Wyrok 11-tu lat więzienia w związku z napaścią seksualną na 7-letnią dziewczynkę usłyszał jej krewny. Sprawa molestowania wydała się, ponieważ czyn został zauważony w czasie zdalnego nauczania, którego dziecko było uczestnikiem.
Według prokuratorów napaść miała miejsce w domu, z którego dziewczyna zdalnie uczestniczyła w zajęciach podczas pandemii COVID-19. Podczas przerwy nauczyciel poprosił uczniów o wyciszenie się i wyłączenie kamer. Dziewczyna wyciszyła się, ale nie wyłączyła kamery, dzięki czemu nauczyciel był świadkiem napaści. Pedagog skontaktował z dyrektorem szkoły, który zadzwonił do rodziny dziewczynki, policji w Chicago i Departamentu Opieki nad Dziećmi i Rodziną stanu Illinois.
Dziewczynka trafiła do szpitala, a podejrzany został zatrzymany przez policję. Okazał się nim krewny dziecka – 21-letni Catrell Walls. Zdiagnozowano u niego zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi, który upośledza jego zdolność do kontrolowania impulsów.
Oskarżony przyznał się do winy. W ramach ugody prokuratorzy zrezygnowali z postawienia zarzutów w sprawie dwóch innych przestępstw.