset i wymazać dziedzictwo Europy czyli chrześcijaństwo”. „Ataki na pomniki Jana Pawła II są elementem tej lewackiej działalności” – dodał.

 

Padło też pytanie, czy będzie koalicja z Konfederacją, jeśli PiS i Solidarna Polska wspólnie wygrają jesienne wybory, ale nie zdobędą większości. „Na razie wyobrażam sobie zwycięstwo w wyborach. Jeśli się o coś walczy, nie ma co zakładać negatywnych scenariuszy. Musimy postawić za cel zwycięstwo. Jedyne co na razie rozważam, to scenariusz startu Solidarnej Polski bez PiS. Jeśli nie będzie dla nas miejsca w obozie budowanym przez PiS, wystartujemy sami” – powiedział.

 

Na pytanie, czy wystartuje w wyborach prezydenckich, Ziobro zapewnił, że nie mam takich ambicji. „Ale w Solidarnej Polsce mamy świetnych kandydatów” – dodał. Dopytywany, czy może Beata Szydło zostanie wspólną kandydatką na prezydenta Polski, odparł, że to przedstawicielka PiS, ale wysoko ocenia lata ich współpracy. „Nie wiem, czy będziemy wystawiać z PiS wspólnego kandydata. Gdyby tak było, pani Szydło miałaby wsparcie Solidarnej Polski” – stwierdził.

 

Pytany o relacje z premierem odpowiedział: „Mateusz Morawiecki jest premierem ze wskazania PiS, w związku z tym, w ramach rządu, współpracujemy. Natomiast są różnice między nami. Negocjujemy lub zajmujemy inne stanowisko. Tak było w sprawie np. KPO. Nie poparliśmy też decyzji w sprawie Fit for 55. Różni nas program, ale personalnie mamy dobre relacje” – zapewnił.

 

Polityk mówił też w wywiadzie o tym, jak nauczył się obsługiwać broń. „Kiedy odbyłem aplikację w Prokuraturze Śląskiej pojawiła się perspektywa pracy w nowej instytucji tworzonej w okresie rządów AWS. To był protoplasta CBA. Adres mieścił się cztery minuty drogi od mojego mieszkania w Krakowie, więc zdecydowałem się zostać radcą prawnym w tej instytucji. Pojawiła się tam też propozycja pracy jako funkcjonariusza operacyjnego, co jednak wymagało umiejętności posługiwania się bronią. Zostałem więc wysłany na dwutygodniowe skoszarowane ćwiczenia z posługiwania się bronią krótką i długą. (…) Szkolenie sprawiło, że odkryłem smykałkę do strzelania z pistoletu” – powiedział minister sprawiedliwości.(PAP)

 

Minister sprawiedliwości: Berlin chce narzucić nam rząd

Obronimy polski węgiel, bo to solidny i pewny surowiec, który zapewnia bezpieczeństwo, suwerenność energetyczną i tani prąd w naszym kraju – powiedział w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości i prokurator generalny.

„Bruksela czy Berlin chcą tak naprawdę decydować o tym, kto ma sprawować władzę w Polsce. Służy temu ekonomiczny szantaż. Coraz groźniejsze są ingerencje w tak fundamentalne sprawy, jak nasza suwerenność energetyczna i wymiar sprawiedliwości, a także zakusy na polskie lasy, o których rozmawialiśmy. Towarzyszą temu ideologiczne projekty, jak promowanie ideologii LGBT” – mówił w wywiadzie minister sprawiedliwości.

 

Stwierdził, że „ekoszaleństwo” jest wygodną zasłoną dymną dla egoistycznych ekonomicznych interesów. „Unia Europejska realizuje program, który nie ma wiele wspólnego z działaniami na rzecz klimatu. Są one tylko pretekstem. Samochody spalinowe są raz złe, a raz dobre. To zależy, kto ma produkować do nich paliwo. Jeśli Niemcy, które przeforsowały korzystne dla siebie zmiany, to paliwo staje się e-paliwem, chociaż spaliny trują tak samo. Na tym właśnie polega obłuda tzw. polityki klimatycznej” – zaznaczył Ziobro.

 

Wskazał, że Solidarna Polska zdecydowanie sprzeciwia się dyrektywie metanowej, która – jak mówił – prowadzi do likwidacji polskiego górnictwa, a wraz z nim tysięcy miejsc pracy. „Obronimy polski węgiel, bo to solidny i pewny surowiec, który zapewnia bezpieczeństwo, suwerenność energetyczną i tani prąd w naszym kraju” – dodał.

 

Odnosząc się do sytuacji na rynku zbóż ocenił, że Unia Europejska chce zrzucić na Polskę główny ciężar przechowywania zbóż, które jest eksportowane z Ukrainy. „Liczę na to, że Rada Ministrów i Komisja Europejska dostrzegą kryzys, z jakim zmagają się polscy rolnicy. Niestety, nie jest to pierwszy raz, kiedy Unia Europejska wykazuje się brakiem elementarnej solidarności. Polska przyjęła zdecydowaną większość uchodźców z Ukrainy, a nie otrzymała z Unii znaczącej pomocy” – powiedział Ziobro.

 

Pytany o działania ministerstwa, jeśli chodzi o wspieranie Międzynarodowego Trybunału Karnego w sprawie Ukrainy, podkreślił, że polska prokuratura odgrywa szczególną rolę w dokumentowaniu zbrodni wojennych, ponieważ to do Polski trafiła większość uchodźców. „W ramach śledztwa, które poleciłem wszcząć zaraz po ataku Rosji na Ukrainę, przesłuchaliśmy już ponad 1700 świadków. Opowiadają o okrucieństwach, które trudno nawet opisać. Dzięki ich relacjom udało się ustalić tożsamość sprawców wielu zbrodni. Zebraliśmy też bogaty materiał dowodowy dotyczący uprowadzeń ukraińskich dzieci w głąb Rosji” – zaznaczył.

 

Poproszony o opinię na temat projektu ustawy o sędziach pokoju, nad którym pracuje Sejm, minister sprawiedliwości stwierdził, że projekt poza nazwą z sędziami pokoju nie ma wiele wspólnego. „To karykatura sędziów pokoju. W formie, którą proponuje prezydent ze wsparciem Pawła Kukiza, projekt nie ma nic wspólnego z instytucją znaną z Wielkiej Brytanii czy Stanów Zjednoczonych” – uważa Ziobro.(PAP)

 

kmz/ dki/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520