17.2 C
Chicago
piątek, 3 maja, 2024

Zapowiedź sezonowego wzrostu bezrobocia

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Wskaźnik Rynku Pracy w maju br. wzrósł o ponad 1 punkt – podało we wtorek Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych. Według ekonomistów to raczej zapowiedź sezonowego wzrostu bezrobocia niż prognoza niekorzystnych zmian w najbliższym czasie, które mogłoby skutkować trwałym wzrostem.

Wskaźnik Rynku Pracy (WRP), informujący z wyprzedzeniem o przyszłych zmianach wielkości bezrobocia, wzrósł w maju niewiele ponad 1 punkt – przekazało we wtorkowej informacji BIEC. „Jest to raczej zapowiedź sezonowego wzrostu bezrobocia, jaki odnotowywany jest zwykle o tej porze roku, niż prognoza niekorzystnych zmian w najbliższym okresie, które mogłoby skutkować trwałym i istotnym wzrostem stopy bezrobocia” – ocenili ekonomiści biura.
W ocenie BIEC najbardziej negatywne prognozy płyną z danych na temat szans zatrudnieniowych osób bezrobotnych. „Ponownie spadła liczba ofert pracy rejestrowanych w urzędach pracy. W PUP-ach w kwietniu w porównaniu do marca br. zarejestrowano o blisko 13 proc. mniej ofert pracy” – stwierdzono. Dodano, że w porównaniu do stycznia „napływ nowych wakatów był mniejszy o 42 proc.”, a w porównaniu do sytuacji sprzed roku w urzędach pracy zarejestrowano o 20 proc. mniej ofert zatrudnienia.
Zdaniem ekspertów liczby te świadczą o powstrzymywaniu się przedsiębiorców od kreowania nowych etatów, „co pośrednio informuje nas o przyjętej przez nich strategii przetrwania a nie rozwoju”.
O tym, że pracodawcy wstrzymują się z nowymi przyjęciami do pracy świadczą też, jak wskazali eksperci BIEC, „odpływy z bezrobocia do zatrudnienia”. Przypomnieli, że w kwietniu br. pracę znalazło o 22 proc. mniej bezrobotnych niż w marcu. „Odnotowany w kwietniu strumień niemal zrównał się z minimum odnotowanym w lipcu 2022 r. (niższe wartości odnotowano jedynie w kwietniu i maju 2020 r.)” – zauważyli.
Według BIEC pozytywne informacje nie płyną też z badań koniunktury GUS. Analitycy zwrócili uwagę, na utrzymujące się negatywne oceny menedżerów przedsiębiorstw przemysłowych – zarówno te dotyczące ogólnej sytuacji gospodarczej ich firm, jak i prognoz na temat zatrudnienia. W ujęciu miesięcznym, jak dodali, nieznacznie się one pogorszyły.
„Pracodawcy przede wszystkim ograniczają nowe przyjęcia do pracy. Wniosek taki jest zbieżny z wieloma innymi badaniami, wskazującymi na silne procesy chomikowania pracowników, co jest konsekwencją długotrwałych braków kadrowych na rynku pracy i trudnościami w znalezieniu pracowników o odpowiednich kwalifikacjach” – stwierdzili eksperci BIEC.
Ich zdaniem ograniczenie przepływów na rynku pracy pogarsza istotnie sytuację osób bezrobotnych. „Prawdopodobnie przełoży się również na wzrost średniego czasu trwania bezrobocia, a w konsekwencji w przyszłości pogorszy pozycję negocjacyjną bezrobotnych” – wyjaśnili. Może też, jak dodali, osłabić presję pracowników na wzrost wynagrodzeń, a w konsekwencji ograniczyć w przyszłości inflację.
„Ograniczenie popytu na pracę nie ma (na razie) przełożenia na napływy do bezrobocia” – podsumowano w informacji BIEC. (PAP)

autorka: Magdalena Jarco

 

maja/ amac/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520