– Taki wyrok jest sprzeczny z elementarnym poczuciem sprawiedliwości – ocenia minister sprawiedliwości. To jego komentarz do poniedziałkowego wyroku Sądu Okręgowego w Zamościu, który skazał na karę pięciu i czterech lat więzienia sprawców śmiertelnego pobicia za ochlapanie błotem pośniegowym, do którego doszło pod koniec stycznia w Bzite koło Krasnegostawu. Wyrok nie jest prawomocny, a prokuratura zapowiedziała złożenie apelacji.
Minister sprawiedliwości zapewnił, że zlecił swojemu zastępcy, prokuratorowi Robertowi Hernandowi, aby dokonał analizy tej sprawy. Zdaniem ministra możliwa jest zmiana kwalifikacji czynu z pobicia ze skutkiem śmiertelnym na zabójstwo z zamiarem ewentualnym.
– Kiedy sprawca godził się z tym, że w wyniku jego przestępczej napaści człowiek utraci życie, i przewidywał taką możliwość to mamy do czynienia z zabójstwem z zamiarem ewentualnym. Jeśli okaże się, że przemawiają za tym przesłanki to polecę, by w takim kierunku została złożona apelacja – stwierdził Ziobro.
Człowiek wraca autem z dziećmi z cmentarza, przez przypadek ochlapał kogoś błotem,za co dwóch zwyrodnialców bije go po całym ciele pałkami na oczach dzieci. Mężczyzna zmarł po kilku dniach w szpitalu
Wyroki? 4 i 5 lat więzienia. Absurd. Nie powinni do końca życia wyjść zza krat!
— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) 30 grudnia 2019
Jeśli kwalifikacja czynu zostanie zmieniona, sprawcom grozić będzie od 8 lat więzienia do dożywocia. Przypomnijmy, że we wsi Bzite koło Krasnegostawu pod koniec stycznia Patryk H. I Paweł S śmiertelnie pobili 38-letniego mężczyznę na jego własnej posesji. Powodem miało być ochlapanie błotem pośniegowym.
🔺We dwóch zakatowali człowieka na śmierć pałkami. Dostali 4 i 5 lat więzienia.
🔺Za wielokrotne oszustwo i sprzedawanie nieistniejącego ajfona pewien student dostał 25 lat więzienia (to nie pomyłka, wyrok sądu w Opolu).Ot, polska sprawiedliwość sądowa… https://t.co/V16G6r5f1G
— Jacek Piekara (@JacekPiekara) 30 grudnia 2019
Sprawcy byli przy tym brutalni, a zbrodni dokonali tępymi i twardymi narzędziami na oczach konkubiny 38-latka i jego dwóch małych córek. Uderzyli swoja ofiarę kilkanaście razy. Policja szybko złapała podejrzanych, którzy w toku śledztwa przyznali się do pobicia. Zostali umieszczeni w tymczasowym areszcie.
Kpina! Tylko 4 lata za zamordowanie niewinnego człowieka na oczach dzieci! Ponury żart, a nie wymiar sprawiedliwości. Równie dobrze sąd mógł wypuścić bandytów na wolność! Nie ma sprawiedliwości… https://t.co/Om49514XYP
— Grzegorz Jankowski (@GrzegorzJanko12) 30 grudnia 2019
Proces podejrzanych ruszył w lipcu. Przez cały czas Patryk H. I Paweł S. utrzymywali, że zostali do pobicia sprowokowani, jednak dowody wskazują, że było inaczej. O napaści świadczy m.in. fakt, że wymierzali ciosy z tyłu głowy i ciała, dlatego wyjaśnienia Patryka H. I Pawła S. uznano za niewiarygodne.
Sąd Okręgowy w Zamościu uznał, że sprawcy mieli świadomość tego, co robią i mogli przewidzieć, że takie pobicie spowoduje śmierć. Uznał ich zatem winnych pobicia i nieumyślnego jej spowodowania, wziął tez pod uwagę wyrażona skruchę i skazał Patryka H. Na pięć, a Pawła S. na cztery lata więzienia. Wyrok nie jest prawomocny, a prokuratura zapowiedziała złożenie apelacji.
kr aip