Zagęszcza się atmosfera wokół przyszłorocznych wyborów burmistrza Chicago. Tym razem doszło do ostrej wymiany opinii pomiędzy dwoma ważnymi nazwiskami. Niezdecydowany jeszcze na kandydowanie kongresmen Chuy Garcia skrytykował Raymonda Lopeza. Ten nie pozostał dłużny.
Pytany przez media o kandydaturę Lopeza Garcia powiedział, że ma spore wątpliwości co do jego kandydatury. Wskazał krótkie doświadczenie w Radzie Miasta Chicago i brak dobrej znajomości dwóch języków. „Nie sądzę, że może być dobrym «spoiwem» dla społeczności miasta” – powiedział kongresmen.
Lopez zarzucił z kolei Garcii bierność na przestrzeni ostatnich lat. Jak powiedział, kongresmen zaczął wypowiadać się krytycznie o przestępczości w Chicago dopiero teraz, kiedy odkrył, że pozycja Lori Lightfoot nie jest zbyt silna. „Dopiero teraz, jest gotów się postawić, ponieważ widzi, że mamy słabego kandydata ubiegającego się o reelekcję. Nie będę się przed nim kłaniał ani ustępował, bo miał już swoją szansę, nigdy tak naprawdę nie kończąc pracy” – powiedział Lopez.