Minister sprawiedliwości i Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro polecił Prokuraturze Okręgowej w Warszawie wszcząć postępowanie karne wobec osób, które upubliczniły nazwiska i adresy funkcjonariuszy policji.
W ostatnich dniach w mediach społecznościowych były upubliczniane wizerunki i prywatne adresy policjantów, mających brać udział w działaniach wobec protestujących przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, który uznał aborcję eugeniczną za niezgodną z ustawą zasadniczą. Chodzi o środowe manifestacje oprzed Sejmem i gmachem TVP.
W opublikowanym oświadczeniu minister Zbigniew Ziobro napisał, że państwo ma obowiązek chronić policjantów, a ujawnianie ich danych personalnych, łącznie z prywatnymi adresami jest przestępstwem.
Zbigniew Ziobro podkreślił, że funkcjonariusze mają prawo do prywatności oraz do poczucia bezpieczeństwa we własnych domach. „Objęcie tajemnicą ich danych osobowych ma chronić policjantów i ich rodziny przed zemstą świata przestępczego, a ujawnienie takich danych jest nie tylko czynem nieetycznym i niemoralnym, lecz także sprowadza na funkcjonariuszy bezpośrednie ryzyko utraty zdrowia, a nawet życia. Stwarza również poważne zagrożenie dla ich rodzin” – podkreślił.
Minister sprawiedliwości zaznaczył, że wyjątkowo bulwersujący jest fakt, iż dane osobowe policjantów ujawniają między innymi parlamentarzyści. Podkreślił, że osoby łamiące w ten sposób prawo poniosą konsekwencje.
Stołeczna policja poinformowała, że podczas protestu posłanka Joanna Scheuring-Wielgus przekazała demonstrującym imię i nazwisko funkcjonariusza. Potem żona jednego z policjantów na prywatnym facebooku zaczęła dostawać pełne nienawiści wpisy.
IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/TT/d kwi/w dw