Sprawczyni makabrycznej zbrodni skazana na 50 lat więzienia. Tyle za kratkami ma spędzić Clarisa Figueroa, którą przysięgli uznali wcześniej za winną zabójstwa 19-latki z Chicago, a następnie wycięcia nienarodzonego dziecka z jej łona.
Do zabójstwa doszło w 2019 roku. Zabójczyni „zaprzyjaźniła” się wcześniej ze swoją przyszłą ofiarą, oferując jej pomoc potrzebną młodej matce. Kontynuowały znajomość przez kilka tygodni, aż do feralnego wieczoru 1-go kwietnia 2019 roku, kiedy Figueroa zwabiła ciężarną do domu, gdzie przy pomocy córki dokonała zabójstwa. Następnie wycięła dziecko z łona kobiety i pozbyła się jej ciała. Dzwoniąc pod numer alarmowy oznajmiła, że w jej domu doszło do porodu, którego matka nie przeżyła.
Clarisa Figueroa i jej córka Desiree zostały oskarżone o jej zabójstwo. Za współudział w ukryciu zwłok odpowiadał chłopak dziewczyny, w sprawie którego zapadł wyrok w zawieszeniu. Dziecko zabitej kobiety przeżyło jeszcze 2 miesiące.