7.7 C
Chicago
czwartek, 25 kwietnia, 2024

Wzrasta poparcie dla PiS, poważne kłopoty Nowoczesnej

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości wzrosło od listopada ub.r. o 8 punktów procentowych – wynika z najnowszego badania IBRiS przeprowadzonego dla „Rzeczpospolitej”. Obronna ręką z tzw. kryzysu parlamentarnego nie wyszła Nowoczesna Ryszarda Petru, dla której poparcie sadło o 8 punktów procentowych.

Dziennik podkreśla, że tak wysokiego poparcia partia Jarosława Kaczyńskiego nie miała od września 2015 r. (wtedy to szykowała się do wyborów parlamentarnych). Jak zauważa gazeta pomimo kilkutygodniowego protestu opozycji i części mediów (gdy doszło do zablokowania i okupowania przez posłów pozycji mównicy sejmowej), kiedy to zarzucano partii rządzącej m.in. łamanie demokracji i chęci wprowadzenia dyktatury, gdyby wybory parlamentarne odbywały się dzisiaj PiS ponownie zdobyłoby sejmową większość – 232 mandaty poselskie.

Z napiętej sytuacji w Sejmie obronną ręką wyszła także Platforma Obywatelska. Jej notowania wzrosły o 5 punktów procentowych i obecnie popiera ją 19 procent Polaków – z takim wynikiem ugrupowanie Grzegorza Schetyny mogłoby wprowadzić do parlamentu 104 posłów (obecnie ma ich 132).

To co udało się Platformie, nie udało się partii Ryszarda Petru, dla której poparcie znacząco spadło. Obecnie Nowoczesną popiera 11 procent badanych, co świadczy o spadku aż o 8 punktów procentowych. Gdyby wybory odbywały się dzisiaj partia mogłaby liczyć na 54 mandaty poselskie. Jednak to i tak lepszy wynik niż uzyskała w ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych – dziś ma 31 mandatów.

Według „Rz” do spadku poparcia dla Nowoczesnej przyczyniła się sylwestrowa podróż Ryszarda Petru z wiceszefową formacji Joanną Schmidt do Portugalii w trakcie sejmowego protestu oraz częste zmiany decyzji podczas negocjacji z obozem władzy (Nowoczesna początkowo chciała rozmawiać z partią Jarosława Kaczyńskiego o zażegnaniu kryzysu w Sejmie, jednak ostatecznie wycofała się z negocjacji).

Rzecznik Nowoczesnej Paweł Rabiej uważa, że „protest jest odbierany jako porażka całej opozycji, bo oczekiwania wobec niego były bardzo duże”. – Było jednak trudno o spektakularne zwycięstwo, bo sprawa mogła się zakończyć najwyżej osiągnięciem porozumienia i opuszczeniem mównicy sejmowej – mówił dziennikowi.
Na ostatnich sejmowych wydarzeniach skorzystało natomiast Polskie Stronnictwo Ludowe, które podczas protestu budowało wizerunek umiarkowanej opozycji. W porównaniu z sondażem z listopada zyskało 3 punkty procentowe obecnie ma poparcie na poziomie 7 procent – to dałoby Ludowcom 27 mandatów w Sejmie (obecnie ma 16).
Z sondażu IBRiS wynika również, że obecnie do Sejmu weszły również Kukiz’15 – 7 procent poparcia (spadek od listopada o 2 punkty procentowe) i Sojusz Lewicy Demokratycznej (5 procent poparcia).

Leszek Rudziński AIP

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520